Prac ciąg dalszy:
Model poszpachlowany, przeszlifowany, poryty (linie były za płytkie lub całkiem rozmazane) i pomalowany. Do washa zastosowałem kolor Burn Iron - w/g mnie wyszło nie najgorzej. Niestety niedoróbki AModelu wyłażą na każdym kroku (osłona kabiny, golenie, koła, śmigło, kołpak...)
Po doklejeniu brakujących jeszcze części czeka mnie powtórna lakiernia (mat lub półmat) i może małe "filtrowanko".