Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 11 stycznia 2010, 13:14

Hubercie, a czy coś Cię zmusza do malowania tą farbą agamy?
Masz jeszcze wstępny etap, pozbądź sie tej farby z powierzchni i pomaluj czymś lepszym. Jeśli to polakierujesz, efekt bedzie mizerny, jeśli zostawisz, będziesz miał kłopot na każdym etapie.
Jeśli spróbujesz Alclada (z mojego doświadczenia) lub Gunze supermetalic (z relacji innych), nie będziesz chciał myśleć o innych farbach.
A więc surfacer, Alclad duraluminium, ew. light aluminium, dark aluminium dla zróżnicowania paneli, i życie stanie się prostsze.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9955
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Reklama

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez Paweł84 » poniedziałek, 11 stycznia 2010, 13:20

Ja swojego "dzbanka" malowałem właśnie Agamą, całość pokryłem potem sidoluxem (pod i na kalki). Nie nie zmieniło to odcieni farby ani efektu metaliczności:
Obrazek
Avatar użytkownika
Paweł84
 
Posty: 300
Dołączył(a): niedziela, 20 lipca 2008, 14:54

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez dewertus » poniedziałek, 11 stycznia 2010, 13:59

piotr dmitruk napisał(a):Hubercie, a czy coś Cię zmusza do malowania tą farbą agamy?


Brak "smordzenia", opanowana technika bezsmugowego malowania akrylami Agamy i.... ciekawość ;o)

piotr dmitruk napisał(a):Jeśli spróbujesz Alclada (z mojego doświadczenia) lub Gunze supermetalic (z relacji innych), nie będziesz chciał myśleć o innych farbach.
A więc surfacer, Alclad duraluminium, ew. light aluminium, dark aluminium dla zróżnicowania paneli, i życie stanie się prostsze.


Mam wrażenie, że na obecnym etapie rozwoju i zasobie posiadanych umiejętności to jeszcze za wczesnie na tą metodę - zwłaszcza, że jej powodzenie związane jest z zastosowaniem aero. W tym przypadku wolę najpierw nauczyć się dobrze malować akrylami (ze względu na mniejsze oddziaływanie zapachowe na otoczenie i łatwiejszą konserwację / czyszczenie), a użycie powierzchniaka wiąże się z zastosowaniem bardzo agresywnej chemii. Dodatkowo, moje doświadczenie z powtórnym malowaniem model po kąpieli w Wamodzie wskazuje na konieczność pogłebiania linii, a to narazie wychodzi mi raczej marnie.

Na boku poeksperymentuję sobie z zastosowaniem lakieru akrylowego Agamy (połysk i satyna) oraz Tamiya (połysk) - zobaczę co wyjdzie w kontakcie ze srebrną Agamą. Jak pokazuje przypadek Pawła84 są szanse na powodzenie.

Dzięki za podpowiedzi :)

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 11 stycznia 2010, 14:28

Paweł84 napisał(a):Ja swojego "dzbanka" malowałem właśnie Agamą, całość pokryłem potem sidoluxem (pod i na kalki). Nie nie zmieniło to odcieni farby ani efektu metaliczności:

A ja swojego Wyverna malowałem Alcladem i wydaje mi się że efekt jest lepszy;
Obrazek
Ale brak aerografu i oddziaływanie na otoczenie to istotne przeszkody. O ile pierwsza to wbrew pozorom łatwa do pokonania, o tyle z drugą mogą być problemy ;o) . Próbuj więc z lakierowaniem.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9955
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez Jaho63 » poniedziałek, 11 stycznia 2010, 14:32

Hubert powierzchniaka kup sobie w sprayu, pięknie pachnie w domu, małżonka Cię jeszcze pochwali. Potem czarna błyszcząca akrylówka, bez zapachu. Dalej będzie zadowolona. Na koniec szybko Alcladem, troszeczkę pośmierdzi. ;)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez Bercik » poniedziałek, 11 stycznia 2010, 15:10

Na przyszłość, w takim wypadku, polecam srebrne spraye Tamiya, kładziesz prosto z puszki nawet na goły plastik, mają dobrą przyczepność, kurczą się przy wysychaniu więc trudno o zaciek przy odrobinie wprawy, parę psiknięć i model pomalowany, można nawet np. na balkonie. Warstwa jest stosunkowo wytrzymała, no i wygląda faktycznie nieźle :)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Bercik
 
Posty: 878
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:03

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez dewertus » poniedziałek, 11 stycznia 2010, 16:56

piotr dmitruk napisał(a):Ale brak aerografu i oddziaływanie na otoczenie to istotne przeszkody. O ile pierwsza to wbrew pozorom łatwa do pokonania, o tyle z drugą mogą być problemy ;o) . Próbuj więc z lakierowaniem.


Aero już mam, ale ciągle "coś" staje w poprzek i nie mogę go nawet wypróbować... Są duże szanse, że go przetestuję w piątek na SM.79 I (malowanie kolorów bazowych) - żona ma dyżur, więc wieczór mam wolny (jak tylko latorośl zaśnie snem sprawiedliwego) ;o)


Jaho63 napisał(a):Hubert powierzchniaka kup sobie w sprayu, pięknie pachnie w domu,


Narkotyzowaniu się mówię stanowcze nie :mrgreen:


Bercik napisał(a):Na przyszłość, w takim wypadku, polecam srebrne spraye Tamiya,


Jak cena nie będzie zaporowa, to może się skuszę.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez dewertus » sobota, 16 stycznia 2010, 01:41

Przetestowałem na zbiorniku paliwa od F-84 zastosowanie lakieru błyszczącego. Wyszło całkiem przyzwoicie, więc pełen obaw przystąpiłem do malowania Mustanga. Po zakończeniu okazało się, że lakier (a właściwie pędzel) "ściągnął " trochę wtartego w powierzchnie washa, kolor i nasycenie nie uległy jakiejś dramatycznej zmianie. Następnie wykonałem lekkie brudzenie wzorowane na australijskich i południowo afrykańskich Mustangach z Korei (koreańskie i amerykańskie są tak obfotografowane, że praktycznie nie widać żadnych szczegółów). Następny krok to kalkomanie i montaż drobnoustrojstwa wszelakiego :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez spiton » sobota, 16 stycznia 2010, 02:17

Na mnie robi pozytywne wrażenie.
Ciekaw jestem klap.
Tylko to okopcenie jakieś takie... Może przeanalizuj fotki i je jeszcze jakoś rozmiękcz.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez dewertus » sobota, 16 stycznia 2010, 02:25

spiton napisał(a):Tylko to okopcenie jakieś takie... Może przeanalizuj fotki i je jeszcze jakoś rozmiękcz.


To jest problem fotografii (ustawienie półcieni i kontrastu) - na potrzeby warsztatowe nie bawię się w jakąś wyszukaną obróbkę. W rzeczywistości okopcenia są dużo bardziej delikatne, a te na skrzydłach prawie niewidoczne :lol:
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez spiton » sobota, 16 stycznia 2010, 02:37

Na skrzydłach są OK. A jak przyjdą rury wydechowe, to te na kadłubie też chyba będą wyglądać lepiej.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez K.Y.Czart » sobota, 16 stycznia 2010, 03:00

Mam jeszcze wątpliwość co do łączenia kadłuba. Od dołu. O ile przód mógłby być, bo okapotowanie było dzielone chyba również od spodu, to z tyłu troszkę razi, szczególnie na żaluzji chłodnicy. Alu wyszło całkiem fajnie. Okopcenia na kadłubie moim zdaniem za mocne. Tu masz kilka przykładów amerykańskich i koreański.

Obrazek

Może to rzeczywiście wina zdjęć, ale na tych z epoki, tylko Koreańczyk jest w miarę mocno okopcony ;o) Który egzemplarz robisz? Może znajdę u siebie jego zdjęcie?
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 23:04

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez dewertus » niedziela, 17 stycznia 2010, 00:03

K.Y.Czart napisał(a):Który egzemplarz robisz?


W tej kwestii nic mi się nie zmieniło od pierwszego postu w tym wątku :mrgreen: Model planuję ukończyć w malowaniu 1 dywizjonu ROKAF, egzemplarz pilotowany przez instruktora i doradcę dywizjonu z ramienia USAF: maj. Dean'a E. Hessa (numer boczny - czarna 18'tka).

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez K.Y.Czart » niedziela, 17 stycznia 2010, 00:52

A to przepraszam, jakoś się zasugerowałem zdjęciem z drugiego twojego postu :oops: Ale to tym bardziej 18 ma słabo okopcone boczki. Zdjęcia na pewno masz, więc nie zamieszczam. Pozdrawiam i kibicuję.
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 23:04

Re: Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

Postprzez dewertus » wtorek, 19 stycznia 2010, 11:06

Zamieszać nie zamieszasz, ale tak po prawdzie to nie wzoruję się na konkretnym zdjęciu "18". To które mam jest jeszcze z okresu stacjonowania w Japonii i przedstawia prawie czysty samolot. Bardziej sugeruję się zdjęciami "6" i pokazanej przez Ciebie "13" oraz zdjęciami Mustangów SAAF i RAAF operującymi już z baz w Korei, które takie czyste nie są :lol:

I tak mam postęp - poniżej mój pierwszy F-51 z wojny koreańskiej - tutaj zaszalałem z okopceniami 8-)

Obrazek


pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości