Modelarstwo z pasją

Kolejna odsłona,tym razem "rura "z Hasegawy .Dedykowana kolegom ,którzy lubią krytykować moje modeliki
.Przy "Ninoczce"ich zabrakło ,więc czas na rzucenie wyżej wymienionego na pożarcie .
Model jak w temacie czyli szwedzka "rura " Draken J35 F-2 .i to tyle











Na dokładeczkę troszkę większa replika bo w 1:9 .Może nie tak dokładna ,ale przynajmniej latająca .
czyli szkolny samolot Armii USA z lat 30 tych PT-17 Stearman
Nie mogę się już doczekać kiedy wzleci w powietrze (nie omieszkam zaprezentować filmiku) :banan:

No i bardzo ładny Draken. Chciałbym mieć takie tempo modelarskie

Ci krytycy pozostali też niemi jak pokazałeś spita którego chyba ciosałeś dłutem w pluszu i to jeszcze po pijaku. Ten model to handlowy standardzik, bez przesadyzmu. Ninak jak i Srebrnoskrzydłe to wspaniałe modele bo ci się chciało. Spit to praca na poziome nie gwarantującym dostrzeżenia na wystawie w kategorii junior - zero podobieństwa do rzeczywistego modelu.

O jakiego Spita idzie...

Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):O jakiego Spita idzie...

Zarówno kamuflaż, ślady eksploatacji jak i wykończenie są z kosmosu....
Ciekawe czemu tego modelu RH nie zadedykował rhsceptykom?

Skoro sie dopraszasz
Zmien tlo zdjec, wiele z Twoich modeli mi sie bardzo podoba ale tlo jest zawsze koszmarne. Rolka papieru, nawet takiego pakowego i juz. Zawsze mozesz go rozwinac i zwinac po uzyciu, ta "choinka" bardzo duzo psuje.
Natomiast Smok mi sie bardzo podoba.
Moje 3 grosze

Swoja droga znam "bonusik" prawie osobiscie. Kolega, ktory mial szczesie nim polatac bardzo go chwalil.
- Oczywiscie orginal, nie model.

LazyCat napisał(a):Skoro sie dopraszasz
Zmien tlo zdjec, wiele z Twoich modeli mi sie bardzo podoba ale tlo jest zawsze koszmarne. Rolka papieru, nawet takiego pakowego i juz. Zawsze mozesz go rozwinac i zwinac po uzyciu, ta "choinka" bardzo duzo psuje.
Natomiast Smok mi sie bardzo podoba.
Moje 3 grosze

O tak, tutaj popieram w całej rozciągłości. Rychu, największy arkusz kolorowego brystolu jaki tylko był dostępny w sklepie dla plastyków kosztował mnie bodajże 2,50zł. Dorosłeś chyba już do bardziej profesjonalnego sposobu prezentowania swoich prac niż na tle krzaczka na balkonie. Te składane tła też niestety nie zawsze dają radę, bo jeśli nie skadrujesz starannie ujęcia to model po prostu model się wymyka i np. część skrzydła czy ogona jest już na tle szafy. Obrabiając materiały z DH.9 właśnie najwięcej z tego typu problemami się namęczyłem.

Sam model oceniam jednak bardzo pozytywnie: czysto, ładnie, stonowanie. Kolorki mi się też podobają i przejścia między nimi. Trzyma poziom.

Zamierzam sobie sprawić (jak finanse na to pozwolą) namiot bezcieniowy czy coś takiego do robienia zdjęć

Namiot to jedno, ale różne rodzaje tła do niego to co innego.

Czarny napisał(a):Ciekawe czemu tego modelu RH nie zadedykował rhsceptykom?

Zadedykował, tylko gdzie indziej http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=33621
Ile można się pastwić, zwłaszcza jak nie ma reakcji

Mecenas napisał(a):Namiot to jedno, ale różne rodzaje tła do niego to co innego.

W zestawie są aż 4 rodzaje tła

K.Y.Czart napisał(a):

Czarny napisał(a):Ciekawe czemu tego modelu RH nie zadedykował rhsceptykom?

Zadedykował, tylko gdzie indziej http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=33621
Ile można się pastwić, zwłaszcza jak nie ma reakcji

Eee tam, ciekawi mnie tylko wybiórczość RH w dedykacjach. Tam tem spit to wpaniały przykład jego podejścia do modelarstwa.

RH napisał(a):

Mecenas napisał(a):Namiot to jedno, ale różne rodzaje tła do niego to co innego.

W zestawie są aż 4 rodzaje tła

Ale tamte tła są materiałowe i ciezko utrzymac je w stanie niepomietym

Myślę że żaden problem zastąpić płótno wewnątrz brystolem
A sam namiot wyglada tak :
http://allegro.pl/x76-studio-foto-zesta ... 71857.html

Jeszcze sprawa czysto modelarska oszukuję blaszki Eduarda nr 33045 .Może ktoś wie gdzie można takowa nabyć od reki
bo we wszystkich sklepach jest na zamówienie na które trzeba czekać aż 21 dni

Rychu a gdzie relacja z budowy Swordfisha...

Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):Rychu a gdzie relacja z budowy Swordfisha...

Jeszcze w wirtualnej rzeczywistości ,bo takowego nie posiadam