Solo napisał(a):SPA-DO-CHRON.
Solo napisał(a):Nie, bomba była na spadochronie.
A zrzucona z odpowiedniej wysokości miała na nim lecieć tak długo do momentu detonacji, aż samolot odleci na bezpieczną odległość.
Tak z reguły się zrzuca bomby atomowe, żeby bombowce nie był jednorazowego użytku.
Solo napisał(a):
EDIT: policzyłem, że Tu-95 potrzebował ok. 3 minut na oddalenie się ze strefy rażenia (ok. 45 km) przy maksymalnej prędkości jaką osiągał. To chyba nie tak dużo, zwłaszcza jeśli bomba była zrzucana z dużej wysokości. Podejrzewam, że z kilku kilometrów.
Solo napisał(a):Też mi się wydaje, że coś nie tak z tą powierzchnią spadochronu, bo przecież spadochrony na których zrzuca się sprzęt pancerny są niezbyt duże, a ta bomba chyba nie ważyła aż tak wiele.
rotpol13 napisał(a):zaangażowano cały przemysł szwalniczy do tego przedsięwzięcia
Solo napisał(a):Wydaje mi się, że w czasach najgorętszej Zimnej Wojny to takie głupie nie było.
Nieważne, że takiej bomby praktycznie nie dałoby się wykorzystać bojowo, ale ważne było żeby pokazać co może przemysł zbrojeniówki komuchów. Wtedy to musiało robić wrażenie. Nawet dziś zimne dreszcze chodzą po krzyżu jak się widzi ten kilkukilometrowy grzyb nuklearny.
rotpol13 napisał(a):Wystarczy poczytać, sam spadochron ważył ponad 800 kg i zaangażowano cały przemysł szwalniczy do tego przedsięwzięcia
BOMI21 napisał(a):Chyba taki samolocik troszkę poklepało, nie?
Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości