Model weekendowy, żeby podtrzymać minimalne zdolność modelarskie . Nie ważne jest to czy zgadza się malowanie, oznakowanie czy linie podziału, ważne, że model jest skończony. Bronco dostałem od kolegi, który go zaczął, ale nigdy nie skończył. Troszkę spaprał sprawę, niewiele dało się już zrobić z podwoziem, dlatego posadowiłem samolocik na cokole, dodałem ławeczkę i jest wystawka na telewizor. Przepraszam za jakość i tło zdjęć, ale nie miałem gdzie ich zrobić, a po za tym lustrzanka jest lekko "spsuta.