P-40E Hasegawa | P-40M Eduard | P-36 HC | 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

P-40E Hasegawa | P-40M Eduard | P-36 HC | 1/48

Postprzez gzt » sobota, 20 września 2008, 01:05

Wlasnie wrocilem ze sklepu gdzie znalazlem przeceniony zestaw Hasegawy 1/48 P-40E. (za jedyne $19 :)). Niniejszym przylaczam sie do grupy z tym projektem. Bedzie to samolot z 9FS 49FG (1942) w Australii pilotowany przez Roberta Vought i Michala Zawisze. Planuje zrobic go prosto z pudla ale jesli znajde jakies dodatki to nie omieszkam je dodac :)
Obrazek
Ostatnio edytowano środa, 26 listopada 2008, 05:27 przez gzt, łącznie edytowano 3 razy
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Reklama

Re: RYCZĄCE PECZTERDZIESTKI - WSZELKIEJ MAŚCI !!!

Postprzez gzt » niedziela, 21 września 2008, 15:44

Kabina pomalowana Interior Green, kadlub poklejony ... (na razie segmenty, calosc czeka na kabine :) )
Teraz czekam na blaszki i do roboty

Obrazek
Obrazek

Planuje rowniez od dluzszego czasu zrobic samolot na ktorym Urbanowicz latal w Chinach. Mam zestawEduarda M/N ale prawde mowiac nie wiem ktory jest wlasciwy. Jedni uwazaja ze 188 to byl M a inni ze N. Sklaniam sie do M ale ... Jesli koledzy moga mi cos poradzic w tej "tomacie" :) to bede wdzieczny.
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: RYCZĄCE PECZTERDZIESTKI - WSZELKIEJ MAŚCI !!!

Postprzez greatgonzo » niedziela, 21 września 2008, 16:30

Z opcją, że N nie spotkałem się nigdy. Że M kilka razy. Jako, że jestem wielbicielem Witolda Urbanowicza też mam w planach tego P-40 i w mojej sytuacji N byłby milej widziany, więc z nadzieją witam tę możliwość.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: RYCZĄCE PECZTERDZIESTKI - WSZELKIEJ MAŚCI !!!

Postprzez Jacek Bzunek » poniedziałek, 22 września 2008, 07:28

gzt napisał(a):Kabina pomalowana Interior Green, kadlub poklejony ... (na razie segmenty, calosc czeka na kabine :) )

Dużo lepiej sklejać model Hasegawy w innej kolejności-najpierw połówki kadłuba i tylną częścią a dopiero później lewą i prawą stronę razem.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: RYCZĄCE PECZTERDZIESTKI - WSZELKIEJ MAŚCI !!!

Postprzez gzt » poniedziałek, 22 września 2008, 13:35

Jacku, oczywiscie tak zrobilem. Na zdjeciach jest pokazane polaczenie polowek "na sucho". Na razie pokleilem tylko segmenty kadluba ze soba, a obie poloweczki czekaja na kokpit :), a kokpit czeka na pare blaszek eduarda.
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez gzt » środa, 19 listopada 2008, 14:47

tak wygladaly pare tygodni wstecz ...
Obrazek

niestety ciagle szlifuje i szpachluje ....
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez gzt » środa, 19 listopada 2008, 20:52

A tu pare fotek jak toto wyglada dzis ... ciagle sporo szlifowaniai szpachlowania. Powoli idzie bo sporo pracy i malo czasu na hobby :(

Obrazek
To P-40M Eduarda. Skrzydla przyklejone i poszlifowane. Pare drobiazgow pozostalo. Ucialem lufy na skrzydlach, planuje wstawic tam rurki metalowe.

To jest stan dzisiejszy P-40E Hasegawa. Skrzydla poklejone i poszlifowane. Pare drobiazgow oczekuje na wykonczenie
Obrazek

A tu stan dzisiejsz P-36.
Pasowanie skrzydla
Obrazek

Zaklejona podloga kokpitu :)
Obrazek

Silnik niestety jest fatalny, czekam na cos lepszego z Warszawy :)
Obrazek
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez Jacek Bzunek » środa, 19 listopada 2008, 21:37

gzt napisał(a):To P-40M Eduarda. Skrzydla przyklejone i poszlifowane.

Widzę że nie miałeś żadnych problemów ze spasowaniem kadłuba i skrzydeł. Pamiętam że mój P-40N Eduarda miał kilkumilimetrowe szpary pomiędzy kadłubem i górną powierzchnią skrzydeł.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez tomek_chacewicz » środa, 19 listopada 2008, 21:49

Jacek Bzunek napisał(a):mój P-40N Eduarda miał kilkumilimetrowe szpary...

Jacek, sporo osób już kiedyś pisało, żeby w Warhawkach Edka wstawić rozpórki między połówki kadłuba w miejscu mocowania płatów i szczelin można uniknąć..
Ostatnio edytowano środa, 19 listopada 2008, 21:59 przez tomek_chacewicz, łącznie edytowano 1 raz
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 14:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez gzt » środa, 19 listopada 2008, 21:53

Jacek Bzunek napisał(a):
gzt napisał(a):To P-40M Eduarda. Skrzydla przyklejone i poszlifowane.

Widzę że nie miałeś żadnych problemów ze spasowaniem kadłuba i skrzydeł. Pamiętam że mój P-40N Eduarda miał kilkumilimetrowe szpary pomiędzy kadłubem i górną powierzchnią skrzydeł.


a to nic nowego :) , moj tez mial szpary jak Great Canion :) a do tego plaski spod plata :(
Musialem wstawic w srodek popdporki, w dwoch miejscach (podobnie jak widac na zdjeciu P-36 ale tu wystarczylo tylko w jednym).
Kadlub Eduarda jest za malo sztywny i stad sie biora te szpary.
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez Kuba P. » czwartek, 20 listopada 2008, 12:26

tomek_chacewicz napisał(a):
Jacek Bzunek napisał(a):mój P-40N Eduarda miał kilkumilimetrowe szpary...

Jacek, sporo osób już kiedyś pisało, żeby w Warhawkach Edka wstawić rozpórki między połówki kadłuba w miejscu mocowania płatów i szczelin można uniknąć..


Płata...błagam, P-40 to jednopłat. Ma dwa skrzydła, jeden płat :lol:

A z tymi szczelinami można inaczej zawalczyć, bez rozpórek (wstawienie tych rozpórek pięknie pochrzani mocowanie kokpitu).
Po przyklejeniu skrzydeł warto np. taśmą klejącą je spiąć, żeby miały odpowieni wznios. Wtedy też szpar nie ma.
W swoim Edku udało mi się zupełnie wyeliminować szpachlowanie w tym miejscu właśnie tym sposobem.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez tomek_chacewicz » czwartek, 20 listopada 2008, 12:35

Rzeczywiście, płat jest jeden :)
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 14:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez gzt » czwartek, 20 listopada 2008, 15:51

Uzycie rozporek ma na celu doprowadzenie kadluba do wymaganej geometrii. Jak pisalem czesto efekt szczeliny miedzy skrzydlem a kadlubem jest wynikiem zbyt malej sztywnosci tegoz kadluba. Oczywiscie trzeba o tym myslec juz przy wklejaniu kokpitu. Ja stosuje metode mocowania kokpitu do jednej strony kadluba wlasnie po to aby mozna bylo go "dociagnac" do wymaganych wymiarow. Potem "doklejam druga polowke do sciany kokpitu ; ale tylko od gory, gdzie szpary nie powinno byc.
Pasowanir plata do kadluba jest dosc czasochlonne ale ... warto.
Drugim "trikiem" jaki uzywam to wlejenie gornych powierzchni plata do kadluba zanim skleje skrzydla ze soba; - przy uzyciu TenX7 jest to dosc latwe do zrobienia i umozliwia utrzymanie stosownego wzniosu. Zwykle zaczynam ten proces wklejajac gorna czesc ale przy "otasmowanym" placie, czyli mam wstepnie spasowany plat ale kleje tylko jego gorna powierzchnie do kadluba. Ot i caly trik.

Dodatkowo jesli potrzeba to dodaje nieco zywicy dla utrzymania geometrii kadlub-kokpit.

No i jeszcze jedna uwaga: w przypadku duzej zmiany geometrii nalezy usztywnic scianke w miejscu rozporki, aby uniknac efektu wystajacego "babla" na zewnatrz kadluba :)

Stosuje te metode juz od pewnego czasu i bardzo mi pasuje - minimum szlifowania przy kadlubie oraz zachowanie kata wzniosu , co szczegolnie bylo pomocne przy Eduardowym P-40, gdzdie dolna czesc plata byla po prostu plaska :(.
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez Krystian Ciechowicz » czwartek, 20 listopada 2008, 16:11

Hej ...
O Dżizas, czytam ....
gzt napisał(a):Uzycie rozporek ma na celu

i oczom nie wierzę, przecież wiem do czego służy rozporek ... to chyba jasne, że to raczej męska rzez ale i kobiety, które noszą spodnie mają takowy ...

dopiero za chwilę widzę ... Lokalizacja: Massachusetts i wszystko jasne :mrgreen:

Uśmiałem się, przepraszam za OT !

Pozdrawiam
K.
Avatar użytkownika
Krystian Ciechowicz

BoB 2 miejsce
 
Posty: 1477
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: P-40N | Hasegawa | 1/48

Postprzez gzt » czwartek, 20 listopada 2008, 16:35

Krystian Ciechowicz napisał(a):Hej ...
O Dżizas, czytam ....
gzt napisał(a):Uzycie rozporek ma na celu

i oczom nie wierzę, przecież wiem do czego służy rozporek ... to chyba jasne, że to raczej męska rzez ale i kobiety, które noszą spodnie mają takowy ...

dopiero za chwilę widzę ... Lokalizacja: Massachusetts i wszystko jasne :mrgreen:

Uśmiałem się, przepraszam za OT !

Pozdrawiam
K.


LOL
a juz siegalem po szabelke :)

Niestety nie bardzo moge uzyc polskiej klawiatury na firmowym sprzecie :( a slownik firefoxa nie zawsze spelnia wymagane zadania ... :(
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 16:57
Lokalizacja: Massachusetts

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 219 gości