P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez Kuba Galicki » sobota, 20 marca 2010, 20:47

I już galeria. :) Nie prowadziłem dalej warsztatu, bo nie miałem aparatu.
Dorobiłem lufy km-ów i zostawiłem je w naturalnej barwie metalu. Przemalowałem podwozie i przeszczepiłem kołpak z śmigła academy do tamki. Dorobiłem także przewody hamulcowe. Koniec gadania.

Krótki rys historyczny:

Major Oscar Francis Perdomo (14 lipca 1919, 2 marca 1976). Były oficer USAF, był ostatnim "Asem w dzień".

Perdomo był jednym z pięciorga rodzeństwa. Urodził się w El Paso w Teksasie. Jego ojciec służył w rewolucji meksykańskiej pod dowództwem Francisco "Pancho" Villi przed emigracją do Stanów Zjednoczonych.

"Flying Ace" lub as myśliwski jest to lotnik wojskowy, któremu przypisuje się zestrzelenie pięciu lub więcej wrogich samolotów podczas powietrznych walk. Termin "as w dzień" jest używany do oznaczania pilota myśliwca, który zestrzelił co najmniej pięć samolotów w ciągu jednego dnia. Od I wojny światowej wielu pilotów zostało uhonorowanych tytułem "Ace in a Day". Ostatnim "Asem w dzień" dla Stanów Zjednoczonych w II wojnie światowej był Oscar Francis Perdomo.

13 sierpnia 1945 Lt Perdomo, zestrzelił cztery Nakajima "Oscar" i jednego Yokosuka "Willow" Type 93. Działanie to miało miejsce w pobliżu Keijo/Seoul, Korea gdzie 38 Thunderboltów z 507 Fighter Wing, USAAF napotykało około 50 samolotów wroga. To była ostatnia misja Perdomo w walce. Pięć potwierdzonych zwycięstw uczyniło go "Asem w Dzień". Otrzymał "Distinguished Service Cross" i "Air Medal with one leaf cluster".

Po wojnie, Perdomo nadal służył w Armii Sił Powietrznych. W 1947 roku został przeniesiony do nowo powstałych Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i służył w nich do stycznia 1950. Kiedy Perdomo powrócił do cywilnego życia, wstąpił do Air Force Reserve. W dniu 30 czerwca 1950, Perdomo został powołany do służby czynnej. W momencie wybuchu Wojny w Korei służył w randze kapitana. W lotnictwie służył do 30 stycznia 1958, kiedy opuścił wojsko w stopniu majora.

Perdomo zmienił się emocjonalnie, gdy jego syn, Kris Mitchell Perdomo, okazał się jednym z 3 zabitych 5 maja 1970, na pokładzie śmigłowca US Army UH-1 Iroquois który rozbił się i eksplodował około 5 mil na południowy zachód od miasta Phy Vinh w Vinh Bình (Wietnam Południowy). Nie mógł poradzić sobie z sytuacją i 2 marca 1976 major Oskar F. Perdomo popełnił samobójstwo. Zgon potwierdzono w momencie przybycia do USC Medical Center w Los Angeles w Californi. Jego nazwisko jest wpisane w "United States Air Force Memorial".

Lt. Oscar Perdomo
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Model:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Warsztat:
viewtopic.php?f=12&t=10585

K.
Obrazek
Kuba Galicki
 
Posty: 193
Dołączył(a): środa, 15 kwietnia 2009, 15:52
Lokalizacja: Wrocław

Reklama

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez Czarny » sobota, 20 marca 2010, 21:14

Bardzo fajnie wyszła ci faktura poszycia. Mi podoba się strasznie chociaż jestem zwolennikiem samolotów "w kamuflażu".
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez spiton » sobota, 20 marca 2010, 21:19

Brakuje mi okopceń za wylotem spalin, i pomalowania blachy osłaniającej główny wylot spalin na nieco ciemniejszy kolor.
Pisze o tym bo P-47 to latająca sprężarką, i ma wylot spalin w nietypowym miejscu.
Poza tym bardzo estetyczny samolocik.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez iras67 » sobota, 20 marca 2010, 22:31

Podoba się ...jednak szkoda że nie zmieniłeś obudowy reduktora w silniku i jeśli mnie pamięć nie myli ten egzemplarz to P-47N-2-RE a ten miał tylko 4 wyrzutnie rakiet po dwie na skrzydło pomiędzy komorą podwozia a pylonem podwieszeń.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2704
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 01:55
Lokalizacja: Dębica

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez Timi » niedziela, 21 marca 2010, 00:09

Mi też brakuje toche okopceń i lekkich zabrudzeń, druga rzecz to śmigło pozdzierałeś z przodu a tył już nie? Rażą mnie też puste pylony.
Fajnie że czysto i powierzchnia farby ładna. Taki ucieszny szybki projekcik :mrgreen:
Ogólnie podoba mi się, zwłaszcza że nie lubię tego malowania i Thunderboltów z rakietami :P
pozdrawiam
Tomasz Modłasiak
(a) Bułki (i tak) nie pikają!!

http://timimodelfactory.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Timi
 
Posty: 1614
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:49
Lokalizacja: Częstochowa[K.M. Rozbitek:]

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 21 marca 2010, 02:25

Całkiem ładny blaszak.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez michalp78 » niedziela, 21 marca 2010, 17:37

Kuba Galicki napisał(a):"Flying Ace" lub as myśliwski jest to lotnik wojskowy, któremu przypisuje się zestrzelenie pięciu lub więcej wrogich samolotów podczas powietrznych walk. Termin "as w dzień" jest używany do oznaczania pilota myśliwca, który zestrzelił co najmniej pięć samolotów w ciągu jednego dnia.


Użycie kombinacji ctrl + C, ctrl + V czasami prowadzi do zabawnych rezultatów. Szczególnie Jaho63 musiał się ubawić czytając ten fragment biogramu.
A model bardzo fajny, chociaż widać trochę - biorąc pod uwagę poziom MiGa - że miał niski priorytet. Dałeś coś między kalki, a metalizer i na wierzch?
Pozdrawiam. Michał
Avatar użytkownika
michalp78
 
Posty: 377
Dołączył(a): czwartek, 19 lutego 2009, 20:30

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez Jaho63 » niedziela, 21 marca 2010, 19:36

michalp78 napisał(a):Szczególnie Jaho63

Nie no, dlaczego? Jest OK. Cieszy mnie, że jest zainteresowanie "tym”, co w środku. Ja bym tylko przerobił to "as w dzień", bo to jakby przeciwieństwo "asa w noc". Sam model mi się podoba, choć rzuca się w oczy różnica pomiędzy górą a dołem.
Malowanie Perdomo, o ile Tomek Gronczewski czegoś nie "wygrzebie" o debeściaku na N-kę (J.Wolfe), też będzie moim celem (ale ta Italerka).
Jestem na tak, jedzie pan do Izraela. ;o)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: P-47N Thunderbolt Academy 1:48

Postprzez Czarny » niedziela, 21 marca 2010, 19:42

Jaho63 napisał(a):Jestem na tak, jedzie pan do Izraela. ;o)


Jaho63 czyli Augustin Egurrola polskiego modelarstwa.

Tak na marginesie to tu mało dzbanków lata. Polecam raczej taka wycieczkę (tzn. do Izraela) dla zainteresowanych nowoczesnymi rurami lub wiatrakami bo, niestety, można sobie pooglądać.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości