Artur Domański napisał(a):Orginał został przemalowany na przełomie 1944/1945 i raczej do końca wojny nie mogł tak się zużyć
Arcturus napisał(a):Ciekawy eksperyment. Generalnie mi się podoba, choć chciałbym go zobaczyć na żywca, bo szczególnie zdjęcia spodu sugerują, że mocno poszalałeś z suwakami. Fajnie że kombinujesz i szukasz pomysłów, oraz coś kończysz i pokazujesz, w odróżnieniu od wielu znawców i teoretyków
Timi napisał(a):Nie wiem co o nim sądzić bo ma fajne momenty, ale są tez miejsca że nie wiem kompletnie o co Ci chodziło.
Na pocieszenie w moim tez przesadziłem, ale ten model był mega nauką an przyszłość i mam nadzieje że u Ciebie jest podobnie.
tak btw też właśnie Hasegawe dłubie...
Murek napisał(a): Mnie się podoba. Popełniłeś jednak niewybaczalny błąd i to w skali 1-32 - osłona kabiny zamknięta!
Artur Domański napisał(a):Ja miałem taką wizję tego malowania
Rafako napisał(a):Na zdjęciach bez obróbki model prezentuję się dużo lepiej! Jedyne co mnie osobiście nie "leży" to te jasne okopcenia za karabinami. Mam wrażenie, że na górze smugi są jaśniejsze niż na dole, ale to może być tylko moje subiektywne wrażenie.
kornik napisał(a):Na zdjęciach bez obróbki jest o niebo lepiej, a okopcenia za km-ami jednak powinny być ciemniejsze. Podobnie jak te na kadłubie za wydechami.
shadowmare napisał(a):Czyli może być czy jednak kijowy i nie można tego nazwać modelarstwem redukcyjnym?
Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości