Witam, szanownych kolegów.
Dziś dla mnie wielki przełom w modelarstwie, pierwszy szmatolot w karierze gotowy. Szczerze mówiąc model dostałem w prezencie, inaczej z przełomu byłyby nici. Ale wracając do Fokkera w wersji E.V,"osa" pilotowana była przez niemieckiego asa z czasów pierwszej wojny Theo Osterkampa, który wg Wikipedii szczycił się 32 zwycięstwami. Ciekawe ile na tej konkretnie maszynie? Sam model Edka całkiem przyjemny, składa się go całkiem miło, koszmarem było dla mnie jedynie doklejenie płata. Chyba tyle pisania czas na fotki, no i wasze komentarze