Modelarstwo z pasją

Trzeci biały i jak widać wyszło zbyt przerysowane. Ale nie ma problemu, pofiltruje się i będzie git. Lepiej tak, niż namaskować się dwa dni, zdjąć taśmę i zobaczyć brak różnic.

Żywica z zestawu plus szrot blaszek.

Kolejny biały

Jak na razie, moim zdaniem, wyszedł przresowany efekt.

Jurek,
nie chce sie wymadrzac, ale jest moim zdaniem super efekt. Teraz po tych ciemniejszych panelach przejechalbym marmurkiem z rozcienczonej "najbielszej" bieli, zeby zmniejszyc ich kontrast. Dodatkowo moze jakies biale oleje, zeby wszystko "zblendowac" I jest cacy.
Pozdrawiamy,
Michal

Jak na razie kontrast jest zbyt duży Widziałem kiedyś oryginał w muzeum, po prostu jest biały i czyściutki.

Nie jest wcale tak duży jakby się mogło wydawać. Owszem model w tym stanie wymaga stonowania, ale nie można go zupełnie wybielić. W muzeum stoi 'nielot' XR220, który faktycznie jest jednolicie biały. Budowany, jedyny latający, XR219 zdążył się całkiem mocno zabrudzić.

Trzymam kciuki i podpatruję na okoliczność malowania mojej 144ki.

Zdecydowanie wyszło za kolorowo. Ale maszyna piękna.

Sprawa jest prosta, trzeba to złagodzić. Co do wyglądu to 222 z Duxford jest po remoncie i faktycznie jest śnieżno biały, 220 z Cosford już mniej, natomiast zdjęcia, nawet stare analogowe, pokazują że 219 był zmęczony. Nie wiem ile on wylatał ale ewidentnie broczył krwią bo ma dużo żółto-brązowych zacieków.
Generalnie całość będę filtrował "najbielszym"

Zrobił się biały, ale nie do końca, co widać na kopii zdjęcia z przesterowanym kontrastem.

Muczo better. Trochę skórka pomarańczowa wyszła. Czy to plastik ma taką fakturę?

Atlis napisał(a):Muczo better. Trochę skórka pomarańczowa wyszła. Czy to plastik ma taką fakturę?

Jak się maluje w piątek, to czasem wychodzi.... a tak serio to i tak planuję flat na finale to zniknie.
Na razie poszedł jeszcze gloss pod kalki to się błyszczy jak psu jaja

Wygląda znacznie lepiej

Jestem po kalkach, generalnie fajnie się kładły. Problem jest niestety z stensilsami na spodzie kadłuba. Ktoś nie ogarnął pracy w 3 wymiarach i mają błędy. Niektóre kladzione wg instrukcji w efekcie przy wchodzeniu pod oryginalny samolot byłyby do góry nogami.