Co po MidWay?

[Darek Trzeciak]

Jak blisko naszego podwórka? Michał zaciekawiłeś mnie, rozwiń proszę.
Przy okazji można by wydzielić nowy wątek i nie zaśmiecać Mariuszowi tematu.Howgh

[Czarny]

A może by tak coś z własnego podwórka? Po co szukać aż za oceanem?

Mecenasie, Morze śródziemne to prawie nasze podwórko. Jeszcze trochę poratujemy Greków to może nam kilka wysp odsprzedadzą ;)
Proponowałem Wrzesień '39, Chociaż to M. Śródziemne wydaje się bardzo kuszące. Jest np. zupełnie zapomniana operacja Exporter (Inwazja na Syrię 1941) która mogła by wejść w taka kampanię.

[Mecenas]

Tak, też już dojrzałem do podzielenia wątku.

Pisząc nasze podwórko miałem na myśli bardzo nasze, powiedzmy od Radzymina do Kijowa, na lądzie i w powietrzu.

[Tofik]

No to może Siły Zbrojne PRL .

[Czarny]

No to może Siły Zbrojne PRL .

Ale malowanie samych srebrnych rur jest nudne

Jak chcesz zrobic kilka migów to już lepiej Izrael- Arabowie 1956-1982

Dodatkowy plus jest taki, że po każdej ze stron walczyli Polacy

[pepociufakers]

Co do "września 39" kiedyś wpadł mi do głowy pomysł szalonego projektu grupowego mającego na celu odtworzyć każdy konkretny samolot polski latający na niebie we wrześniu 1939 r. Wymagało by to zaangażowania wielu osób, dobrej bazy źródłowej, możliwe że i wsparcie ze strony producentów kalek, albo trzeba by było samemu je jakoś robić.
Czyli każda osoba miała by do wykonania inny samolot, z innymi oznaczeniami.
Jak już pisałem był by to szalony projekt grupowy bo samych łosi było by ponad 40:) do tego karasie i P-11/P-7;) czaple, lubliny i by się zebrało z 400 modeli:)

[Tofik]

Ale malowanie samych srebrnych rur jest nudne

Są kolorowe śmigłowcowe jak i samoloty tłokowe z lat ~1945-55

Ale można jeszcze inaczej. Polska w Układzie Warszawskim , który obejmował by nie tylko sprzęt używany w Polsce ale i w innych krajach UW których jednostki stale, bądź czasowo ( na okoliczność manewrów) stacjonowały na terenie polski w latach 1955-91.

[RAV]

Co do "września 39" kiedyś wpadł mi do głowy pomysł szalonego projektu grupowego mającego na celu odtworzyć każdy konkretny samolot polski latający na niebie we wrześniu 1939 r. Wymagało by to zaangażowania wielu osób, dobrej bazy źródłowej, możliwe że i wsparcie ze strony producentów kalek, albo trzeba by było samemu je jakoś robić.
Czyli każda osoba miała by do wykonania inny samolot, z innymi oznaczeniami.
Jak już pisałem był by to szalony projekt grupowy bo samych łosi było by ponad 40:) do tego karasie i P-11/P-7;) czaple, lubliny i by się zebrało z 400 modeli:)

A znasz oznaczenia do każdego z tych samolotów? Bo pełna numerkologia jest dostępna chyba tylko do dwóch-trzech P.11tek, z Łosiami i Karasiami podobnie, Czapli chyba nie znam żadnej...

[Adam]

A może pociądnąć ten przerwany watek
viewtopic.php?f=123&t=19309
Lotnictwo marynarki wojennej było takie kolorowe, wiatraki też mały swój urok.
Adam

[Tofik]

Ciężko to widzę. Projekt MidWay powstał niejako spontanicznie i miał swój klimat. Może poczekajmy aż się samo coś wykluje. Nic na sile.

[Jacek Bzunek]

Układ Warszawski jak dla mnie wielkie brrrr...
Morze Śródziemnne z okolicznymi plażami jest mocno rozwlekłym tematem ale im szerszy temat tym większa szansa na większą ilość rozgrzebanych a może i nawet skończonych modeli.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Moja kolekcja ogranicza się tematycznie do II WŚ (kiedyś do 1943r ale jakoś z czasem utraciłem nad tym kontrolę ). Idąc rocznicowo i rozpatrując w miarę realny termin to zaproponuję 70 rocznicę z kalendarium II WŚ:
- "12 listopada 1942 – po klęsce pod El Alamein Niemcy i Włosi opuścili Tobruk"
sporo maszyn tematycznie, poprosimy gorąco Huberta alias devertus aby nam napisał fajny rys, szefostwo wyrychtuje równie piękny baner i do listopada myślę, ze by się każdy wyrobił - Skusz jak zwykle 300% normy Tak jak kolega Marek wspomniał "słońce, gorący piasek i bezchmurne niebo"- w deszczowy listopad będzie ciepło popatrzeć na letnie prace Oczywiście możemy w ten sposób uczcić całość zmagań na pustyni. To moja skromna propozycja

[Czarny]

Ja jestem za!

[skusz]

Moja kolekcja ogranicza się tematycznie do II WŚ (kiedyś do 1943r ale jakoś z czasem utraciłem nad tym kontrolę ). Idąc rocznicowo i rozpatrując w miarę realny termin to zaproponuję 70 rocznicę z kalendarium II WŚ:
- "12 listopada 1942 – po klęsce pod El Alamein Niemcy i Włosi opuścili Tobruk"
sporo maszyn tematycznie, poprosimy gorąco Huberta alias devertus aby nam napisał fajny rys, szefostwo wyrychtuje równie piękny baner i do listopada myślę, ze by się każdy wyrobił - Skusz jak zwykle 300% normy Tak jak kolega Marek wspomniał "słońce, gorący piasek i bezchmurne niebo"- w deszczowy listopad będzie ciepło popatrzeć na letnie prace Oczywiście możemy w ten sposób uczcić całość zmagań na pustyni.

Tak, tak ładnie by to się wpisało w temat lubelski. Tylko...
na MidWay było około 9 miesięcy, a tutaj o połowę mniej i do tego wakacje, urlopy, laski w toplesie luz blues a tu trzeba pośladki spinać aby zdarzyć na czas.
Jestem za.
Kruca bomba mało casu, kruca bomba.
300 % powiadacie?

[Jacek Bzunek]

Oczywiście możemy w ten sposób uczcić całość zmagań na pustyni.

Morze Śródziemne to nie tylko pustynie na południu ale jeszcze plaże i jakieś wyspy na północy. Mariusz pomyśl ile włoskich samolotów można zrobić. O łapówkowym Fiacie nie wspominając.