Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez PiotrS » niedziela, 7 lutego 2010, 23:37

No i udało się zakończyć historię z http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=9089. Jak na mnie to rewelacyjne tempo ale jakoś wyjątkowo dobrze mi szło. Być może to zasługa nowego aero H&S który jak już się z nim oswoiłem to przeniósł mnie w inny świat w porównaniu do piwaty. Co do efektu końcowego to nie do końca tak miało to wyglądać ale niestety odłażąca farba to temat wymagający dalszych badań. I tak jestem zadowolony, przetestowałem kilka sztuczek i niczego nie zepsułem całkowicie choć w przypadku owiewki jest już na granicy. No ale dosyć gadania, Panie i Panowie przed wami Franek Wichura:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Konstruktywna krytyka lub objawy zachwytu mile widziane :mrgreen:
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 16:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Ki-84 Hatate, Hasegawa 1/48

Postprzez _iceboy » niedziela, 7 lutego 2010, 23:43

A Hayate to nie kopciła nic a nic tak?

Konstruktywnej brak bo konstrukcja totalnie mi obca.
Jako spojrzenie na model samolotu - bardzo pozytywnie. Podoba się. Czuć jakiś taki azjatycki klimat...

Pozdraiwam
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 22:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa

Re: Ki-84 Hatate, Hasegawa 1/48

Postprzez Slash » niedziela, 7 lutego 2010, 23:47

Świetny model. Zaszłem ostatnio w posiadanie zabytkowego Hayate w 1/72 Tamki. Chciałbym kiedyś zrobić z niego coś podobnego.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 17:50

Re: Ki-84 Hatate, Hasegawa 1/48

Postprzez Timi » poniedziałek, 8 lutego 2010, 00:13

Bardzo fajny, nie wygląda jak plastikowy model :)
Zdarcia nie wszędzie super ale prawa strona kadłuba bardzo fajnie wyszła.
Okopcenia malutkie ale również bardzo fajne
pozdrawiam
Tomasz Modłasiak
(a) Bułki (i tak) nie pikają!!

http://timimodelfactory.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Timi
 
Posty: 1614
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:49
Lokalizacja: Częstochowa[K.M. Rozbitek:]

Re: Ki-84 Hatate, Hasegawa 1/48

Postprzez lejgo_inc » poniedziałek, 8 lutego 2010, 01:04

Jeżeli takie malowanie wychodzi spod każdego H&S to biegnę kupować. Podejrzewam że sprawa jest jednak bardziej związana z ręką trzymającą ten kawałek żelastwa.
Strasznie mi się podobają te głębokie i zróżnicowane zielenie. Gapię się na nie i gapię. I się gapię i gapię. No ładne są po prostu.
Odrapania mnie nie przekonują, wyglądaja jak namalowane na samolocie pędzlem ławkowcem.
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1238
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ki-84 Hatate, Hasegawa 1/48

Postprzez Arkady72 » poniedziałek, 8 lutego 2010, 08:40

Z objawow zachwytu:
-zroznicowane odcienie zieleni na gornych powierzchniach skrzydel ,
-pobrudzenie spodu, szczegolnie dolna czesc oslony silnika - miod.
Krytycznej ocenie poddaje natomiast efekt "zdrapek", malo przekonujace.
Mysle, ze metoda "na sol" w tym wypadku bylaby odpowiedniejsza.
Model sprawia jednak bardzo swietne wrazenie. Duze BSP.
Tworzona dziś przyszłość będzie naszą teraźniejszością!
Avatar użytkownika
Arkady72

WM2
 
Posty: 1910
Dołączył(a): sobota, 19 stycznia 2008, 10:27

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez Marcin A. » poniedziałek, 8 lutego 2010, 10:20

Hej

Według mnie model bardzo fajny, chociaż tak jak napisali przedmówcy, te odrapania, trochę nierealistyczne, mnie jednak najbardziej razi to że nie przewierciłeś, wylotów wyrzutników łusek i gazów wylotowych z działek.
Jest to dość widoczny element, i dużo lepiej by to wyglądało przewiercone na wylot.

Pozdrawiam :)
Marcin A.
 

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez PiotrS » poniedziałek, 8 lutego 2010, 14:24

Dzięki za miłe komentarze :) Bardzo się cieszę, że podoba się Wam to jak wymęczyłem zieleń i cieniowanie, to był poligon na którym udało mi się wreszcie dostosować moje 'pancerne' techniki do lotnictwa. Dla mnie 'wrażenia artystyczne' są w modelarstwie najważniejsze więc tym bardziej mi miło. Odnosząc się po kolei do uwag krytycznych:
_iceboy napisał(a):A Hayate to nie kopciła nic a nic tak?

Nie aż tak jak 109 albo Hellcat :) Okopcenia są choć na zdjęciach nieco zniknęły, nie chciałem przesadzić bo japońce nie były przesadnie zadymione.

Zdrapki na które wszyscy zwracają uwagę to niestety maksimum moich umiejętności na dziś. Próbowałem różnych sztuczek w tym również soli ale jakoś nie mogę nad tym zapanować tak jakbym chciał. W końcu musiałem zostawić tak jak jest bo kolejne zabiegi zaczynały nadgryzać Alclada. Do tematu drapania wrócę niedługo przy następnym japońcu.

Marcin A. napisał(a):nie przewierciłeś, wylotów wyrzutników łusek i gazów wylotowych z działek.

Faktycznie widać ale jakoś przeoczyłem te detale w fazie kiedy łatwo było to poprawić.

