Modelarstwo z pasją

Thalgonis napisał(a):Hm... nigdzie nie ma tego tamiyowskiego - od dwóch miesięcy info „brak u dostawcy” lub „brak w hurtowni” ...
A washe Vallejo?

Piszą, że dostępny.
https://exito.sklep.pl/pl/p/TAMIYA-87131-Panel-Accent-Color-Black/12707

Od miga Black Wash albo Black Night albo czarna artystyczna farba w tubce plus white spirit albo Tamiya X-18 Enamel plus X-20. Washe Vallejo się nie nadają do niczego.

Thalgonis napisał(a):Tak, maluję wszystko pędzlem, bo nie mam jeszcze aerografu - to mój drugi model dopiero: jak dojdę do dziesięciu to będzie znak, że można zainwestować w aero+kompresor

No i nie dotrzymam słowa :-( Kończę właśnie inny modelik - 110 E (Eduard) i po prostu nie da się malować pędzlem takich powierzchni bez utraty np. nitowania, na którym spędziło się kilka godzin :-( To znaczy, ja się poddaję, bo napewno się da patrząc na niektóre filmiki na YT z pędzla pięknie pomalować... Więc nie dotrzymam do tych 10 modeli :-) Jednocześnie wiem, że sama nauka obsługi aero może poooootrwać...
Ponieważ nie chciałbym popsuć sobie tej fajnej 262-ki to albo poczekam aż się nauczę malować porządnie pędzelkiem (kupiłem sobie do ćwiczeń jakiś modelik za 10 zł) albo zainwestuję w aero...
Po prostu nie podoba mi się to, co do tej pory uzyskałem, a tu w wielu wątkach pada jak mantra, że model ma przede wszystkim cieszyć właściciela.
Tak czy inaczej, dwa pytania:
1. zacząć od jakiegoś chinola (tak, czytałem na tym forum wątki dot. początków z aero i nie każdy poleca takie rozwiązanie)?
2. jak nie patrzeć, mam trochę już farb niby do pędzla (np. niebieska Hataka) - malować do tej pory pędzlem aż je zużyję czy można je jednak jakoś "zaadoptować" pod aero?

Farby pod pędzel się przydają bo niektórych detali aero nie pomalujesz.
Co do aero teraz na topie są procon boye, chińczyka osobiście ci nie polecam na początek bo to loteria co dostaniesz, jak ci się G trafi to się tylko zirytujesz.

astarott napisał(a):Farby pod pędzel się przydają bo niektórych detali aero nie pomalujesz.

Czyli rozumiem, że jednak nie mogę wykorzystać posiadanych farb do aero...

astarott napisał(a):Co do aero teraz na topie są procon boye, chińczyka osobiście ci nie polecam na początek bo to loteria co dostaniesz, jak ci się G trafi to się tylko zirytujesz.

Tak, zauważyłem - przeczytałem tu już sporo wątków w tym temacie... I wiem, że najbardziej uniwersalnym na początek jest 0,3 :-)

Mrhobby to świetne farby do aero, niebieską hataką nie pomalujesz, będą ci się paprochy robić i zatykać dyszę.

Thalgonis - nie bez powodu takie firmy produkujące zabawki jak Airfix, robią modele z nitami i rowami, za które by się nie wstydził nawet ocean spokojny.

Jednak pomalować pędzlem model tak, by nie było specjalnie widać smug nie jest niebieskimi Hatakami jakoś szczególnie trudne. Jeśli oglądałeś kanał Quick Kits, Owen bardzo ładnie pokazuje, jak to zrobić.

Przykład - proszę bardzo, skrzydło Bf-109G-6 Eduard, 1/48, pomalowane teraz:



Malowane na szybko 10ml Hataką B034. Podkład - Surfacer 1200 grey + MFS1500 black. Na Hatakę najpopularniejszy na globusie Polski środek nabłyszczający do podłóg, dalej clay wash Flory Models (średnio zmyty) i ostatecznie ultra mat AK183. Do malowania Hataką użyłem płaskiego syntetycznego pędzla nr 12 z Empika, którym córka maluje farbkami.

Nie mówię, że nie masz nie kupić aerograf, kupuj, ale pędzlować też trzeba jakoś umieć malować bo zawsze się to przyda. Z resztą aerograf też nie jest prostym narzędziem i jak Ci z nim nie pójdzie to co wtedy?

Atlis napisał(a):Thalgonis - nie bez powodu takie firmy produkujące zabawki jak Airfix, robią modele z nitami i rowami, za które by się nie wstydził nawet ocean spokojny.

....

Nie mówię, że nie masz nie kupić aerograf, kupuj, ale pędzlować też trzeba jakoś umieć malować bo zawsze się to przyda. Z resztą aerograf też nie jest prostym narzędziem i jak Ci z nim nie pójdzie to co wtedy?

Zmienię wyznanie! :-)))
Bardzo Ci dziękuję za tę rozpiskę malowania pędzelkiem dużych powierzchni - idę ćwiczyć na tym testowym próbniaku. Jak nie wyjdzie - do Wamodu go i apiać malowanie :-)
Ale na razie odstawiam tę Jaskółkę - szkoda mi po prostu sp...ć ten model malowaniem.

PS. nie, nie znam tego kanału - oczywiście mówisz o YT?

Tak, YT:

https://www.youtube.com/user/quickkits

Czółko,

Za długo trochę leżał w pudle czekając w kolejce
Kabelków w komorze z działkami już nie zmienię - musiałbym rozwalać całą komorę, bo kiepski dostęp... Będzie wiązka, trudno. Natomiast kółka zrobiłem od nowa.







Natomiast dziwnie wyszedł (wg mnie) kolor wylotu dyszy silnika - tamiya podała tu mieszankę XF-7 (1) + XF-56 (5). Zrobiłem i wydaje mi się, że można by rzucić cytatem z klasyka: „To jest kolor? To jakiś Qui Pro Quo a nie kolor!”

Trzeba było zainwestować w jakiś metalizer (steel, iron...) a nie mieszać jak instrukcja podaje. Tamiya ma ograniczoną paletę kolorów więc sugeruje mieszanie, ale na farbach Tamki świat się nie kończy

Ciałko,

głupie pytanie: czy linia podziału klejonego kadłuba ma być widoczna jak w bf109 czy nie?
Pytam dlatego, że na wielu modelach widać wyraźnie, że na spodzie jest ten podział a na górze go nie widzę (może z powodu zawsze ciemnego camo). Z kolei w planach, które mam (Scale Plans No. 7) oraz w publikacjach AJ Pressu (30, 31) wyraźnie są narysowane na górze i na dole...

Grzbiet gładki.

Dysze / stożek regulacyjny był prawie biały.

Atlis napisał(a):Grzbiet gładki.

Dysze / stożek regulacyjny był prawie biały.

NIE , linia jest i na dole i na gorze ( za kabiną) , pod warunkiem że nie robisz szpachlowanego mesera.

No to się zdecydujcie
Tak jak na poniższych zrzutach jest prawidłowo?