AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez BOMI21 » środa, 8 października 2014, 15:56

Wszystko fajnie, ale skoro w promieniu 100km ludzie by dostali oparzeń trzeciego stopnia, a nosiciel był 45 km od miejsca zrzutu, to co się z nim stało? Nie mogę się doszukać :shock:

Bomba rewelacyjna.
Avatar użytkownika
BOMI21
 
Posty: 1821
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2012, 20:27

Reklama

modele polskich samolotów

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez Solo » środa, 8 października 2014, 16:34

SPA-DO-CHRON. :)
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez BOMI21 » środa, 8 października 2014, 16:41

" W chwili eksplozji T-95 był w odległości 45km od miejsca zrzutu"

"35km - strefa całkowitego zniszczenia"

Solo napisał(a):SPA-DO-CHRON. :)


Że co - wrak na spadochronach lądował? :lol:
Ostatnio edytowano środa, 8 października 2014, 16:43 przez BOMI21, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
BOMI21
 
Posty: 1821
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2012, 20:27

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez Solo » środa, 8 października 2014, 16:42

Nie, bomba była na spadochronie.
A zrzucona z odpowiedniej wysokości miała na nim lecieć tak długo do momentu detonacji, aż samolot odleci na bezpieczną odległość.
Tak z reguły się zrzuca bomby atomowe, żeby bombowce nie był jednorazowego użytku.

EDIT: policzyłem, że Tu-95 potrzebował ok. 3 minut na oddalenie się ze strefy rażenia (ok. 45 km) przy maksymalnej prędkości jaką osiągał. To chyba nie tak dużo, zwłaszcza jeśli bomba była zrzucana z dużej wysokości. Podejrzewam, że z kilku kilometrów.
Ostatnio edytowano środa, 8 października 2014, 16:47 przez Solo, łącznie edytowano 1 raz
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez BOMI21 » środa, 8 października 2014, 16:45

Solo napisał(a):Nie, bomba była na spadochronie.
A zrzucona z odpowiedniej wysokości miała na nim lecieć tak długo do momentu detonacji, aż samolot odleci na bezpieczną odległość.
Tak z reguły się zrzuca bomby atomowe, żeby bombowce nie był jednorazowego użytku.


Solo, tyle to i ja wiem :D Interesuje mnie co się stało z samolotem, który w momencie eksplozji był 45 kilometrów od "strefy zero", gdy podano że strefa całkowitego zniszczenia to 35 km. Chyba taki samolocik troszkę poklepało, nie? :mrgreen:
Avatar użytkownika
BOMI21
 
Posty: 1821
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2012, 20:27

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez MadYarpen » środa, 8 października 2014, 16:49

zanim fala dotarła, to jeszcze kawałek chyba odlecieli? Ciekawe jak daleko.
Avatar użytkownika
MadYarpen
 
Posty: 379
Dołączył(a): poniedziałek, 11 sierpnia 2014, 17:53

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez macias13_84 » środa, 8 października 2014, 17:19

Solo napisał(a):
EDIT: policzyłem, że Tu-95 potrzebował ok. 3 minut na oddalenie się ze strefy rażenia (ok. 45 km) przy maksymalnej prędkości jaką osiągał. To chyba nie tak dużo, zwłaszcza jeśli bomba była zrzucana z dużej wysokości. Podejrzewam, że z kilku kilometrów.


Tylko po co skoro na planszach jest podane że bomba wybuchła po 188sek, w tym czasie nosiciel oddalił się na 45km od miejsca eksplozji ;o) chyba że policzyłeś że 188sekund to mniej więcej 3 minuty :mrgreen:

Myślę że załoga zamknięta w samolocie nie musiała się obawiać fali cieplnej, gorzej z falą urządzeniową rozchodzącą się w powietrzu
Avatar użytkownika
macias13_84
 
Posty: 1700
Dołączył(a): czwartek, 26 kwietnia 2012, 11:59
Lokalizacja: Zabrze

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez Hal Bregg » środa, 8 października 2014, 19:23

Groza, hora....
Jak zwykle Bardzo Ciekawy Model. "Sam jej spadochron miał powierzchnię dwóch boisk piłkarskich"- jesteś pewien?-ciężko w to uwierzyć.
Miejmy nadzieję, że te czasy już minęły. Tak daleko, a tak blisko:

https://www.google.pl/maps/dir/Novaya+Z ... 741639!1m0
Hal Bregg
 
Posty: 243
Dołączył(a): piątek, 23 sierpnia 2013, 22:49
Lokalizacja: War-saw

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez Solo » środa, 8 października 2014, 21:10

Też mi się wydaje, że coś nie tak z tą powierzchnią spadochronu, bo przecież spadochrony na których zrzuca się sprzęt pancerny są niezbyt duże, a ta bomba chyba nie ważyła aż tak wiele.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez rotpol13 » środa, 8 października 2014, 21:19

Solo napisał(a):Też mi się wydaje, że coś nie tak z tą powierzchnią spadochronu, bo przecież spadochrony na których zrzuca się sprzęt pancerny są niezbyt duże, a ta bomba chyba nie ważyła aż tak wiele.


Wystarczy poczytać, sam spadochron ważył ponad 800 kg i zaangażowano cały przemysł szwalniczy do tego przedsięwzięcia :!:
Pozdrawiam,
Kamil
Avatar użytkownika
rotpol13
 
Posty: 4411
Dołączył(a): niedziela, 11 sierpnia 2013, 10:28
Lokalizacja: Wrocław/Edinburgh

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez Solo » środa, 8 października 2014, 21:20

Łoł! Kilkaset zakładów go szyło! :)
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez GUDMUNDUR » środa, 8 października 2014, 21:23

rotpol13 napisał(a):zaangażowano cały przemysł szwalniczy do tego przedsięwzięcia

To przez to ,że tam wszystko musiało być największe . A wyszło przy tym , że głupota też .
A zwykłych jabłek nie potrafią sobie zasadzić .
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2014, 00:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez Solo » środa, 8 października 2014, 21:25

Wydaje mi się, że w czasach najgorętszej Zimnej Wojny to takie głupie nie było.
Nieważne, że takiej bomby praktycznie nie dałoby się wykorzystać bojowo, ale ważne było żeby pokazać co może przemysł zbrojeniówki komuchów. Wtedy to musiało robić wrażenie. Nawet dziś zimne dreszcze chodzą po krzyżu jak się widzi ten kilkukilometrowy grzyb nuklearny.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez BOMI21 » środa, 8 października 2014, 21:32

Solo napisał(a):Wydaje mi się, że w czasach najgorętszej Zimnej Wojny to takie głupie nie było.
Nieważne, że takiej bomby praktycznie nie dałoby się wykorzystać bojowo, ale ważne było żeby pokazać co może przemysł zbrojeniówki komuchów. Wtedy to musiało robić wrażenie. Nawet dziś zimne dreszcze chodzą po krzyżu jak się widzi ten kilkukilometrowy grzyb nuklearny.


Kilku.....dzisięcio kilometrowy :mrgreen:

64 km.
Avatar użytkownika
BOMI21
 
Posty: 1821
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2012, 20:27

Re: AN-602 "Car bomba", Amodel, 1:72

Postprzez donalyah00 » środa, 8 października 2014, 23:49

rotpol13 napisał(a):Wystarczy poczytać, sam spadochron ważył ponad 800 kg i zaangażowano cały przemysł szwalniczy do tego przedsięwzięcia :!:

Jefim Gordon podaje, że główny spadochron miał powierzchnię 1600 m2.

BOMI21 napisał(a):Chyba taki samolocik troszkę poklepało, nie?

Troszkę. ;) W momencie gdy fale uderzeniowe (sztuk 4) traktowały samolot, po kolei gasły jego silniki. Na dobrą chwilę Tu-95 zamienił się w przyciężki latawiec. Dopiero na wysokości 7000 m i 5000 m udało się uruchomić ponownie dwa silniki, później dołączył do nich trzeci. Lądowali na 3 silnikach z mocno uszkodzoną całą instalacją elektryczną - że zacytuję znowu Gordona.
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 899
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 14:54
Lokalizacja: WRO

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości