Bartek maszyny USMC z tamtego okresu były malowane błyskiem, który z czasem matowiał. Ja pokryłem półmatem więc wydaje mi się że jest OK.
Slash spasowanie jest niezłe, nie było większych problemów z dopasowaniem do siebie części, szpachli też mało poszło. Palucha zobaczyłem dopiero na zdjęciach, jakoś powinno dać radę to usunąć

Aha model fabrycznie, to już chyba tradycja u Hobbybossa, ma pewnego babola, zobaczymy czy ktoś zauważy