Wasze komentarze upewniają mnie że Franek jest kamieniem milowym na drodze której ukoronowaniem będzie kiedyś Wing Master :lol:
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 16:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez Slash » poniedziałek, 8 lutego 2010, 14:32

Wszyscy o tych zadrapaniach. To ja jeszcze tylko dodam, że mi się właśnie podobają. Może to kwestia braku pojęcia w temacie, ale jak dla mnie wygląda to na słusznie znajdujące tu miejsce przetarcia. Odpryski robione solą jakoś mi się nie podobają. Wyglądają po prostu jak srebrne plamy na modelu.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 17:50

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez _iceboy » poniedziałek, 8 lutego 2010, 15:31

PiotrS napisał(a):Zdrapki na które wszyscy zwracają uwagę to niestety maksimum moich umiejętności na dziś.



No i bardzo dobre umiejętności. Jak mówiłem, widać tu żywe, czuć w nim po prostu małe Hayate.

A tam... pewni herosi których się wielbi raczej nie odbiegają od tematu...
Obrazek

I co? tam też nienaturalnie? :mrgreen: ...

Piotrku, nie przejmuj się. Najlepszy japoniec na tym forum.

Banzai
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 22:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez Daniel iceman Gronowski » poniedziałek, 8 lutego 2010, 20:34

Kawał dobrej roboty! Podobają mi się przebarwienia kamuflażu. Otarcia też nie są takie złe, nie od razu wychodzi wszystko tak jak sobie założymy na początku budowy.

Pochwal się jaki H&S kupiłeś. Też planuję coś kupić od nich i robię rozpoznanie :) Jakie najważniejsze różnice w porównaniu z piwatą, chodzi mi o odczucia i wrażenia z malowania.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez hacz » poniedziałek, 8 lutego 2010, 21:14

Ogólne wrażenie bardzo pozytywne. Naprawdę przebarwienia zielonego są super! A obdrapania..., jak dla mnie trochę za mało na skrzydłach.
Avatar użytkownika
hacz

BoB 3 miejsce
 
Posty: 1416
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 19:32
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez fragles » poniedziałek, 8 lutego 2010, 21:32

Ładny model. Jeden z ładniejszych "japończyków'" jakie widziałem na tym forum. Można śmiało pogratulować dobrego efektu!
Otarcia i ubytki farby podobają mi się. Mam tylko dwie uwagi, a właściwie bardziej zapytania:
1/ Czy są jakieś zdjęcia spodu osłony silnika? Bo, odwrotnie niż Arkademu, nie podobają mi się te plamy na spodzie osłony. Ale jeśli na zdjęciach tak było, to... nadal mi się nie podobają, ale nie będę marudził. :)
2/ Nie znam się na "japończykach", ale... czy wewnętrzna strona łopat śmigła nie powinna być w innym kolorze?
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1560
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez PiotrS » poniedziałek, 8 lutego 2010, 22:33

Panowie, ostrożnie z pochwałami bo osiądę na laurach :) Jeszcze raz dzięki.

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Pochwal się jaki H&S kupiłeś. Też planuję coś kupić od nich i robię rozpoznanie :) Jakie najważniejsze różnice w porównaniu z piwatą, chodzi mi o odczucia i wrażenia z malowania.


Kupiłem Evolution Silverline. Moja iwata była mocno przechodzona więc sam fakt że aero psika do przodu było miłym zaskoczeniem :) Różnica jest głównie w precyzji - można ustawić maksymalne wychylenie igły i to faktycznie działa. Farba jest rozpylana na dużo drobniejsze krople. Wymaga to znacznie mocniejszego rozcieńczania farby ale naprawdę czuć kontrolę nad efektem końcowym. Są też minusy - standardowy zbiorniczek jest bardzo mały a mocno matowe farby mają tendencje do zatykania. No ale to moje odczucia z pierwszego kontaktu, dopiero po kilku modelach będę miał pełny ogląd sytuacji. Generalnie pochwały na forum są uzasadnione a biorąc pod uwagę Twoje umiejętności to na pewno poczujesz różnicę i będziesz zadowolony.

fragles napisał(a):1/ Czy są jakieś zdjęcia spodu osłony silnika? Bo, odwrotnie niż Arkademu, nie podobają mi się te plamy na spodzie osłony. Ale jeśli na zdjęciach tak było, to... nadal mi się nie podobają, ale nie będę marudził. :)
2/ Nie znam się na "japończykach", ale... czy wewnętrzna strona łopat śmigła nie powinna być w innym kolorze?

1/ Nie, to licencia poetica czyli po naszemu tak po prostu wyszło :)
2/ W tym wypadku nie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Na czarno były malowane od wewnątrz śmigła w tych maszynach w których front pozostawał w kolorze aluminium.
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 16:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Ki-84 Hayate, Hasegawa 1/48

Postprzez dewertus » poniedziałek, 8 lutego 2010, 23:51

Wprawdzie ptaszydła z kraju przekwitłej wiśni to nie mój temat, ale... dla mnie model wygląda doskonale. Różnicowanie barwy zielonej jest po prostu zawodowe :lol: Ogólne brudzenie i umęczenie także jest niczego sobie, chociaż uważam, że odrapania na przejściu skrzydło-kadłub wyglądają bardziej realistycznie niż te na kadłubie (zwłaszcza lewa strona odstaje od reszty). Tak czy siak model prezentuje się bardzo dobrze i nie miałbym nic przeciwko aby moje tak wyglądały :mrgreen:
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości