Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez Paweł84 » poniedziałek, 2 lipca 2012, 08:30

Po długim, rodzinnym dłubaniu udało się skończyć nasze dwa żółtoskrzydłe Wildcaty budowane w ramach projektu "Born in the USA" na sPWM - warsztat:
http://www.forum.modelarstwo.org.pl/viewtopic.php?f=130&t=49642

Mniejszego ze żbików budował 4-letni Staś, oczywiście z moją pomocą, polegającą głównie na maskowaniu i przygotowywaniu sprzętu do malowania. Sam model to typowy easy-kit Hobby Bossa więc ze złożeniem go junior nie miał większych problemów.
Musze przyznać że mimo młodego wieku Staszek całkiem nieźle potrafi operować aerografem, musiałem tylko pilnować żeby nie zalewał zbyt grubą warstwą farby niektórych elementów. A wyszło tak:
Wildcat Stasia 1:72
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Swojego Wildcata również budowałem z zestawu HB tyle, że w skali 1:48. Model zrobiony praktycznie "z pudła" dołożyłem mu jedynie (za radą i z pomocą kolegi Michała Pyziaka) wyrzutniki bombowe Bewstera. Przedstawia maszynę z lotniskowca USS WASP 72-F-16 (BuNo.1880).
Przy okazji dowiedziałem się jak trudno jest zrobić dobre zdjęcia "srebrnym" modelom.

Mój Wildcat 1:48
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Paweł84
 
Posty: 300
Dołączył(a): niedziela, 20 lipca 2008, 14:54

Reklama

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez spiton » poniedziałek, 2 lipca 2012, 10:18

To, ze ten duży wygląda rewelacyjnie to trudno. Ale mały tez wygląda bombowo. Nie wiem co tam dokładnie ten twój czteroletni geniusz zrobił, ale zrobił to dobrze !!!
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez dewertus » poniedziałek, 2 lipca 2012, 19:06

Paweł84 napisał(a):budował 4-letni Staś

Nie chcę Cię martwić, ale jego model wygląda zdecydowanie lepiej - powinieneś brać u syna lekcje :D

Prawda, że widok zmagań pociechy w materią modelarską jest bezcenny? Wiem, bo sam też mam przy boku czteroletniego hobbystę.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez DUDE » poniedziałek, 2 lipca 2012, 19:46

To niesprawiedliwe, małemu też powinno się kręcić śmigło ;o)
PS. 4 lata i takie efekty! Lekcja dla mnie, swojego potomka będę musiał zarazić modelarstwem znacznie wcześniej niż zakładałem :D
pozdrawiam,
D
Obrazek
Avatar użytkownika
DUDE

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 581
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 11:44
Lokalizacja: Bemowo

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez spiton » poniedziałek, 2 lipca 2012, 23:49

DUDE napisał(a):PS. 4 lata i takie efekty! Lekcja dla mnie, swojego potomka będę musiał zarazić modelarstwem znacznie wcześniej niż zakładałem :D
pozdrawiam,
D


Dla mnie to czary. Mój siedmioletni Klimek coś już skleja i jestem dumny, a tu czerolatkowie, śmigają takie modele. Wielkie gratulacje !!
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez Paweł84 » wtorek, 3 lipca 2012, 07:41

W imieniu syna dziękuje za miłe słowa.
Po tym doświadczeniu wspólnego modelowania stwierdzam, że w tym wieku nie umiejętności są największą przeszkodą ale to, że dziecko nie potrafi się długo skupić na jednej czynności. Wolałem np. samemu rozstawić warsztat i przygotować sprzęt do malowania po czym zaprosić malca do "psikania", inaczej potrafił w trakcie malowania stwierdzić że już nie chce i żebym skończył za niego.
Pewnie gdybym mu dał pędzel trwało by to krócej, ale i efekt byłby dużo mizerniejszy. Starałem się przed malowaniem tak zamaskować model żeby mógł szaleć po całości bez uszczerbku dla efektu końcowego.

