Modelarstwo z pasją

Dostałem ten model i muszę przyznać, że Marcin ma słaby dział marketingu, więc go wesprę.
Model śliczny, bardzo drobne i piękne detale, znakomicie odlany, w goleniach wkomponowany drucik o podwójnej funkcji- wzmacniającej i pozycjonującej podwozie, świetna blaszka, kalki czysto wydrukowane, porządna instrukcja, a to wszystko zapakowane w solidne pudełko. Pewnie nie dla początkujących (przewiduję trudności z montażem chłodnicy oleju na zakrzywionej powierzchni i z wycinaniem fragmentu kratownicy), ale powinien się prezentować pięknie. Model wart nawet większej ceny!

piotr dmitruk napisał(a):Model wart nawet większej ceny!]

Takie samo miałem wrażenie już oglądając zdjęcia na forum, że model jest zbyt tani To mi się raczej rzadko zdarza.
Autor wygląda raczej na kolegę dzielącego się po kosztach owocami swojej pracy.
Ja w każdym razie bardzo jestem szczęśliwy, że ten model mam i czekam na następne. Moja propozycja i prośba do Marcina, żeby może kiedyś stworzył PZL P.6 . Ta maszyna ma w sobie niesamowity charakter, dzikość i zadziorność. Bardzo bym chciał mieć ją też w kolekcji.

Zamierzasz Piotrze go szybko poskładać?

Jak na zawartość pudełka to cena modelu jest wyjątkowo przystępna. Nic tylko promować taką robotę, zarówno czysto modelarską jak i historię polskich skrzydeł.

Grzegorz2107 napisał(a):Zamierzasz Piotrze go szybko poskładać?

Ja i szybko?
Chciałbym, ale raczej mi to nie wyjdzie.

Cieszę się - że model jest OK. Problem z kratownicą to moja pomyłka w pomiarach (nie uwzględniłem grubości blachy, a że blacha trawiona była na zamówienie - już tak zostało), w swoim modelu wycinałem ten fragment z przyklejonej już do burty kratownicy, ale można wyciąć go wcześniej. Chłodnica jest trudnym elementem, dlatego alternatywą jest chłodnica z żywicy.

piotr dmitruk napisał(a):Dostałem ten model i muszę przyznać, że Marcin ma słaby dział marketingu, więc go wesprę.
Model śliczny, bardzo drobne i piękne detale, znakomicie odlany, w goleniach wkomponowany drucik o podwójnej funkcji- wzmacniającej i pozycjonującej podwozie, świetna blaszka, kalki czysto wydrukowane, porządna instrukcja, a to wszystko zapakowane w solidne pudełko. Pewnie nie dla początkujących (przewiduję trudności z montażem chłodnicy oleju na zakrzywionej powierzchni i z wycinaniem fragmentu kratownicy), ale powinien się prezentować pięknie. Model wart nawet większej ceny!

Podpisuje się pod tym rękoma, nogami i czym jeszcze się da . Swój dostałem tydzień temu i do dziś nie mogę wyjść jeszcze z podziwu nad jakością zestawu i jego w pełni profesjonalnym zapakowaniu
Marcin, kawał świetnej pracy !!!

Potwierdzam, takiej satysfakcji po otwarciu pudełka sawno nie zdarzylo mi się przeżyć! Ponieważ nie zacząłem przy nim dłubać, zapytam: o co chodzi z przycinaniem kratownicy? Trzeba obciąć "burty" od dołu?

Parę postów wyżej, 3. foto od góry (to z instrukcją, w prawej dolnej części): zobacz proponowany sposób montażu tablicy przyrządów...

Na kratownicy dwiema kreskami zaznaczyłem miejsce , do którego miało być przyklejane zagięte skrzydełko tylnej strony tablicy zegarów, w czasie sklejania okazało się że tablica ma dokładnie szerokość kadłuba w tym miejscu, ale mierząc do burty z żywicy. Na burtę naklejona jest kratownica z blachy 0,15mm - czyli tablica jest szersza od wolnego miejsca o dwie grubości blachy czyli 0,3mm. Najprościej wyciąć z kratownicy to miejsce pomiędzy kreskami (przed lub po przyklejeniu blachy do żywicy) i w ten sposób zrobić miejsce na tablicę zegarów. Błąd wynosi tylko 0,3mm, ale tablicę zaprojektowałem bez luzów, bo i tak jest pomniejszona o grubość burt.

Dzięki! Nie przejrzałem dokładnei instrukcji, skupiłem się na chłodnicy oleju. Prostsza operacja, niż myślałem.

Ja sklejałem chłodnicę w ten sposób, że najpierw przykleiłem do spodu kadłuba środkowe żeberko, a później kolejne raz z lewej raz z prawej, przez otworki przełożone były druciki centrujące a kleiłem rzadkim CA. Najważniejsze to pierwsze żeberko przyklejone dokładnie w osi kadłuba. Trudno się ją skleja, dlatego jest zastępcza z żywicy.

Rozumiem, że detal A42 służy do zdystansowania poszczególnych żeberek A43? Ile tych ostatnich musi być? Liczba ich na blaszce jest parzysta.

Popatrz na rysunek pod rysunkiem chłodnicy - to jest schematyczny przekrój. Cz.43 sklejamy do siebie tak aby strony podtrawione były skierowane w tą sama stronę. Ponieważ nie ma technologicznej możliwości żeby blacha była podtrawiona z jednej i drugiej strony w tym samym miejscu, końcowe żeberka z jednej strony chłodnicy będą miały płaską ściankę a z drugiej podtrawioną, lekko wystającą. Dlatego jest jedno żeberko cz.42, które trzeba przykleić z tej strony pakietu żeberek, gdzie żeberko jest bez podtrawienia - aby pakiet był symetryczny. Na koniec przyklejamy żeberka cz41 z delikatnym nitowaniem i 3 pręciki np. z polistyrenu w poprzek chłodnicy. Ile żeberek - teoretycznie wszystkie - ale jeżeli kleisz gęstym CA może się zdarzyć że suma grubości blachy i kleju będzie większa od szerokości miejsca zaznaczonego na kadłubie i 1-2 żeberka będą zbędne. Rysując chłodnicę uwzględniałem właśnie grubość blachy, bo i tak nie byłem na 100% pewny czy ilość żeberek którą policzyłem na zdjęciu jest prawidłowa - ze względu na jakość fotki. Ale żeberek może być najwyżej kilka (3-4) mniej lub więcej niż w oryginale, a nie np. 2 razy więcej czy mniej.

Dziękuję! To wyjaśniai wszystkie wątpliwości.

Sorki, że rysunek nie jest jednoznaczny.