Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez pik » niedziela, 5 czerwca 2011, 16:07

Samoloty Ju-88 A-17 oraz A4 Torp. (oba typy były często używane równocześnie, nawet w ramach tego samego Staffel) z Kampfgeschwader 26 kołują na start do feralnej misji 10 lutego 1945, lotnisko Bardufoss, Norwegia. Wśród nich gdzieś znajduje się zapewne Junkers Ju-88 A-17 1H+AK Werk Nr 884626 z 2. Staffel KG 26 pilotowany przez Uffz. Karla Eigendorfa. Samolot ten zaginął z całą załogą w akcji, zestrzelony najpewniej przez Martlety z 813. lub 835. Squadronu. Brytyscy myśliwcy zgłosili 2-2-1 zwycięstw w tym starciu.

Obrazek

Obrazek
[zdjęcia - zbiory własne]

Samolot

A-17 to specjalizowana wersja Ju-88 przeznaczona do roli samolotu torpedowego. Była pozbawiona gondoli podkadłubowej i hamulców aerodynamicznych, zastosowano pylony PVC dla 2 torped F5B lub F5W. Niektóre A-17 były wyposażone w radar FuG 200 (na pierwszym planie, zdjęcie powyżej).

Nie znalazłem zdjęcia tego konkretnego Ju-88 A-17. Uważam, że malowanie zaprezentowane przez Italeri jest prawdopodobnie częsciowo fikcyjne. W końcowym okresie wojny w KG 26 zazwyczaj oznaczenie "1H" było zmniejszonej wielkości i nie stosowano już godła "Löwengeschwader". Tym niemniej, poszczególne egzemplarze wykazywały spore różnice jeśli idzie o malowanie i oznaczenie, także trudno definitywnie tę kwestię rozstrzygnąć. Chyba że komuś uda się natrafić na zdjęcie 1H+AK ???

W walce

Od października 1944 kilka sporych "murmańskich" konwojów przepłynęło Morze Norweskie i Arktyczne bez przeciwdziałania ze strony Luftwaffe. Dowództwo było zdeterminowane, aby ten stan rzeczy zmienić. W styczniu 1945 wszystkie Gruppen KG 26 zostały skoncentowane w Norwegii w celu zadania jak największych strat konwojom alianckim. 6 lutego 1945 rozpoznanie wykryło konwój JW64, który zmierzał do Murmańska. W jego skład wchodziło 26 jednostek, w solidnej osłonie lotniskowców eskortowych "Campania" i "Nairana" oraz 17 innych okrętów eskortowych. KG 26 miał uderzyć następnego dnia w sile dwóch Gruppe: I. z lotniska Trondheim i II. z lotniska Bardufoss. Całą noc trwało przygotowywanie maszyn i podwieszanie torped. Miedzy 5:20 a 5:50 w powietrze wzniosło się 48 Ju-88 A-4 Torp i A-17. To silne uderzenie trafiło w próżnię - kiepskie warunki atmosferyczne nie pozwoliły na odnalezienie konwoju. Samoloty wróciły po ponad 5-godzinnych poszukiwaniach i przebyciu trasy 2000 km. W akcji zaginęły 4 maszyny z II./KG26.

Konwoju nadal usilnie poszukiwały samoloty rozpoznawcze. JW64 udało się dokładnie zlokalizować po południu 9 lutego i to w odłeglości zaledwie 400 km od lotniska Bardufoss. Świtem 10 lutego wystartowało około 30 torpedowych Junkersów. O 10:27 samoloty zlokalizowały cel i przystąpiły do ataku mimo bardzo silnego ognia plot, który już na wstępie trafił Ju-88 A-17 1H+BH pilotowanego przez Oblt. Gunthera Breu. Co gorsza w powietrzu pojawiły się Martlety z lotniskowców eskortowych i Junkersy z myśliwego same stały się zwierzyną. Formacja rozpadła się i piloci bardziej myśleli o ratowaniu własnej skóry niż o zatopieniu okrętów.

Nie przeszkodziło to pilotom KG 26 zgłosić zatopienie frachtowca oraz niszczyciela, raportowali także trafienia krążownika, 2 niszczycieli i transportowca. Okazało się to jednak fikcją, bo żadna jednostka aliancka nie została ugodzona przez Junkersy. Biorąc pod uwagę straty w postaci 6 maszyn (w tym także 1H+AK) wraz z załogami i uszkodzenia kilku innych, akcja okazała się totalną katastrofą!!! Do tego należy dodać 4 Ju-88 zaginione 3 dni wczesniej...

Takie straty poważnie nadwyrężyły zdolność bojową KG 26. Co prawda 23 lutego Junkersom Ju-188 z III./KG 26 udało się zatopić frachtowiec "Henry Bacon" (o wyporności 7177 ton) z konwoju JW/RA 64, ale to był łabędzi spiew samolotów torpedowych na północy. Nie udało się im odnieść więcej sukcesów, natomiast w dniu 21 kwietnia 1945 zupełnie przypadkowe spotkanie formacji KG 26 z 37 Mosqitami RAFu zakończyło się hekatombą tych pierwszych i przetrąciło ostatecznie kręgosłup tej skądinąd zasłużonej jednostce Luftwaffe. Do zakończenia wojny KG 26 już nie podejmowała praktycznie akcji zaczepnych.

Więcej o akcji z lutego 1945, w tym relacja uczestnika ataku, można przeczytać tutaj: http://asisbiz.com/il2/Ju-88/Ju-88A-KG26.3-(1H+NL).html (większość tego tekstu i zdjęcia pochodzą z kolei z "Luftwaffe Im Focus" No 11).

O modelu

To mój kolejny model zrobiony w celu przeczyszczenia starych zapasów... Zestaw Ju-88 Italeri dość długo czekał na sklejenie, bo kupiłem go gdzieś na początku lat 90-ych. Włoska firma wypuściła model Ju-88 w kilku wariantach, z zestawem Mistel włącznie. Mnie w oko wpadła wersja torpedowa, głownie ze względu na oryginalne malowanie. Oprócz wersji A-17 zestaw zawiera wannę podkadłubową i umożliwia wykonanie także A-4 Torp. Mimo że produkt ma swoje lata, a poszycie ma wypukłe linie podziałowe (także nity), to jest całkiem nieźle zdetalowany i do tego przyjemnie sie składa. Części są spasowane i szpachlówki nie używałem wiele. Sylwetka Ju-88 oddana jest prawidłowo, choć zdarzaja się drobne błędy. Najbardziej rzuca się w oczy zbyt wysokie podwozie (łatwe do poprawienia). Reasumując - to całkiem miły modelik, choć w czasach kiedy jest dostępna Hasegawa lub też tańsza Zvezda trudno go raczej polecać, mimo że niedawno Italeri ponownie wypuściło wersję A-4 pod szyldem "Historic Upgrade" (z książeczką i sporym arkuszem kalkomanii). Tak przy okazji to jestem ciekawy nowego Ju-88 Revella w 1/72, zapowiedzianego na rok bieżący.

Model wykonałem ortodoksyjnie vintagowo, czyli żadnych poprawek, dodatków, przeróbek czy śladów użytkowania. I bez tego był dość pracochłonny ze względu na malowanie typu "Wellenmuster". Najpierw trzeba było wykonać tradycyjny kamuflaż segmentowy (który zrobiłem aerografem), a później nanieść esy-floresy (naprawdę marudne pędzelkowanie). Do tego rozbudowane oszklenie, które też malowałem pędzlem... Użyłem farb Humbrola, finalny werniks to satyna Model Mastera. Kalki pudełkowe, oprócz swastyk oczywiście.

Czekam waszych opinii!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano poniedziałek, 6 czerwca 2011, 18:37 przez pik, łącznie edytowano 2 razy
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez Okrach » niedziela, 5 czerwca 2011, 16:19

Generalnie udany modelik - zabawka. Malowanie moim zdaniem udane i czyste ale s-f. Jakich kolorow uzyles? Wedlug mnie to na pewno nie RLM-y. Poza tym wszystkie torpedowe Ju 88 z Löwengeschwader byly ciezko eksploatowane, a Twoj model nie przejawia jakichkolwiek oznak zmeczenia wojennego przez co wyglada jak zabeweczka w stylu "model gotowy - zabawka do lat 7".

Wielki plus za rys historyczny.
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 13:35
Lokalizacja: Stuttgart

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez pik » niedziela, 5 czerwca 2011, 16:28

Kolory powinny zbliżone do rzeczywistych, góra to Humbrolowe 30/91, dół 175. Może aparat trochę oszukuje jeśli idzie o barwy.

Co do reszty kwestii, to tak, modelarstwo to zabawa. Nie uważam aby sam fakt pobrudzenia modelu stawiał go w kategorii "poważnych", a samo brudzenie było nieodzownym składnikiem modelarskiego rzemiosła. Ale rozumiem, że inni mogą mieć na ten temat inne zdanie! :mrgreen:

Poza tym zaznaczyłem w opisie, że model zrobiłem vintagowo. Nie przepadam za washowaniem modeli w ogóle, a z wypukłymi liniami podziałowymi to już szczególnie.

