Kot obudził mnie wczoraj o 5.30 z silną wolą spaceru... no to ją wypuściłem, a ponieważ wszyscy inni jeszcze spali...
Kalkomanie z napisami ekspolatacyjnymi z pudełka to prawdziwe wyzwanie. Zwijają się przy byle okazji, nie ma miejsca na błędy. Aż dziw, że tylko jedną zepsułem, tą z ciśnieniem opon - zastąpił ją napis z Techmodu, ten o dziwo - bez problemu się położył.
Choć wena na Łosie nieco przeszła, to jednak szkoda żeby takie niedokończone kurzyły się w gablocie warsztatowej. Zatem wyciągam je do pierwszego rzędu.
Z pozdrowieniami
Hubert