Strona 1 z 3

Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: niedziela, 26 września 2010, 14:17
przez Dominik
No i kolejny Spitfire. Tym razem w "siedem-dwa". Pomimo wakacji dłubałem przy nim ponad miesiąc. Zostało mi jeszcze kilka szczegółów do dokończenia (pomalować światła i zamontować antenę) ale wrzucam już do galerii. Model przedstawia samolot,na którym w czasie BoBa latał, m. in. Sqn Ldr Lane. Model trochę złosiowałem i posypałem suchymi pigmentami(to co wygląda na kurz to właśnie pigmenty). Zdjęcia ciemne, ale (chyba) wyraźne. Jak już resztę zamontuję i domaluję to postaram się złapać trochę słońca i wrzucę kolejną partię fotek. Mam wciąż problemy ze znalezieniem złotego środka w brudzeniu, będę więc dalej eksperymentował. Model pomalowałem farbami Gunze serii C, kalki Xtradecal.
Można się pastwić.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: niedziela, 26 września 2010, 14:28
przez Slash
Spitfire, brzydki jak każdy. Tylko czemu na siłę kopiesz leżącego tymi fotkami? Nie mogłeś się powstrzymać przed wrzuceniem galerii ;o) Kółka wyglądają na tych fotkach jakbyś nimi gips mieszał ;o)

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: niedziela, 26 września 2010, 17:46
przez hacz
Slash napisał(a):Kółka wyglądają na tych fotkach jakbyś nimi gips mieszał ;o)

Osłona kabiny też taka jakaś taka dziwna. Klej zaparował?
Dominik napisał(a):Mam wciąż problemy ze znalezieniem złotego środka w brudzeniu, będę więc dalej eksperymentował.

Moim zdaniem góra wyszła całkiem nie źle, momentami za ciemny wash no i okopcenia za wydechami, też są do dopracowania. Dół podoba mi się już mniej.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: niedziela, 26 września 2010, 18:30
przez Dominik
Nie mieszałem gipsu jeno klej to kafelek ;o) Zdjęcia trochę przejaskrawiają to zakurzenie. W wersji live jest delikatniejsze.

hacz napisał(a):Osłona kabiny też taka jakaś taka dziwna. Klej zaparował?


Jeszcze będę ją próbował podczyścić - albo jakoś farba się pod maski Montexu dostała albo klej z masek taki ślad zostawił.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: niedziela, 26 września 2010, 19:45
przez Jaho63
Prawdziwym przyjacielem modelarza Tamiya jest. ;o)
Z tego, co po oczach daje to krzywo wklejone koła, okopcenia za szare (ok, już to było przerabiane, no ale każdy mówi za siebie), i chyba za wysoko na natarcie skrzydła sięga sky.
Podoba mi się zużycie kamuflażu, dolne powierzchnie mnie się podobają. Oszklenie jest trochę toporne, ale to już jeden z nielicznych grzechów tego zestawu.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: poniedziałek, 27 września 2010, 01:40
przez spiton
A ogólnie jest całkiem nieźle.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: poniedziałek, 27 września 2010, 13:53
przez dewertus
Subiektywnie: bardzo podoba mi się łoszowanie i pastelowanie tak góry jak i spodu. Okopcenia ciut niekonsekwentnie - jak umyli krawędź natarcia, to reszty skrzydła takiej umorusanej chyba by nie zostawili...

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: poniedziałek, 27 września 2010, 16:16
przez Dominik
dewertus napisał(a):Okopcenia ciut niekonsekwentnie - jak umyli krawędź natarcia, to reszty skrzydła takiej umorusanej chyba by nie zostawili...


Kurde, faktycznie dziwnie to wygląda. Poprawię to przed ostateczną wrzutą zdjęć.

PS. Czy posiada ktoś na zbyciu jakieś pozostałości kalkomanii ze Spita Vb Tamiji w 1/72 - chodzi mi głównie o te żółte pasy z czerwonymi kwadratami z krawędzi natarcia skrzydeł.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: poniedziałek, 27 września 2010, 18:07
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a):Czy posiada ktoś na zbyciu jakieś pozostałości kalkomanii ze Spita Vb Tamiji w 1/72 - chodzi mi głównie o te żółte pasy z czerwonymi kwadratami z krawędzi natarcia skrzydeł.

Sam je namaluj-to nic trudnego. Jako szablon polecam schemat malowania (w 1/48 Tamiya dała, jak jest w 1/72 nie wiem). Oklej taśmą przednią krawędź płata, przytnij, oderwij taśmę i naklej odpowiednio cofniętą. Te czerwone coś tam coś tam (które powinny być znane każdemu fanowi Spitfira) przytnij sobie z kawałka (najlepiej grubej) kalkomanii.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: wtorek, 28 września 2010, 00:45
przez spiton
Te czerwone dyngsy na krawędzi natarcia, to zdaje się taśma , którą zaklejano wyloty km'óm, żeby zmniejszyć opór.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: wtorek, 28 września 2010, 00:52
przez dewertus
spiton napisał(a):taśma , którą zaklejano wyloty km'óm, żeby zmniejszyć opór


Blisko, ale powód był bardziej praktyczny niż troska o aerodynamikę. Taśma miała przede wszystkim zapobiegać osadzaniu się wewnątrz luf wody (pary wodnej) i jej zamarzaniu co w konsekwencji prowadzić mogło do zacięć i uszkodzeń; dodatkowo był to prosty i szybki wskaźnik dla obsługi, czy samolot wymaga uzupełniania amunicji (przestrzelone taśmy mówiły same za siebie...)

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: wtorek, 28 września 2010, 01:30
przez greatgonzo
Zasadniczo były to gotowe, materiałowe, impregnowane naklejki. Nie zawsze były czerwone; zdarzały się niebieskie. Gdy ich brakowało pojawiała się improwizacja. Ochrona przeciwoblodzeniowa to faktycznie podstawa, ale wtórna funkcja mniej dotyczyła mechaników - zbrojmistrze mieli swoje procedury i obowiązki. Za to WSZYSCY byli zainteresowani wiedzą, czy mają przejść przed wylotem ośmiu załadowanych i zarepetowanych browningów.

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: środa, 29 września 2010, 22:08
przez iras67
Moim zdaniem to nie jest obowiązkowe -zaklejenie . Robiono takie zaklejanie najczęściej tuż przed lotem po załadowaniu amunicją. Otwory dodają bojowego wyglądu. Bardzo rzadko widziałem zaklejone zrobione dosyć ciekawie w miniaturze w tej skali.Żółte szybkiej idetyfikacji-zamaskuj cienkimi paskami z taśmy Tamiyi i doklej większe płaty taśmy na te cienkie. Te czerwone - wytnij nożykiem prostokąt . Jeden naklej, pomaluj i przeklej maskę na następny otwór. Kalki i nakładanie ich na takie powierzchnie to większa mordęga i łatwo rozerwać...

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: czwartek, 30 września 2010, 00:54
przez spiton
I znowu się czegoś dowiedziałem ,-)) ( czerwone naklejki).

Re: Spitfire Mk.I, Tamiya 1/72 - QV-K

PostNapisane: czwartek, 30 września 2010, 00:59
przez greatgonzo
Oczywiście, że nie jest obowiązkowe. Ale przy braku naklejek jednak przydałoby się powalczyć ze śladami po nich :). To są te elementy, które czynią małą skalę trudniejszą. Wydaje mi się, ze łatwiej będzie zakleić wyloty Browningów i powalczyć z krawędziami naklejek. O ile ma być łatwiej :mrgreen: .