W każdym razie dzieki za opinie, Okrach.
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez spiton » niedziela, 5 czerwca 2011, 17:13

Fajnie wygląda Ju-88 bez wanny i z torpedami. Ta konfiguracja ma potencjał.
Ten szlaczek jest strasznie trudny do zrobienia pędzlem.
(.... wyciąłem, bo nie było w tych zdaniach miłości ....)
Jeśli chodzi o tło, to najbezpieczniejsza jest biała kartka papieru ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez pik » niedziela, 5 czerwca 2011, 19:23

Spiton, no co ty o miłości? To nie portal randkowy! :lol:

Dzięki za wpisy, wiem że preferujesz dokładny odwrotny kierunek w wykańczaniu modeli, które zresztą robisz na znacznie wyższym poziomie niż ja, bo zazwyczaj ograniczam się do "prosto z pudełka". Tak czy siak bycie "ekstremistą" bywa trudne heh, niezależnie z której strony. Swoimi modelikami staram się trochę wyrównać statystykę ubrudzenia na forum, uśredniając wartość brudzingu, co biorąc pod uwagę twoje liczne produkcje wcale nie jest łatwe... ;o)
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez RH » niedziela, 5 czerwca 2011, 19:35

Zapomnij o tych kolorach z Humbrolla .Może kiedys to była norma .Ale teraz to całkowite nieporozumienie.
30 to bzdura bardziej realny jest kolor 116 zamiennik z humbrolla 91 istnieje ale ostatecznie można go zostawić .Co do spodu to ten numer całkowicie nie pasuje jako RLM76 (niektórzy używają go jako kolor spodu P-11.(w ostateczności ;o) )
Z najbardziej prawidłowych kolorów a przy okazji tanich użyłbym olejnych Model Masterów : Farba Lichtblau RLM76 półmatowa 2086, Farba Schwarzgrun RLM70 półmatowa 2080, Farba Dunkelgrun RLM71 półmatowa 2081.
lub Acryle tej samej firmy Model Master 4781 RLM71, Model Master 4786 RLM76,Model Master 4780 RLM70
Chociaż nie wiem czy samoloty które działaly nad morzem nie mialy malowanka RLM 72,RLM 73 a spód RLM 65

Oczywiście wszystko to to moja własna interpretacja
Avatar użytkownika
RH
 
Posty: 1074
Dołączył(a): wtorek, 29 lipca 2008, 11:52
Lokalizacja: Krakow

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez pik » niedziela, 5 czerwca 2011, 20:43

Wiele poradników modelarskich, nawet obecnie podaje te kolory jako przybliżone i nie wydaje mi się aby ich zastosowanie było jakimś wielkim uchybieniem, ale dzięki za sugestie RH. Na pewno wykorzystam rady. Zresztą od czasu jak zakupiłem aero przestawiam się na Model Mastery, jednak ten proces troszkę potrwa... Nie martwi mnie jakoś drastycznie, bo przy poziomie uproszczenia moich vintygowych modeli pewne odchyłki kolorów nie są najistotniejszym problemem.

A myślę nawet, że może Humbrole dodają dodatkowego smaczku modelom stylizowanym na starocie? Fałszerze podrabiający obrazy zawsze używają farb o starej recepturze... ;o)
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez Darek Trzeciak » niedziela, 5 czerwca 2011, 20:57

pik napisał(a):Model wykonałem ortodoksyjnie vintagowo

pik napisał(a):Użyłem farb Humbrola.

I dobór farb też windydżowy ;o)
pik napisał(a):esy-floresy (naprawdę marudne pędzelkowanie).

A czemu nie aerografem? To duży model i znacznie lepiej by wyglądały fale malowane aero.
Pozdrawiam Darek
"Doświadczenie powiększa naszą mądrość, nie zmniejsza jednak naszej głupoty." - Josh Billings
***** ***
Avatar użytkownika
Darek Trzeciak
 
Posty: 2216
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 23:23
Lokalizacja: EPWA

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez pik » niedziela, 5 czerwca 2011, 21:02

A czemu nie aerografem? To duży model i znacznie lepiej by wyglądały fale malowane aero.

Aero mam od niedawna i nie czułem się jeszcze na siłach zrobić tych falek natryskiem...
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez RH » niedziela, 5 czerwca 2011, 21:19

pik napisał(a):
A czemu nie aerografem? To duży model i znacznie lepiej by wyglądały fale malowane aero.

Aero mam od niedawna i nie czułem się jeszcze na siłach zrobić tych falek natryskiem...


Bo prawda jest taka że producenci caly czas siedza w starych "recepturach" od lat i non stop polecają humbrolle .A może mają w tym interes bo jak wiadomo Revell wchłoną Hummbrolla a przy okazji i Matchboxa przy okazji tłukąc ich modele pod swoim szyldem.No ale nie o tym miałem pisać .Wracam do Humbrolla .Raczej ich już nie polecam do aerografu ,ani do innych technik modelarskich .No może poza paroma numerami ,ponieważ są wredne w malowaniu .Zepsuły się przechodząc na ekologie .To znaczy kiedy zabrano im komponent ołowiowy (maja nawet inny zapach :oops: :) ) Mam w swoich zapasach pare farbek z okresu lat 70-tych (numery które już nie istnieją ) i te wymienione do tej pory po wymieszaniu malują sie Ok. Nawet pędzlem sie ładnie rozkłada .Natomiast te zmodernizowane po otwarciu i jako takim użyciu po prostu szlag trafia !!
Co innego właśnie wspomniane Model Mastery ,ładna faktura po pomalowaniu
Avatar użytkownika
RH
 
Posty: 1074
Dołączył(a): wtorek, 29 lipca 2008, 11:52
Lokalizacja: Krakow

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez Mecenas...Kolekcjoner... » niedziela, 5 czerwca 2011, 21:46

o rany jak chinska seryjna zabawka
Avatar użytkownika
Mecenas...Kolekcjoner...
 
Posty: 784
Dołączył(a): wtorek, 20 października 2009, 00:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez spiton » niedziela, 5 czerwca 2011, 22:03

Ja mam pytanko. Od kiedy stosowano bojowo Ju-88 A-17 ??
I od kiedy miały one taki fajny radar na mordzie ?
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez pik » niedziela, 5 czerwca 2011, 22:07

A-17 nie zrobiono dużo, były używane tylko w kilku jednostkach, zresztą wymieszane z A-4 Torp. Wydaje mi się, że weszły na wyposażenie z końcem 1943. Co do radaru, to trzeba by było pogrzebać w książkach.
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 19:32

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez Jaho63 » niedziela, 5 czerwca 2011, 22:44

Jak na pędzel to ramki wyszły ładnie i widać, że był pracochłonny. Raz tylko pędzlem malowałem cały samolot w drobniuteńkie cętki... Ja rozumiem styl vintage ale polecam spróbować stylu normaltage. ;o) Naprawdę nawet nie do końca udany daje więcej satysfakcji.
Za rys historyczny zawsze plus. Nawet jeśli przeczyta jeden na 100! Ale świadczy, że to nie tylko zabawa w lepienie.
Ale skoro już to:
pik napisał(a):Do zakończenia wojny KG 26 już nie podejmowała praktycznie akcji zaczepnych.

Tym bardziej, że do jej zakończenia pozostało kilka dni. ;o)
Ja mam z tego pogromu przez Mosquity 21.04.45, tylko jedno zestrzelenie Ju-88. Ile tego tam spadło?
No, ale z tej akcji nad morzem północnym 10.02.45 też mam tylko 1 Ju-88 zestrzelonego przez A.Burgham'a z 835squ (HMS Nairana), Wildcat VI (JV702), tak, że o niczym nie świadczy.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Junkers Ju-88 (2./KG 26) 1/72 Italeri

Postprzez Jacek Bzunek » poniedziałek, 6 czerwca 2011, 00:20

RH napisał(a):Wracam do Humbrolla .Raczej ich już nie polecam do aerografu ,ani do innych technik modelarskich .No może poza paroma numerami ,ponieważ są wredne w malowaniu .Zepsuły się przechodząc na ekologie .To znaczy kiedy zabrano im komponent ołowiowy (maja nawet inny zapach :oops: :) )

Od czasu do czasu maluję Humbrollami roźcieńczanymi thinerem MM i specjalnie nie narzekam. Raz mi się tylko zdarzyło że Humbroll w kontakcie z Gunze C stworzył zamienił w coś gumowatego w stylu Maskolu.

pik napisał(a):Zresztą od czasu jak zakupiłem aero przestawiam się na Model Mastery

I tak trzymaj.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 6 czerwca 2011, 00:22 przez Jacek Bzunek, łącznie edytowano 1 raz
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości