Strona 2 z 4

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: wtorek, 18 maja 2010, 17:31
przez Jaho63
Wprawdzie nie interesują mnie zupełnie takie letadła, ale muszę przyznać, że ciekawie wygląda sama praca. Chociaż na razie nie widzę zbytnio tego efektu ugięcia, ale myślę, że dopiero spod farby "wyjdzie". Dlatego, łamiąc zasady ;o) będę zaglądał.

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: czwartek, 20 maja 2010, 19:42
przez K.Y.Czart
Jaho63 napisał(a):... że dopiero spod farby "wyjdzie". Dlatego, łamiąc zasady ;o) będę zaglądał.

Co wyjdzie, a co trzeba będzie farbą ukryć, to zobaczymy na końcu. :lol: Na zdjęciu nity mogą się wydawać ciut duże. Powiększenie trochę zmienia proporcje. Poza tym samolocik nie jest gigantem. Mimo, że to 32-ka, to długość modelu wynosi tylko 16 cm, czyli mniej więcej tyle co P-47 w skali 1/72. Więc standardowe nity dla 32, wydają się być większe. Na szczęście nie jest ich dużo, nie będą kłuć w oczy. Na marginesie - skala 1/32 miała być w łatwiejsza, bo wszystko w niej jest większe. Tymczasem, większe i bardziej widoczne są jedynie babole i niedoróbki. Tak moje, jak i producenta. O ile np. brak pasowania w małej skali nie wydawał mi się wielkim problemem do pokonania, tak mijanki w tym modelu są już rzędu milimetrów. Stąd np. kompletnie olałem instrukcję składania i elementy konstrukcji wnętrza wkleiłem "po swojemu". Uniknąłem w ten sposób ekwilibrystki pasowania niepasujących elementów. Wyposażenie jest zupełną improwizacją - jak pisałem producent zupełnie to sobie odpuścił. Wprawdzie moja wersja to zupełne SF, ale wzorowałem się na kokpicie Gee Bee Z, w którym Hall miał swój udział. Burty i fotel w kolorze metalu, kratownica pociągnieta miniowym podkładem. Pasy dałem kompletne. Jakoś nie pasował mi brak ramiennych w tak szybkim i zwrotnym samolocie.

Poniżej wzorzec:

Obrazek

Lewa burta:

Obrazek


Prawa:

Obrazek


Tablica przyrządów. Mogła wyjść lepiej. Ale jest prawie trzy razy mniejsza o tej w Spitfirze. ;o)

Obrazek

I bardzo ważne urządzenie z czerwoną i zieloną lampką. 8-)

Obrazek

Przyda mi się taki przejściowy model przed prawdziwą 32-ką, bo przesiadka o dwie skale wyżej ma też swoje mniej przyjemne strony. ;o)

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 08:31
przez mr.jaro
K.Y.Czart napisał(a):Na marginesie - skala 1/32 miała być w łatwiejsza, bo wszystko w niej jest większe. Tymczasem, większe i bardziej widoczne są jedynie babole i niedoróbki. Tak moje, jak i producenta. O ile np. brak pasowania w małej skali nie wydawał mi się wielkim problemem do pokonania, tak mijanki w tym modelu są już rzędu milimetrów.

Zapomniales o jeszcze jednym - w wiekszej skali, pomimo wiekszych detali, trzeba wykonac ich duzo wiecej, bo widoczny jest brak kazdego drobiazgu (oczywiscie pod warunkiem, ze znamy oryginal) i szybko okazuje sie, ze w ten sposob "ladujemy" przy wykonaniu drobiazgow o wielkosci odpowiadajacej elementom modeli w mniejszych skalach. Jedynym ograniczeniem okazuja sie, jak zwykle, nasze zdolnosci manualne. Natomiast brak pasowania rzedu milimetrow nie ma juz chyba wiele wspolnego ze skala, lecz raczej z rzetelnoscia producenta zestawu, bo i w skali 1/32 istnieja doskonale pasujace zestawy. Tyle, jesli chodzi o teorie.

Twoj model nabiera kolorow, w przenosni i doslownie. Az milo popatrzec!

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 08:46
przez siara1939
Jak na te skale, to wnetrze kabiny jest pobrudzone, a nie pomalowane. Widzialem lepiej pomalowane kokpity w 72. :-/

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 13:37
przez K.Y.Czart
mr.jaro napisał(a):Zapomniales o jeszcze jednym - w wiekszej skali, pomimo wiekszych detali, trzeba wykonac ich duzo wiecej, bo widoczny jest brak kazdego drobiazgu (oczywiscie pod warunkiem, ze znamy oryginal) i szybko okazuje sie, ze w ten sposob "ladujemy" przy wykonaniu drobiazgow o wielkosci odpowiadajacej elementom modeli w mniejszych skalach. Jedynym ograniczeniem okazuja sie, jak zwykle, nasze zdolnosci manualne.


Tak, to prawda. Choć w tym przypadku to brak dokumentacji rzutuje po części na końcowy efekt. ;o)


siara1939 napisał(a):Jak na te skale, to wnetrze kabiny jest pobrudzone, a nie pomalowane. Widzialem lepiej pomalowane kokpity w 72. :-/


Ależ oczywiście, jestem świadomy niedociągnięć. Polemika byłaby trudna też dlatego, że ja widzę realny obiekt, a zdjęcia pokazują to tak, jak chce światło. Na szczęście w takiej ekspozycji kokpit będzie widoczny tylko na tych zdjęciach ;o) Kadłub jest już zamknięty i już niewiele widać. Ja też widziałem lepsze kabiny w 1/72, ba nawet całe modele. Ale to tylko świadczy o tym, że nie skala świadczy o wielkości modelu :)

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 15:59
przez mr.jaro
K.Y.Czart napisał(a):
mr.jaro napisał(a):Zapomniales o jeszcze jednym - w wiekszej skali, pomimo wiekszych detali, trzeba wykonac ich duzo wiecej, bo widoczny jest brak kazdego drobiazgu (oczywiscie pod warunkiem, ze znamy oryginal) i szybko okazuje sie, ze w ten sposob "ladujemy" przy wykonaniu drobiazgow o wielkosci odpowiadajacej elementom modeli w mniejszych skalach. Jedynym ograniczeniem okazuja sie, jak zwykle, nasze zdolnosci manualne.


Tak, to prawda. Choć w tym przypadku to brak dokumentacji rzutuje po części na końcowy efekt.


Moja wypowiedz absolutnie nie byla pomyslana jako krytyka, wiec jesli tak zabrzmiala, bardzo przepraszam. Z zasady staram sie nigdy nie krytykowac sposobow wykonania modeli. Powyzej mialem na celu jedynie uzupelnienie Twojej wypowiedzi i nic poza tym. Swoja droga, kwestia stopnia detalowania modeli sama w sobie stanowi interesujacy, choc w pewnym sensie takze troche sliski (swojego czasu mala awantura na sPWM) temat.

Powracajac do tematu watku, zdaje sobie sprawe z trudnosci w uzyskaniu dokumentacji dotyczacej wyscigowek tamtego okresu. Nie wiadomo czemu, temat zdaje sie w Europejskiej literaturze nie cieszyc nadmiernym powodzeniem. O ile w drodze wyjatku mozna dotrzec do okruchow materialow dotyczacych najbardziej znane maszyny, o tyle cala reszta niejako zanika w cieniu tych pierwszych. A szkoda.

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: piątek, 21 maja 2010, 16:57
przez K.Y.Czart
mr.jaro napisał(a):
K.Y.Czart napisał(a):
mr.jaro napisał(a):Moja wypowiedz absolutnie nie byla pomyslana jako krytyka, wiec jesli tak zabrzmiala, bardzo przepraszam.


Jarku, tak też zrozumiałem twój post i absolutnie nie masz za co przepraszać :D Nawet gdyby Twoją intencją była krytyka, to i tak nie miałbym nic przeciwko. Po to m.in. są warsztaty by wysłuchiwać uwag i korygować błędy. Chciałem powiedzieć, że masz rację, iż przesiadka na wiekszą skalę rodzi pokusę zagłębienie się w detale, ale też niebezpieczeństwo przegięcia w kierunku "drobiazgowości". W tym modelu te pokusy są mniejsze z powodu prostoty samego pierwowzoru i braku wiarygodnej dokumentacji. Ale w następnej 32-ce (Spitfire) niebezpieczeństwo to, może już stanowić pewien problem. ;o) W jego przypadku bowiem, fabryka (zn. Tamka) była dużo bardziej szczodra, a i dokumentacji nie mało. Więc trzeba to dobrze zaplanować i konsekwentnie realizować.

Co do braku dokumentacji dotycząceje amerykańskich racerów z lat trzydziestych, to ta "endemiczność" tematu w Europie może nie jest do końca dziwna. Ale już jego szczątkowość w Internecie jest nieco zaskakująca. Nie sądzę, by powodem był brak w prywatnych czy oficjalnych zbiorach interesujących zdjęć. Rzeczywiście szkoda, bo okres ciekawy.

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: niedziela, 23 maja 2010, 23:49
przez K.Y.Czart
No to "poteoryzowaliśmy". ;o) Ale czas do roboty. Zabrałem się za skrzydła. Nie było zbyt przyjemnie. Rzeźba raczej klasyczna, tzn. odejmowanie materiału. Dodawania, czyli szpachli raczej niewiele. Podczas szlifowania zniknęło sześć "żeber". Aby je dorobić, przykleiłem półwałek polistyrenowy. Prawe górne już wstępnie oszlifowane, reszta czeka.

Obrazek

Nie podobała mi się tablica przyrządów. Poszła na złom, a ja na łatwiznę. Wykorzystałem japońską High Technology firmy Tamiya. Główny dashboard ze Spitfira (akurat tego nie będę w Spicie potrzebował) jak raz zmieścił się we właściwym miejscu. Że nie z tej bajki? Ale jak wygląda. ;o) Na marginesie nie jest czarny czy szary, tylko z polerowanej stali. Więc odbija wszysto jak lustro. Burty i fotel też odbijają, choć do lustra im daleko i wyglądają przez to jak brudne. Fakt, że widać na nich każdy paproch i rysę. Poduszka na fotelu miała być brudna. ;o) Będzie nowy drążek (teraz schnie), a tajemniecze urządzenie z lampkami nie przeszło weryfikacji (i poszło na złom).

Obrazek

Gdyby model miał kabinę zamknietą, to przez oszklenie nic nie byłoby widać, bo część przeźroczyta jest niewiele większa od głowy pilota. :lol:

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: wtorek, 25 maja 2010, 23:15
przez K.Y.Czart
Piesek dostał skrzydeł i zaczyna wyglądać jak samolot.

Obrazek

Fajne w tych konstrukcjach są wyraźne inspiracje Naturą. ;o)

Obrazek

Zwieńczeniem kabiny jest maleńka "bańka" osłony. Zdejmowana z dużym fragmentem poszycia kadłuba. Plastik tej części jest nawet cienki, ale nierówny odlew nie przydaje przejrzystości :cry: W przyszłości muszę sobie zklecić wytłaczarkę vacu.

Obrazek

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: wtorek, 25 maja 2010, 23:30
przez dewertus
Widzę, że ptaszysko nabiera piórek - jak na razie wygląda całkiem nieźle :lol:

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: sobota, 29 maja 2010, 18:41
przez K.Y.Czart
Tą razą minimum słów. Został jeszcze do zrobienia zespół napędowy. Reszta mniej więcej na swoich miejscach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może na zdjęciach tak tego nie widać, ale dawno tyle nie piłowałem pilnikami jak w tym modelu. Największy problem to zachowanie symetrii. Producent zdawał się tym zupełnie nie przejmować. Niektóre części (np. zastrzały, golenie) z lewej i z prawej strony miały zupełnie inne kształty i wielkości :cry: Tak więc białe i beżowe momenty na zdjęciach, to wszelkie wypełnienia, wstawki, przedłużki z polistyrenu, szpachli Tamki i epoxy Gunze.

