Fokker E.V, Arma Hobby, 1:72

[GrzeM]

Bardzo fajne!!!

[Mecenas]

Fajnie fajnie, a nie masz przypadkiem zdjęć tego zróżnicowania podkładu na płacie, jestem ciekaw jak to wyglądało przed?

W trakcie malowania zdjęć nie robiłem. Przed malowaniem wyglądał niemal dokładnie tak jak na pierwszych dwóch zdjęciach. Malowałem od razu kolorem prosto ze słoiczka i zacząłem od kolorowania tak jakby do preshadingu czyli linie wzdłuż krawędzi paneli mocno je akcentując. Potem wypełniłem z grubsza w środek, ale "na szeroko" więc po uprzednio namalowanych liniach też poleciałem. Na koniec do resztki farby w zbiorniczku dodałem małą kroplę białego oraz rozpuszczalnik i starałem się lekką warstwą wypełnić środek każdego panelu. Ten ostatni krok był już trochę bardziej celowany, ale bez przesady. Pierwotnie na niebieskim robiłem tą samą metodą, ale efekt mocno zbladł podczas zamalowywania ubytków.

Bardzo fajne!!!

Dzięki!

[Łukasz_K]

Ok, już rozumiem, dzięki.

[Mecenas]

Kolejny etap za mną. Teraz czeka mnie trochę dziubania z naciągami. Na razie główkuję z czego je zrobić spośród materiałów, które mam w domowych zasobach. Czy myślicie, że bardzo rozciągnięta plastikowa ramka będzie dobra w tej skali na linki usztywniające podwozie i linki sterowania? Kombinuję też nad zrobieniem imitacji śrub rzymskich naciągów. Zrobiłem próby z docinaniem igły insulinówki i jakoś tam wyszło, ale mam ciągle pewne obawy, że w ilości kilku sztuk na modelu będą wyglądały zbyt ciężko i masywnie. Podglądałem pod tym kątem modele wystawione w Bytomiu i w tej skali modelarze po prostu rezygnowali z odtwarzania tego elementu... Co byście radzili?

[piotr dmitruk]

Moim zdaniem wszelkie próby wykonania śrub rzymskich, jakie próbowałem, wyglądają faktycznie zbyt topornie. W miarę normalnie wygląda jedynie pogrubienie linki warstwą kleju, lub lakieru.
Na linki używam żyłek wędkarskich, łatwo się naprężają.

[Mecenas]

Dzięki za podpowiedź z klejem. Naciągi z żyłki wędkarskiej robiłem w 1/48. W 1/72 wydawała mi się za gruba... Ćwiczyłem natomiast nitkę z pończochy, która dobrze się sprawdziła np. jako antena, ale znowu na naciągi wydaje mi się zbyt cienka... A może ja się po prostu za bardzo doktoryzuję a summa summarum i tak nikt tego nie zauważy?

[Adam]

Ja też jak Piotrek pisał robię naciągi z żyłki wędkarskiej. Też od skali 1:48 robię śruby rzymskie.
Jest taka firma Gaspatch, która robi bardzo fajne śruby tylko trochę przewymiarowane i te w skali 1:48 stosuje do skali 1:32, to piszę tak przy okazji.
Chyba Przemek Litewka pisał tutaj bardzo dawno temu jak robić naciągi z pończoch damskich do szmatopłatów.

Adam.

[piotr dmitruk]

Dzięki za podpowiedź z klejem. Naciągi z żyłki wędkarskiej robiłem w 1/48. W 1/72 wydawała mi się za gruba...

Przejdź się do sklepu, możesz sobie dobrać grubość, jaka Ci się podoba. Na każdej szpulce jest napisana średnica. Można czasem trafić też żyłki przydymione, już ich nie trzeba barwić.

[Łukasz_K]

Pończocha brdzie ok, myślę że lepiej zrobić za cienką niż za grubą. Ewentualnie stery z pończochy a naciągi podwozia, płatów z ramki, żyłki.

[Adam]

Tutaj:

https://www.ww1aircraftmodels.com/page8.html

są podane średnice linek dla skali 48 i 32, dla skali 72 dałbym ciut mniejsze i powinno być ok.

Adam.

[Aleksander]

Ja używam do linek antenowych elastycznej nici EZ-Line - jest elastyczna, łatwo przykleja się ją Super Glue, trzyma się pod lekkim napięciem. Są też różne średnice.
Ja swoją kupiłem na ebayu za niewielkie pieniądze.

[Mecenas]

Jak to dobrze, że Was mam. Gdzieś tam te pomysły sobie przerabiałem w głowie, ale dziękuję za naprowadzenie na konkrety. Mam żyłkę wędkarską nylonową o średnicy 0,12mm. Sprzedawca w sklepie wędkarskim twierdził, że cieńszej już nie ma. Z tego linku od Adama i prostej kalkulacji wynika, że ta żyłka idealna byłaby dla skali 1/32 dla liny o naturalnej średnicy 4mm. Do 1/72 potrzebowałbym 0,055mm. Pogrzebałem w necie i za bodajże 20zł zakupiłem właśnie trzy jeszcze cieńsze żyłki - 0,06, 0,08 i 0,1mm. Czyli jednak są cieńsze. Jutro mam całodniową karną misję do Warszawy więc pewnie dopiero w piątek będę mógł zobaczyć jak to działa. Za Waszymi radami skłaniam się do zrobienia naciągów skrzydła i podwozia z żyłki a linki sterów z nitki z rajstopy. Spróbuję też nawlec na te żyłki imitacje śrub z igły insulinówki, zobaczymy jak to się razem komponuje.

[potez]

Moim zdaniem wszelkie próby wykonania śrub rzymskich, jakie próbowałem, wyglądają faktycznie zbyt topornie.

Da się zrobić w 72 ale to juz dobra lupę trzeba. Chociaż akurat w tym samolocie to są w sumie dwie takie śruby, więc dla chcącego...

[fragles]

Żyłka 0,06 jest idealna do skali 1/72. Bardzo dobrze się barwi czarnym pisakiem do opisywania płyt CD. Tylko trzeba barwić po wklejeniu, bo klej CA rozpuszcza ten barwnik z pisaka i robią się paskudne plamy na modelu.

[Ralf_S]

Żyłka 0,06 jest idealna do skali 1/72. Bardzo dobrze się barwi czarnym pisakiem do opisywania płyt CD. Tylko trzeba barwić po wklejeniu, bo klej CA rozpuszcza ten barwnik z pisaka i robią się paskudne plamy na modelu.

Trza iść do sklepu i wybrać sobie czarną - tak, takie też są Sam używam czarnych żyłek na karpie, ale zdecydowanie grubszych. Na dodatek są tzw. przyponówki, nawijane po 25 mb.