Strona 1 z 2

TBM-1C Avenger, czyli ser szwajcarski po wypadku (Acad.1:72)

PostNapisane: czwartek, 20 września 2007, 09:30
przez piotr dmitruk
Zdarzyło mi się coś, co „uwielbiają” chyba wszyscy modelarze.
Zakończyłem budowę Avengera, miał już antenki, był opastelowany i osadzony na podstawce.
Chciałem zrobić sesję zdjęciową i wyniosłem go na balkon, ustawiłem i przygotowałem się do pierwszego zdjęcia. Nie przewidziałem, że gołoledź tworzy się również na balkonie. Klasyczny Twoloop i wylądowałem łapą na Avengerze. Efekt był taki:
Obrazek
Model oderwał się od podstawki, stracił obie golenie podwozia, zerwały się antenki, a środkowa część kabiny przypominała placek, tracąc kilka żeberek. Nawet nie mogłem zakląć, bo słuchała moja 6-letnia córka. Zawziąłem się jednak i przy dużej dozie szczęścia udało mi się w ciągu 2 godzin odbudować go tak, że tylko ja wiem, gdzie jest napaćkany klej.

Zacznijmy więc od początku.
Zawsze chciałem zbudować model samolotu „z bebechami” ale w prawdopodobnej sytuacji, a nie z przedziwnie pozdejmowanymi blachami (a na dodatek nieraz z podwieszonym uzbrojeniem).
Kiedy więc w książce „Flight deck- US nawy Carrier Operations 1940-1945” zobaczyłem to zdjęcie, mimo, że nie darzę specjalną sympatią „indyka”, postanowiłem, że zrobię coś takiego. W decyzji pomógł mi start mini- projektu na PWM.
Obrazek
Skąd się wzięły intrygujące dziury? Otóż zdjęcie przedstawia dość smutną sytuację z dnia 25 lutego 1945 roku. Zniszczony działaniami bojowymi TBM-1C z dywizjonu VC-79 przygotowany jest do katapultowania z pokładu lotniskowca „Sargent Bay”, uprzednio pozbawiony co cenniejszych części, mogących posłużyć naprawie innych samolotów na pokładzie. Liczne dziury w kadłubie powybijał personel, aby zapewnić szybkie zatonięcie samolotu, zanim dotrze tam stępka okrętu.
A więc tu jest moja wersja tego wydarzenia:
Obrazek

Pozostałe zdjęcia
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5187.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5192.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5193.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5194.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5195.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5196.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5197.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5198.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5199.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5200.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5201.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5202.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5203.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5205.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5206.jpg
http://i3.photobucket.com/albums/y94/pi ... G_5207.jpg

relacja z budowy:
http://www.old.modelarstwo.org.pl/forum ... php?t=5897

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 17:32
przez spiton
Gratulacje!!
Nie spodziewałem się Piotrze po Tobie takiego modelu.
Bardzo odważny i super wykonany.
Jestem pod wrażeniem!!!
Pozdrawiam

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 17:43
przez Fred-k2
Świetny model! ;o)

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 17:56
przez rzelu
Piękny, zaskakujący i z fabularnym smaczkiem...

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 17:58
przez Jostein
Zaraz znajdę szczekę, jest gdzies na podłodze(:

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 18:03
przez shivadog
Od razu widać kto przeglądał forum, a kto patrzy tylko na to nowe tematy.
:D
Nie mam nic przeciwko odgrzebywaniu fajnych wątków z przed 2 lat.

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 18:08
przez Bathin
Jostein napisał(a):Zaraz znajdę szczekę, jest gdzies na podłodze(:

Kiedyś Pancerny założył temat o dziwnych wyrazach podziwu wobec modeli.
Proponuję poszukać i wybrać mniej oklepany tekst :-/
Pzdr

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 21:56
przez piotr dmitruk
spiton napisał(a):Gratulacje!!
Nie spodziewałem się Piotrze po Tobie takiego modelu.

Dzięki bardzo, nie sądziłem, że ktoś go jeszcze odkopie.
Dlaczego się nie spodziewałeś, czy dlatego, że pobrudzony?
Oj, niedługuśko możesz się jeszcze zdziwić 8-)

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 23:48
przez spiton
piotr dmitruk napisał(a):
spiton napisał(a):Gratulacje!!
Nie spodziewałem się Piotrze po Tobie takiego modelu.

Dzięki bardzo, nie sądziłem, że ktoś go jeszcze odkopie.
Dlaczego się nie spodziewałeś, czy dlatego, że pobrudzony?
Oj, niedługuśko możesz się jeszcze zdziwić 8-)

Chętnie się zdziwię, bowiem tego typu zdziwienia są dla mnie przyjemne ,-))

Re: ser szwajcarski po wypadku

PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2009, 15:30
przez Maciej Gruca
Witam.
Model robi wrażenie. Jedyne co ewentualnie bym dodał, to delikatne obicia w miejscach uderzeń ...przecinaków...cokolwiek to było. Jestem ciekaw kolejnej produkcji.
Pozdrawiam

Re: TBM-1C Avenger, czyli ser szwajcarski po wypadku (Acad.1:72)

PostNapisane: środa, 20 listopada 2013, 23:28
przez iglo1000
Zwiedzam sobie to forum i jestem zaskoczony zaangażowaniem w tworzenie modeli, mimo że wątek stary to miło spojrzeć

Re: TBM-1C Avenger, czyli ser szwajcarski po wypadku (Acad.1:72)

PostNapisane: piątek, 29 listopada 2013, 16:53
przez Southampton
Piękny jak wszystkie Twoje modele. Pozdrawiam! :lol:

Re: TBM-1C Avenger, czyli ser szwajcarski po wypadku (Acad.1:72)

PostNapisane: piątek, 29 listopada 2013, 20:54
przez Artur Domański
Pamiętam jak robiłeś ten ser szwajcarki, ja byłem chwile po swojej trzydwójce

Re: TBM-1C Avenger, czyli ser szwajcarski po wypadku (Acad.1:72)

PostNapisane: poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 17:39
przez krystyna z gazowni
Piękny :mrgreen:

Re: TBM-1C Avenger, czyli ser szwajcarski po wypadku (Acad.1:72)

PostNapisane: wtorek, 8 kwietnia 2014, 21:16
przez Southampton
Znakomity !!!