Niestety nie udało mi się uchwycić obu modeli na jednym zdjęciu bo mniejszy zdążył już "schować" podwozie przy zbyt mocnym przyziemieniu i połamać łopaty śmigła lądując bez podwozia. Następny będzie jakiś Lim albo inna rura gdzie nie ma tylu wystających poza obrys bryły elementów - może dłużej przetrwa w jednym kawałku :lol:
Avatar użytkownika
Paweł84
 
Posty: 300
Dołączył(a): niedziela, 20 lipca 2008, 14:54

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez michalp78 » wtorek, 3 lipca 2012, 07:56

Świetne są - oba. Gratulacje dla Stasia. Podzielam zdanie Spitona, że w tym wieku to jednak czary.
A do dużego to bym się przyczepił do rozmieszczenia znaków i pasków. Widać, że HB jak zwykle coś pokpił w oznakowaniach. Gwiazdy na skrzydłach od spodu wyraźnie za małe i odsunięte za bardzo na zewnątrz. Za to malowanie i wyrzutniki - ekstra.
Bardzo eleganckie modele.
Pozdrawiam. Michał
Avatar użytkownika
michalp78
 
Posty: 377
Dołączył(a): czwartek, 19 lutego 2009, 20:30

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez dewertus » wtorek, 3 lipca 2012, 15:41

Paweł,
Bardzo dobrą opcją dla takich szkarbów są modele z serii EZ-Snapz Pegasusa w skali 1/48. Mój smyk ma już Spita, Hurricana, Bf-109G. Teraz kończymy P-51B http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=20162&start=15 , a w kolejce czekają A6M i FW-190A...
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez Paweł84 » środa, 4 lipca 2012, 07:39

dewertus napisał(a):Paweł,
Bardzo dobrą opcją dla takich szkarbów są modele z serii EZ-Snapz Pegasusa w skali 1/48. Mój smyk ma już Spita, Hurricana, Bf-109G. Teraz kończymy P-51B http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=20162&start=15 , a w kolejce czekają A6M i FW-190A...


Przyjrzę się im.
Przyznam że do zaproszenia dziecka do wspólnego modelowania zainspirowała mnie właśnie Twoja relacja z budowy Mustanga.

michalp78 napisał(a):Świetne są - oba. Gratulacje dla Stasia. Podzielam zdanie Spitona, że w tym wieku to jednak czary.
A do dużego to bym się przyczepił do rozmieszczenia znaków i pasków. Widać, że HB jak zwykle coś pokpił w oznakowaniach. Gwiazdy na skrzydłach od spodu wyraźnie za małe i odsunięte za bardzo na zewnątrz. Za to malowanie i wyrzutniki - ekstra.
Bardzo eleganckie modele.


Prawdę powiedziawszy nie przywiązywałem do oznaczeń zbytniej uwagi i leciałem tak jak podaje instrukcja. Rozumiem że dla kogoś kto siedzi w temacie amerykańskich "pokładowców" to prawie profanacja :mrgreen:
Jeszcze raz dzięki za pomoc w budowie.
Avatar użytkownika
Paweł84
 
Posty: 300
Dołączył(a): niedziela, 20 lipca 2008, 14:54

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez michalp78 » środa, 4 lipca 2012, 08:49

Paweł84 napisał(a):Rozumiem że dla kogoś kto siedzi w temacie amerykańskich "pokładowców" to prawie profanacja :mrgreen:

Oczywiście, wyrzuciłbym tylko słówko "prawie" ;o)
Ciekawe co Ty byś napisał gdybym dał w spitfajerze złe bąble na skrzydłach albo za krótki wlot powietrza - powstrzymał byś się? :mrgreen:
Napisałem o tych znakach tylko pod rozwagę przyszłych budowniczych tego zestawu.
Zafunduj synowi teraz właśnie Spitfire'a lub Hurricane'a, a do podusi "Dywizjon 303" - ile to może zdziałać, jest cały wątek na forum.
Pozdrawiam. Michał
Avatar użytkownika
michalp78
 
Posty: 377
Dołączył(a): czwartek, 19 lutego 2009, 20:30

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez boroda rus » środa, 4 lipca 2012, 20:08

Wyśmienita. Zapraszam.viewtopic.php?f=13&t=22040&p=275380#p275380
Pozdrawiam, Oleg.
Na Syberii, żywe wilki, niedźwiedzie i modelarzy. http://contest.ucoz.com/, http://www.modelistbarnaul.com/
boroda rus
 
Posty: 89
Dołączył(a): środa, 22 lutego 2012, 06:03

Re: Wildcat'ów dwóch - HB 1:72 i 1:48

Postprzez dewertus » środa, 4 lipca 2012, 20:39

Paweł84 napisał(a):Przyznam że do zaproszenia dziecka do wspólnego modelowania zainspirowała mnie właśnie Twoja relacja z budowy Mustanga.

Razem z Jasiem (ps. Junior) bardzo się cieszmy, że nasze modelowanie mogło zainspirować innych do podjęcia podobnej zabawy. Dla mnie osobiście taki sposób wspólnego spędzania czasu to sama radość i przyjemność.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości