kugelblitz napisał(a):... Nie bardzo rozumiem dlaczego lampowa konstrukcja wykazywala większą odporność na zakłócenia (mam na myśli ECM) . Raczej wręcz przeciwnie - półprzewodniki pozwaliły na stosowanie bardziej wymyślnych układów filtrujących i zabezpieczajacych do tego zwiększały niezawodność. Konstrukcje lampowe są owszem bardziej odporne na EMP i chyba temperaturę otoczenia .
Myślę, że chodzi właśnie o EMP a nie o celowe zakłócanie. W owych czasach jądrowe ka-boom było niestety całkiem prawdopodobne i cały czas brane pod uwagę podczas konstruowania techniki wojskowej. Podczas wybuchu w bliskiej odległości od np. radaru, półprzewodniki natychmiast idą do silikonowego nieba.
A co do modelu - podobał mi się na jednym z pierwszych etapów brudzenia. Później już cały czas było za dużo...
Widać też, że nos w modelu (osłona dielektryczna) jest zadarty do góry. Mam wrażenie, że taka ilość brudzenia byłaby odpowiednia na modelu w skali 1:32, w 72ce lekko to przytłacza odbiorcę.
Sebastian, może podejdź do sprawy tak jak pancerniacy - stosuj rozjaśniony kolor bazowy, który później stopniowo ściemnisz? Na fotkach z Gnatem (skądinąd bardzo fajnych) widać że 25-ty jest baardzo ciemny. Przy okazji - czy w radzieckich samolotach z tego okresu stosowano niemalowane golenie podwozia? Wydaje mi się, że malowano je średnio-szarym kolorem.