przez Mac Eyka » poniedziałek, 8 lutego 2010, 13:21
Z tymi gwiazdkami to było tak. Pierwotnie wszystkie one pochodziły z jednego zestawu. Ale gwiazdki na kadłubie były się rozciapciały i musiałem użyć innych. Pod ręką miałem tylko te z zestawu (chodziło o wielkość umożliwiającą zasłonięcie tych rozciapcianych bo wierzcie mi, nie chciało mi się przemalowywać całego modelu od nowa) więc przy pomocy linijki, skalpela i wywalonego języka byłem wyciąłem pożółkłe już kalki made in KP i nałożyłem na model. Malowanie jest i tak z sufitu więc nie czułem dyskomfortu moralnego. Ot taki model dla relaksu. Zestaw dostałem gratisowo więc wypadało go zbudować bo inaczej wyszedł bym na chama i prostaka. Mi się podoba, koledzy przy piwie też ocenili go pozytywnie więc jest git i gra gitara.
A co do tej czwórki to jej pochodzenie trudne jest do odtworzenia w czeluściach przeszłości mojej torebki z kalkomaniami.