Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

[Gujos]

Bardzo fajnie to wygląda na tym etapie. Dobrze byłoby dopasować to malowanie do jakiegoś rzeczywistego obiektu.
Pozdrawiam

[PiotrS]

Zdjęć źródłowych mam dużo, ale na etapie brudzenia/niszczenia lubię realizować swoje własne koncepcje, nawet jeśli nie zawsze są zgodne z rzeczywistością. Takie pancerniackie przyzwyczajenie
Na chwilę obecną wygląda to tak:





Na dziś planuję wymalować żółte fragmenty, a potem czas na wypłowienie i złoszenie i kolejne rysy i uszkodzenia. No i to co budzi u mnie niezwykłe emocje, czyli zdjęcie masek z owiewki i sprawdzenie, co tym razem zepsułem...

[marco2607]

Jest fajnie. Odrapania ok, może trochę statecznik pionowy mało realistyczny.

[Marcin A.]

Hej

Obserwuje cały czas i bardzo się cieszę ,że powstaje kolejne Hayate, jednak...według mnie obwódki wokół hinomaru są za szerokie.Oznaczenie na stateczniku też według mnie ciut za grube , ale nie razi tak jak hinomaru.
Fajnie wyglądają te obtarcia, ale mógł byś jeszcze dodać ich trochę po lewej stronie kadłuba przy kabinie, w tym samolocie tam najbardziej odpadał lakier.


Pozdrawiam i dopinguję dalej

[PiotrS]

Dzięki za wszystkie zagrzewające do walki komentarze

Obserwuje cały czas i bardzo się cieszę ,że powstaje kolejne Hayate, jednak...według mnie obwódki wokół hinomaru są za szerokie.Oznaczenie na stateczniku też według mnie ciut za grube , ale nie razi tak jak hinomaru.

Hinomaru malowane montexami, sprawdziłem i są tylko minimalnie szersze niż to co Hase dała na kalkomanii. Coś mi się kojarzy że pod koniec wojny obwódki były szersze. Raczej nie będę tego przemalowywał, przyjmuję śmiałe założenie że tak jak w przypadku pasa na krawędzi natarcia skrzydeł były różne szerokości.
Tymczasem pojawiły się żółte ozdoby a palące słońce i monotonny azjatycki deszcz nieco odbarwiły lakier:

[Marcin A.]

Hej


Powłoka lakiernicza wygląda ultrarealistycznie, poza tym oznaczenie na ogonie w zbliżeniu też wygląda świetnie.


Dopinguję dalej...Pozdrawiam

[Michał Gontarz]

Ja bym prosił o przepis na zrobienie takich wypłowień, odbarwień, bo faktycznie wyglądają świetnie

[Jaho63]

palące słońce i monotonny azjatycki deszcz nieco odbarwiły lakier

I bardzo dobrze zrobiły. Chcę rzec, że idziesz pan właściwą drogą, coraz bardziej mi się podoba.

[PiotrS]

Podpompowaliście moje ego Niestety weekend spędzam wyjazdowo więc prace nie posunęły się do przodu. Może to i dobrze bo ostatnio po każdej aktualizacji tego wątku padało forum

Ja bym prosił o przepis na zrobienie takich wypłowień

Początek to filtry z różnych odcieni olejnych mocno rozcieńczonych benzyną lakową. Moim faworytem w dziedzinie płowienia jest raw umber z białym, taka kawa z mlekiem. Kilka razy nanoszę smugi różnej szerokości. Potem kropeczki z żółtego, zielonego i co tam wpadnie w łapy roztarte na sucho pędzlem. Ważne żeby rozcierać zgodnie z grawitacją. Pod bezbarwnym efekt częściwowo zniknie ale będą jeszcze powtórki tego samego po nałożeniu kalek i wypełnieniu linii podziału.