Kolejny gniotek w mym wykonaniu - pierwsza "Rycząca Czterdziestka" w życiu. Model składał się całkiem dobrze. Najwięcej roboty było z kadłubem tuż za kabiną. Academy postawiło tu na uniwersalność co zaowocowało tym, że nie była ta część (dla wersji Mk.III) do końca dobrze spasowana. Poza tym wszystko pasowało dobrze.
Kolory kołpaka i felg na podstawie rozmów na Britmodellerze.
Farby Gunze C, kalki Tally Ho!.
Łoto i łyn (????)- zabiegi podobne jak przy Tempeście.
Zdrówko