Witam. Modelik na trzy wieczory. Kupiony za parę złotych na allegro, zrobiony bez żadnych dopalaczy typu blaszki, żywice, bez ślęczenia nad fotkami, planami. Ot, prosty szybki modelik. Od siebie dałem lufę działka z igły, pasy na fotelu, celownik i parę duperelków w kabinie + przeróbka wnęk podwozia i wlotów powietrza. Kalki pudełkowe rozpadły się, szachownice z Techmodu, nr boczny o innym kroju niż powinien być pozyskany z magazynu odpadów. Kompletnie nie mój klimat, ale syn zapytał mnie dlaczego żaden z moich samolotów nie ma śmigła. Rzeczywiście na półce same odkurzacze, no to jest pierwszy ze śmigłem. Aha, antenę świadomie pominąłem.