Modelarstwo z pasją

Coby trochę poprawić humory w galeriach wstawiam takiego cudaka, robiony na szybko, dla mojej dziewczyny, tak do postawienia na półce. Ogólnie nawet jestem zadowolony ale w pośpiechu wkradło się pare baboli o ułamanej antenie nie wspominając. Co do modelu klei się bardzo fajnie, trochę szpachli (CA) na łączeniu połówek kadłuba i pod nim na łączeniu z płatem. Kalki bardzo ładnie siadały, oczywiście płyny, nacinanie na liniach i przekłucie paru bąbli ale gorzej było z dopasowaniem dużych elementów np. miśka i napisów HARIBO, po prostu niezbyt dobrze pasowały do kształtów modelu. Kolory trochę nie wyszły ale wymieszałem to co miałem pod ręką. Miłego oglądania

Fajny model.
Miła odmiana w przeważnie "bojowej" galerii. Rozumiem, że duże kalki kładłeś przed doklejeniem skrzydeł i stateczników? Jak poradziłeś sobie z potencjalnymi szparami (miałeś ten problem?)?

Dziękuję!
Malowane i oklejane kalkami oddzielnie były tylko silniki i usterzenie poziome no i podwozie oczywiście, kadłub i skrzydła były w kupie, inaczej się nie dało, na spodzie było sporo szpachlowania.

Bardzo fajny model. Moja córka jak zobaczyła tą galerię, to się zapytała; "Tata, kupisz i skleisz mi takiego?"

Dzięki, cieszę się
no to Milos do dzieła! Revell ma też złotego 737 w barwach HARIBO, córce bardziej się spodoba. Sam go chciałem skleić ale akurat u pokątnego był tylko granatowy.

Haribo smak radości !

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. Model jak żelki - smaczny

A są takie z toffifi Fajny pasażer chyba wiem już jaki następny model z córką zrobię.
Czy mi się wydaje, czy okna na lewej burcie trochę "pływają"?

Darek Trzeciak napisał(a):Czy mi się wydaje, czy okna na lewej burcie trochę "pływają"?

Czekałem, aż ktoś zauważy mam nadzieję, że dojrzałeś tylko to
jak ktoś chce mieć szkołę nakładania kalek to go polecam, masa drobnicy, wielkie płachty, wąskie paski na krawędzi natarcia, paseczki 1mm x 15cm

tomek_chacewicz napisał(a):Revell ma też złotego 737 w barwach HARIBO, córce bardziej się spodoba.

Nie trafiłeś w gust mojej córki. Zapowiedziała że chce niebieskiego . Jest ten model w modelarskim za rogiem, ale cena obecnie ciut zaporowa jak dla mnie, obecnie zielona szkoła drenuje mój portfel. Poza tym bez aerografu nie ma co się zbliżać do tego modelu, a obecnie jestem na etapie kompletowania bambetli do lodówkowca. A co powiedziała dziewczyna na taki prezent?

A dziewczyna bardzo się ucieszyła, model stoi na honorowym miejscu

Witaj. Fajny modelik. wystaw go w październiuku u nas. Mariusz