Su-22M4 7elt Powidz - Bilek 1/72
Napisane: niedziela, 28 marca 2010, 13:58
Witam. Oto mój pierwszy Suchoj. Warsztat był na Modelworku. Model powstał z zestawu Bilka + cztery blaszki Parta(pominąłem wymianę brzechw na skrzydłach)+ fotel żywiczny K-36 Pavli, kalki z zeszytu Kagero. Spasować to wszystko w jedną całość nie było łatwo. Ogólnie Su-22 to trudny temat w skali 1/72. Lufy działek z igieł, przerobiłem przednią goleń podwozia, dodałem kabelki we wnękach podwozia głównego, reflektory do lądowania, itp. Wodzidło zrobione na podstawie zdjęć z patyczka od lizaka i jakiś odpadków, druciki, koła do wodzidła od starych mig-15 z Kopro.
Malowany aerografem z ręki dlatego są rozbieżności co do kształtu plam kamo. Mam jeszcze do niego zrobione dwa PTB-800 ale już ich nie podwieszałem. Najbardziej podobał mi się jak stał na kołach bez żadnych podwieszeń. Podczas budowy wydarzyło się parę katastrof - wpadnięcie silnika do środka kadłuba, bilkowe kalki na wlocie powietrza rozpadły się, połamałem OCP z 12 piórkami - musiałem dorobić nowe. Gdybym miał zacząć od nowa to na pewno inaczej zrobiłbym kabinę i parę innych rzeczy, i wydaje mi się ze za bardzo usiadł na tyłek. Fotki z ręki( nie mam na razie statywu) przy dość słabym świetle( Na żywo prezentuje się dużo lepiej). Szwy na pylonach podkadłubowych już poprawiłem i zmatowiłem opony od wodzidła, dopiero na zdjęciach rzuciło mi się to w oczy.
A tu zamiast fotki z jednogroszówką...
Pozdrawiam miłośników polskich rur.
Malowany aerografem z ręki dlatego są rozbieżności co do kształtu plam kamo. Mam jeszcze do niego zrobione dwa PTB-800 ale już ich nie podwieszałem. Najbardziej podobał mi się jak stał na kołach bez żadnych podwieszeń. Podczas budowy wydarzyło się parę katastrof - wpadnięcie silnika do środka kadłuba, bilkowe kalki na wlocie powietrza rozpadły się, połamałem OCP z 12 piórkami - musiałem dorobić nowe. Gdybym miał zacząć od nowa to na pewno inaczej zrobiłbym kabinę i parę innych rzeczy, i wydaje mi się ze za bardzo usiadł na tyłek. Fotki z ręki( nie mam na razie statywu) przy dość słabym świetle( Na żywo prezentuje się dużo lepiej). Szwy na pylonach podkadłubowych już poprawiłem i zmatowiłem opony od wodzidła, dopiero na zdjęciach rzuciło mi się to w oczy.
A tu zamiast fotki z jednogroszówką...
Pozdrawiam miłośników polskich rur.