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: sobota, 29 maja 2010, 19:45
przez mr.jaro
Typowy shortrun, wiec pewne niedokladnosci moga wystepowac. I tak szybko sie z tym uporales - u mnie model dojrzewalby wiele miesiecy, bo czasu mam baaardzo malo.

Wychylenie lotek zdaje sie byc troche spore. Moze sie myle, ale drazek sterowy na jednym z wczesniejszych zdjec robi wrazenie, jakby "sterczal" dokladnie w pozycji neutralnej, co rowniez nie pasowaloby do wychylenia lotek.

Nie chcesz sprobowac wytloczyc oszklenia? Piotr pokazywal na forum proste urzadzenie, ktore mocno ulatwia te czynnosc, a efekt bylby nieporownanie lepszy.

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: sobota, 29 maja 2010, 20:43
przez K.Y.Czart
mr.jaro napisał(a):Wychylenie lotek zdaje sie byc troche spore. Moze sie myle, ale drazek sterowy na jednym z wczesniejszych zdjec robi wrazenie, jakby "sterczal" dokladnie w pozycji neutralnej, co rowniez nie pasowaloby do wychylenia lotek.

Nie chcesz sprobowac wytloczyc oszklenia? Piotr pokazywal na forum proste urzadzenie, ktore mocno ulatwia te czynnosc, a efekt bylby nieporownanie lepszy.


Lotki są osadzone na drutach, więc wychylenie można regulować ;o) Na zdjęciach są wychylone na maksa, owiewka zastrzałów ogranicza wychylenie w dół. Drążek "po nowemu" jest wklejony w położeniu: ostro w prawo i lekko od siebie, a orczyk minimalnie w prawo. Więc stery będą w zgodzie ze "sterownicami".

Myślałem o wytłoczeniu vacu, pokombinuję w wolnej chwili (jak ją znajdę). Póki co skończę model z osłoną wtryskową. Wytłoczyć mogę w każdej chwili, bo ta osłona nie będzie przyklejana.

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: wtorek, 1 czerwca 2010, 00:00
przez K.Y.Czart
Krótko - zacząłem dłubać przy silniku. Jak na short-run nieźle. Ale połówki formy przesunięte, co skutkuje brzydkim szwem akurat na żeberkach radiatorów, głowicach (zamazując szczegóły) i najbardziej, na popychaczach, które musiałem wyrzucić. Na ile się dało, starałem się to usunąć i mam nadzieję, że malowanie jeszcze to trochę zamaskuje. Jak będzie nieładnie, to najwyżej nie zdejmę osłony ;o) . Przerobiłem pokrywę przekładni, wyrzuciłem fabryczne popychacze - na jeden cylinder założyłem igielne (uff jeszcze osiem). Zostało dorobić wydechy, kable zapłonowe i osłonę. A potem już tylko wyczyszczę w paprochów i malarnia.

Obrazek

Re: Hall's Bulldog Racer - Williams Brothers 1/32 (Air Racers)

PostNapisane: czwartek, 10 czerwca 2010, 22:11
przez K.Y.Czart
Samolocik dojrzał do podkładu, czerwonego. Po niezbędnych poprawkach dostanie właściwy lakier. Myślałem o Italian Red, ale to akryl. Więc odpadł, bo nie będę zmieniał upodobań. Dostanie Ferrari Red Glossy ;o)

Obrazek

Silnik na ukończeniu, coś tam jeszcze trzeba poprawić, bo się upaprało. I zrobić resztę kabli.

Obrazek