MIG 23 MF 1:48 Italeri
Napisane: wtorek, 23 sierpnia 2011, 09:04
Witam ponownie. Dawno mnie tutaj nie było. Chciałbym wam dzisiaj pokazać mój nowy model.
MiG 23 MF. Skala 1:48 Italeri. Numer boczny 149. Postanowiłem zmierzyć się z tym zestawem, trochę z przypadku. Na wystawie w Bytomiu, rozmawiałem z jednym z oglądających , staliśmy przy moim Su. I on powiedział że ładnie by tu wyglądał jeszcze Mig 23 w 1:48, ale tego nie da rady zrobić. Bo jedyny zestaw z Italeri jest do d…. Po kilku dniach przypomniałem sobie o rozmowie, i pomyślałem …..Co? ja nie zrobię? Podjąłem tą walkę. Z tym zestawem na pewno wielu z was się spotkało. Powiem tak w skrócie co w nim zrobiłem. Został przerobiony trochę kadłub, profil statecznika pionowego, zmienione mocowanie stateczników poziomych. Od podstaw zostały wykonane golenie kół, Korekty wymagało prawie wszystko. Nacinałem od nowa linie podziału, robiłem nowe nitowanie. Z blaszek Eduarda robiłem dyszę, i wnętrze kabiny. Z innego modelu wykorzystałem rakiety R60. Nie wszystko wyszło tak jak chciałem, Nie wszystko można było poprawić. Ale coś jednak z tego wyszło. Taką mam nadzieję. Zrobiłem kilka fotek w plenerze, i chcę je wam zaprezentować. Docelowo model będzie stał na podstawce, dorobię drabinkę, jakieś wyposarzenie lotniskowe itp. Na końcówki rakiet będą założone zagłuszki, w tej chwili jest to tylko pomalowane. Zapraszam do spojrzenia na zdjęcia i ocenę ,co mi z tego wyszło.
MiG 23 MF. Skala 1:48 Italeri. Numer boczny 149. Postanowiłem zmierzyć się z tym zestawem, trochę z przypadku. Na wystawie w Bytomiu, rozmawiałem z jednym z oglądających , staliśmy przy moim Su. I on powiedział że ładnie by tu wyglądał jeszcze Mig 23 w 1:48, ale tego nie da rady zrobić. Bo jedyny zestaw z Italeri jest do d…. Po kilku dniach przypomniałem sobie o rozmowie, i pomyślałem …..Co? ja nie zrobię? Podjąłem tą walkę. Z tym zestawem na pewno wielu z was się spotkało. Powiem tak w skrócie co w nim zrobiłem. Został przerobiony trochę kadłub, profil statecznika pionowego, zmienione mocowanie stateczników poziomych. Od podstaw zostały wykonane golenie kół, Korekty wymagało prawie wszystko. Nacinałem od nowa linie podziału, robiłem nowe nitowanie. Z blaszek Eduarda robiłem dyszę, i wnętrze kabiny. Z innego modelu wykorzystałem rakiety R60. Nie wszystko wyszło tak jak chciałem, Nie wszystko można było poprawić. Ale coś jednak z tego wyszło. Taką mam nadzieję. Zrobiłem kilka fotek w plenerze, i chcę je wam zaprezentować. Docelowo model będzie stał na podstawce, dorobię drabinkę, jakieś wyposarzenie lotniskowe itp. Na końcówki rakiet będą założone zagłuszki, w tej chwili jest to tylko pomalowane. Zapraszam do spojrzenia na zdjęcia i ocenę ,co mi z tego wyszło.