Modelarstwo z pasją

Seba,
Tło sobie rozmywaj (choć w granicy rozsądku - znaczy bez przesady), ale Miguś to ma być żyleta

Seba ostrzegaj że sesja będzie miała więcej etapów. Zrób jakiś grafik, czy coś :)
Trzecia fota ok, mi się też podoba druga - ta pod światło - jest bezkompromisowa, z powiewem autentyczności - trochę taka jakie ruskie robili tym swoim latadłom. Żadne tam wystudiowane kadry na 8x10 calowych kodachromach jak u imperialistów - pstryk, i a nuż nie rozstrzelają?.

Hubert, specjalnie dla Ciebie. Fota jest tylko przycięta. Nawet nie musiałem nic w niej grzebać.

A tu dodałem małą mgiełkę. Taki Miguś o świcie... ,-))

I to zdjęcie mi się podoba ,-)).

A tu troche kontrastu dodałem

Lepsza z kontrastem, czy zwykła ?

Po konsultacji z Hubertem (ojcem chrzestnym tego zdjęcia)

Teraz widzę, że chyba z podwoziem głównym coś jest nie tak. Pomijając fakt, że fele takie se i przez to wyglądają jak dodatki waloryzacyjne do modeli, ale kartonowych, to dziwnie się rozchodzą golenie na boki.

Slash napisał(a):Teraz widzę, że chyba z podwoziem głównym coś jest nie tak. Pomijając fakt, że fele takie se i przez to wyglądają jak dodatki waloryzacyjne do modeli, ale kartonowych, to dziwnie się rozchodzą golenie na boki.

Zerknij na plany. Powinny się rozjeżdżać.

Pierwszej nocy operacji pustynna burza gość zderzył się czołowo z R-40 . Parę lat później wywiad ustalił, że to nie był scud tylko właśnie R-40 wystrzelona z miga 25. Pilot zginął, aczkolwiek nie wiadomo jak. prawdopodobnie się katapultował i przeżył . zostawił nawet na piachu jakiś znak odczytany przez satelitę. Ale go już nie odnaleziono.

Ten F/A-18 został zestrzelony przy użyciu R-40TD wystrzelonej z irackiego MiG-25PDS pilotowanego przez Lt. Zuhaira Dawooda.
Spalone przez Bediunów zwłoki amerykańskiego pilota Scotta Speichera (zginął w tej walce) odkryto 18 lat później w sierpniu 2009 roku. Identyfikacji dokonano na podstawie uzębienia.
Co ma do tego scud?

Niemrawy napisał(a):

Pierwszej nocy operacji pustynna burza gość zderzył się czołowo z R-40 . Parę lat później wywiad ustalił, że to nie był scud tylko właśnie R-40 wystrzelona z miga 25. Pilot zginął, aczkolwiek nie wiadomo jak. prawdopodobnie się katapultował i przeżył . zostawił nawet na piachu jakiś znak odczytany przez satelitę. Ale go już nie odnaleziono.

Ten F/A-18 został zestrzelony przy użyciu R-40TD wystrzelonej z irackiego MiG-25PDS pilotowanego przez Lt. Zuhaira Dawooda.
Spalone przez Bediunów zwłoki amerykańskiego pilota Scotta Speichera (zginął w tej walce) odkryto 18 lat później w sierpniu 2009 roku. Identyfikacji dokonano na podstawie uzębienia.
Co ma do tego scud?

Gdzie były w tym czasie amerykańskie samoloty AWACS ? Może dzięki temu że ich zabrakło, irackiemu pilotowi udało się zaskoczyć amerykańskiego pilota i go zestrzelić.

spiton napisał(a):Po konsultacji z Hubertem (ojcem chrzestnym tego zdjęcia)

Cud, mniód i orzesz Ty

Teraz MiG prezentuje się należycie. Jestem kontent z zaprezentowanego zdjęcia.

Gdzie były w tym czasie amerykańskie samoloty AWACS ? Może dzięki temu że ich zabrakło, irackiemu pilotowi udało się zaskoczyć amerykańskiego pilota i go zestrzelić.

Ja podejrzewam że przyczyną przegapienia samolotu był po prostu tłok w powietrzu. Pośród setek samolotów koalicji jakimś pojedynczym irackim maszynom udało się przemknąć niezauważonymi.

Hej,

Widze ze fotografowac/PSpowac tez lubisz. Fajne to zdjecie z duzym kontrastem

Zrobiłem taki "obrazek"

Bardzo ładny.

Uwaga ! Sztuka !

Zerknijcie na powyższą instalację: samolot, plastik, kawałek dziecka (czy całe jest ?)... w tle niebo, zieleń, nagrobki, kontrasty, światło i cień, świeżość i zużycie, życie i śmierć, paradoks prędkości uwięzionej w statycznej formie...ile ciekawych interpretacji można by... topos ubi sunt, ehh, kondycja człowieka.

Spitonie, już czekam na kolejnego odrzutowca ! ( Z czystszymi statecznikami pionowymi !)

Fotki super, obrazek też niczego... A młody z modelem a la Wilhelm Tell zasługuje na nominację do fotki tygodnia (tylko nie wiem jak to zrobić, ale może ktoś mnie wyręczy )