Strona 1 z 1

TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 16:11
przez Marek Naja
Kolejny model na półkę. Maszyna w oznaczeniach grupy lotniczej USS Natoma Bay z lutego 1944. Kontrowersyjna kokardka na dole została, bo nawet jeśli jest błędna, to błędy też są zasadniczą częścią procesu twórczego ;o) A, nic już mądrzejszego mi do głowy nie przychodzi...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 17:18
przez Jacek Bzunek
Faliste, pnące się do góry okopcenia od wydechów skierowanych w dół są trochę dziwne a reszta podobnie jak Japończyk z wątku poniżej bardzo fajna. Kalkomanie bym przeszlifowal i nakleił raz jeszcze poprawną.

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 17:26
przez rollingstones
No cóż - totalny odlot . Marek, jesteś total masterem.

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 17:42
przez dewertus
Jedyne do czego można się przyczepić to .... odrapania na kaemie strzelca :lol: Reszta jest perfecto!

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 18:58
przez hacz
A gdzie się podziały pod skrzydłowe anteny i rurka pilona na końcówce skrzydła? Ten egzemplarz ich nie miał?
Tak ogólnie reszta wygląda fajnie.

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 19:53
przez piotr dmitruk
Ja bym dodał jeszcze okopcenia spod slotów większe niż od działek i urwany przewód hamulcowy prawego kółka, ale jako całość robi dobre wrażenie.

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 21:08
przez ROMAN
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach ale bez niego nie byłoby rock and roll'a.

Ładnie zrobiony model. Dobre, czyste zdjęcia. Miło się ogląda. Gratuluje.

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 września 2011, 23:18
przez Korowiow
Świetne zdjęcia, ukazujące świetny model.
Gratuluję !!!

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: piątek, 16 września 2011, 12:40
przez shivadog
Pięknie pomalowane, ostre dobrze skadrowane zdjęcia, tylko czemu wszędzie zwalony balans bieli?
Żółta, różowa, seledynowa, niebieska, ale nigdzie nie neutralna.

Można to zdjąć w programie, ale lepiej ustawić dobrze światło i balans bieli w aparacie.

Przed obróbką:

Obrazek

Po fotoszopie wygląda:

Obrazek

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: piątek, 16 września 2011, 13:51
przez Patterson
Bardzo ładna maszyna :) Jak malowałeś krawędzie kamuflażu, jakaś masa do maskowania?

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 17 września 2011, 22:22
przez Marek Naja
Bo ja zupełnie nie wiem o co chodzi z tym balansem :mrgreen: Ustawiam w aparacie na światło naturalne i pstrykam. Maskuję popularną plateliną niebrudzącą kupioną chyba w sklepie plastycznym. Wielorazowego użytku. Oprócz tego do ostrych przejść przydaje się ponoć taśma 3M (właśnie świeżo zakupiona) ale z powodzeniem używałem też taśmy zwykłej. Do malowania wystarczy ją dociąć w paseczki.

Obrazek

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 3 marca 2012, 23:05
przez Mecenas...Kolekcjoner...
Od dzisiaj można oglądać samolot w Łodzi w sklepie Da-Ta :)

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 8 kwietnia 2012, 00:34
przez Jurek Greinert
piotr dmitruk napisał(a):Ja bym dodał jeszcze okopcenia spod slotów większe niż od działek .

Fakt, a jeśli już powinny być, to prędzej na górnej powierzchni gdzie powietrze wypadalo. Zastanawia mnie jeszcze pozycja kołka ogonowego. Zero marginesu na ugięcie, w momencie przeciążenia szorowałby brzuchem.
Cała reszta miodzio.

Re: TBF-1C Avenger Italeri 1/48

PostNapisane: niedziela, 8 kwietnia 2012, 01:01
przez spiton
Jurek Greinert napisał(a):
piotr dmitruk napisał(a):Ja bym dodał jeszcze okopcenia spod slotów większe niż od działek .

Fakt, a jeśli już powinny być, to prędzej na górnej powierzchni gdzie powietrze wypadalo. Zastanawia mnie jeszcze pozycja kołka ogonowego. Zero marginesu na ugięcie, w momencie przeciążenia szorowałby brzuchem.
Cała reszta miodzio.

Piotr zdaje się użył sarkazmu ,-))
A co do tylnego kółka to masz oczywiście racje.
Oprócz tych drobnych niedociągnięć wynikających pewnie z tego, że Marek w temacie lotniczym siedzi od niedawna, model prezentuje się bardzo efektownie.
Mi się nie podobają tylko obicia. Są jakieś takie niezdecydowane.