Modelarstwo z pasją

No i jestem w galerii. Zdjęcia poszczególnych etapów kalkowania gdzieś mi uciekły. Postanowiłem zakończyć warsztat i dać juz foty do galerii konkursowej. Zmagania z modelem są tu: viewtopic.php?f=238&t=14015 .
Odnośnie samego modelu i własnych odczuć:
-fajny zestaw, ma sporo wad ale za tą cenę jest oki
-fajne kalki, naprawdę tu jestem bardzo mile zaskoczony
-trzy razy zrobiłem coś po raz pierwszy: wystartowałem w konkursie, zrobiłem warsztat, używałem lakieru bezbarwnego
w spreyu do wykończenia
- jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego
- ostatni podpunkt : fajnie było z Wami rywalizować
Dość gadanio-pisania, czas na oglądanie







Pozdrawiam.

A o McCampbellu ani słowa!
Sam model nawet nieźle się prezentuje, ale jednak widać gołym okiem to za wielkie oszklenie, no ale... Samo wykończenie, a konkretnie okopcenia od wydechów, oczywiście moim skromnym, jest za delikatne. Co do samego Minsi III to podobno zwycięstwa miał tylko z prawej strony. Powiedz jeszcze jak łączysz linkę anteny? Można to zrobić delikatniej. Sorry, dość marudzenia, więcej jednak ma + niż - !

Jaho63 napisał(a):Powiedz jeszcze jak łączysz linkę anteny?

Mieszanką kropelki i sidoluksu .

Jaho63 napisał(a):A o McCampbellu ani słowa!

Myślę, że te zwycięstwa na boku mówią dostatecznie dużo

A co do oszklenia, to jeszcze nic, jakbyś zobaczył go towarzystwie Hellcata z hasy dopiero by Ci szczena spadła

Model całkiem miły dla oka chociaż odrapania trochę małoudane, inna sprawa że sam bym lepiej nie zrobił. Na zdjęciach widać że kadłub nie do końca współpracuje ze skrzydłami. Mógłbyś jeszcze dołożyć fotki spodu.

nariman napisał(a):Mieszanką kropelki i sidoluksu .

Jacek Bzunek napisał(a):Model całkiem miły dla oka chociaż odrapania trochę małoudane, inna sprawa że sam bym lepiej nie zrobił. Na zdjęciach widać że kadłub nie do końca współpracuje ze skrzydłami. Mógłbyś jeszcze dołożyć fotki spodu.

nariman napisał(a):Mieszanką kropelki i sidoluksu .

Kurde zapomniałem o spodzie!!!

Nakładam krople "kropelki", przykładam linkę i nakładam odrazu kropelkę sido, efekt: mikstura tak szybko wiąże, że się trzeba ztreszczać

Minisi III - cóż za niespodzianka...
Szklarnia sama w sobie upewnia mnie, że produkt HB jest w porównaniu z Eduardem bezwartościowy, ale nie mogę darować Ci grubej wtopy merytorycznej: Minissi III to F6F-5, ale wczesnej serii - z okienkiem za kabiną (jak w F-3). Scoreboard na lewej burcie jest mocno kontrowersyjny chociaż nie znam zdjęć z tej strony. Nie odoba mi się brak połysku i przesadzone obicia. Przy tak oklepanym temacie możnabyło przed budową trochę pogooglać. Trochę by się wyjaśniło.
Tutaj: http://www.criticalpast.com/video/65675063055_David-McCampbell_F6F-Hellcat_Japanese-flag-stickers_seated-in-cockpit fajny filmik pokazujący "dramatyczne" okoliczności nanoszenia nowych zestrzałów na burtę McCampbellowego Hellcata.

nariman napisał(a):-fajne kalki, naprawdę tu jestem bardzo mile zaskoczony

Może i fajnie się kładły, ale merytorycznie to całkowita porażka. Nic się nie zgadza w napisie - ani krój liter, ani nawet kierunek pochylenia.

źródło: http://en.valka.cz/viewtopic.php/t/47795

michalp78 napisał(a):Szklarnia sama w sobie upewnia mnie, że produkt HB jest w porównaniu z Eduardem bezwartościowy

Dla mnie nie jest bezwartosciowy kosztował 15 Euro i 4 miesiące pracy.

michalp78 napisał(a):ale nie mogę darować Ci grubej wtopy merytorycznej: Minissi III to F6F-5, ale wczesnej serii - z okienkiem za kabiną (jak w F-3).

