Witam wszystkich
Po 2 miesięcznej przerwie prezentuję kolejne wypociny, tym razem Stukasik z wojny domowej w Hiszpanii. Model bez fajerwerków, zrobiony dla czystego relaksu, jedyne co poprawiałem to wnętrze kabiny, czyli dorobione pasy, troszkę przerobiony fotel i orczyk (gdzieś mi się zapodziały zdjęcia jak znajdę to dorzucę). Żeby jednak zbyt relaksacyjnie nie było to podarły mi się górne kalki na skrzydłach i musiałem oznaczenia malować samodzielnie
Dość gadania czas na oglądanie:
Pozdrawiam