Daj spokój to tylko model

nariman napisał(a):Daj spokój to tylko model

Ja rozumiem Twoje nastawienie, ale też zrozum tych, co traktują to poważniej.
Co do scoreboard, to choć brak dowodów, że z lewej go nie było. Ja jednak skłaniam się ku wersji, że był tam tylko napis Minsi III (z resztą Minsi II tak samo). Wniosek mój opieram nie tyle na podstawie zdjęcia tej strony co jej braku! Jest dość dużo portretowych zdjęć McCampbella nad "rozpiską" Japsów i zawsze jest to zdjęcie z prawej strony. Ja wiem, że w USN nie było reguł odnośnie umieszczania zwycięstw, ale te foty McCampella tylko z prawej strony nie wydają mi się przypadkowe.

Jaho63 napisał(a):

nariman napisał(a):Daj spokój to tylko model

Ja rozumiem Twoje nastawienie, ale też zrozum tych, co traktują to poważniej.
Co do scoreboard, to choć brak dowodów, że z lewej go nie było. Ja jednak skłaniam się ku wersji, że był tam tylko napis Minsi III (z resztą Minsi II tak samo). Wniosek mój opieram nie tyle na podstawie zdjęcia tej strony co jej braku! Jest dość dużo portretowych zdjęć McCampbella nad "rozpiską" Japsów i zawsze jest to zdjęcie z prawej strony. Ja wiem, że w USN nie było reguł odnośnie umieszczania zwycięstw, ale te foty McCampella tylko z prawej strony nie wydają mi się przypadkowe.

Niema zdjęć z tamtego okresu, lecz na zdjęciach z czasów obecnych oznaczenia zestrzałów są z obu stron.
Ja również traktuje to poważnie. Ale to tylko model, fakt mogłem trochę pogooglować tym bardziej że, w zestawie były te okienka do tyłu. Mój błąd, trudno, konkursu nie wygram ale i tak było fajnie. A model i tak mi się podoba.

nariman napisał(a):

michalp78 napisał(a):Szklarnia sama w sobie upewnia mnie, że produkt HB jest w porównaniu z Eduardem bezwartościowy

Dla mnie nie jest bezwartosciowy kosztował 15 Euro i 4 miesiące pracy.

Nie miałem zamiaru dezawuować Twojej pracy - przykro mi jeśli tak to odebrałeś. Pisałem o produkcie HB, a nie narimana. Chodziło mi raczej o przestrogę dla wszystkich tych, którzy będą wybierać w przyszłości. Weeked Edition Eduarda na podobnym poziomie detalowania i z dużo lepszą bryłą i powierzchnią jest chyba tańszy.

nariman napisał(a):Niema zdjęć z tamtego okresu, lecz na zdjęciach z czasów obecnych oznaczenia zestrzałów są z obu stron.

To zupełnie inne samoloty, pomalowane według "widzimisie" właścicieli. Oczywiście i takiego można zrobić. Tylko i że egzemplarze bez lewego scoreboardu też istnieją/ły:

michalp78 napisał(a):Nie miałem zamiaru dezawuować Twojej pracy - przykro mi jeśli tak to odebrałeś.

Spokojnie, nie odebralem tego w ten sposób. Zgadzam sié tez ze produkt HB to w porównaniu do hasy czy edka, gniot.
Zrobilem go raczej z mysla sprawdzenia zestawu, mam juz na koncie model hasy, zostal jeszcze edek.
Mowia ze " z gowna bata nie ukrecisz'", ale moze sznurek chociaz, hehe

Jacek Bzunek napisał(a):Model całkiem miły dla oka chociaż odrapania trochę małoudane, inna sprawa że sam bym lepiej nie zrobił. Na zdjęciach widać że kadłub nie do końca współpracuje ze skrzydłami. Mógłbyś jeszcze dołożyć fotki spodu.

Kadłub pasuje idealnie do skrzydeł, tam jest taki dziwny stopień, próg czy Bóg wie co. W warsztacie jest zdjęcie z pasowania skrzydła-kadłub.

Prawie perfekcyjny. Prawie robie ale roznice. Twoj Hellcat jest za matowy. Psiknij go bezbarwnym blyskiem i bedzie po prostu perfekcyjny. WELL DONE!

Okrach napisał(a):Prawie perfekcyjny. Prawie robie ale roznice. Twoj Hellcat jest za matowy. Psiknij go bezbarwnym blyskiem i bedzie po prostu perfekcyjny. WELL DONE!

Własnie nie wiem czemu tak wyszło na zdjęciu, spójrz na ostatnie zdjęcie, w skrzydle odbijają się nawet kolory zestrzałów.