Z nieurywaną obawą ale i przyjemnością przedstawiam Wam mój pierwszy, dwusilnikowy model w skali 1/48. Model zawiera kilka błędów, które wynikają w przygotowania przez producenta wspólnej "Bazy" dla dwóch, skrajnie różnych wersji Dorniera Do-17. Część z nich wychwyciłem podczas budowy, ale kila z nich (mimo swojej "oczywistości") zupełnie mi umknęło i odkryłem je dopiero podczas prac "wykończeniowych" - trudno, nie ma co rwać z głowy tej skromnej resztki owłosienia, będzie jak jest.
Rys historyczny
Do końca 1941 podstawowym samolotem bombowym i rozpoznawczym w Suomen Ilmavoimien był Bristol Blenhaim MK I / IV. W celu zwiększenia możliwości ofensywnych i rozpoznania dalekiego zasięgu fińskiego sojusznika, Goring postanowił w listopadzie 1941 przekazać ze stanu Luftwaffe 15 samolotów Dornie Do-17Z, które były stopniowo wycofywane z jednostek pierwszoliniowych. Wraz z samolotami Niemcy przekazali do nich 300.000 kg bomb.
Pierwsze samoloty trafiły do Finów w styczniu 1942, pierwsze loty bojowe wykonały w kwietniu tego samego roku. Jedna sztuka (DN-64) został przekazany do jednostki rozpoznawczej LeLv 48 gdzie był wykorzystywany do daleko dystansowych lotów rozpoznawczych i kartograficznych...
Właściwie to LeLv.48 nie była jednostką typowo rozpoznawczą, raczej bardziej bombowo-rozpoznawczą bowiem w jej skład wchodziły trzy pełne eskadry wyposażone w Bristol Blenhaim MK I / IV i zdobyczne DB-3/3F oraz Pe-2. Oprócz tego w skład jednostki wchodziła eskadra rozpoznawcza, wyposażona w dwa Bristol Blenhaim MK IV, dwa Tupolewy DB-3, jednego Petlakowa Pe-2 i jednego Dorniera Do-17Z (właśnie "mojego" DN-64). Ze względu na szczupłość środków technicznych jak i osobowych eskadra rozpoznawcza praktycznie żyła swoim życiem i zdarzało się, że pojedyncze samoloty były tymczasowo przydzielane do innych jednostek wchodzących w skład 4 Pułku Lotniczego (LeLv.44 oraz LeLv.46).
W eskadrze rozpoznawczej (Valokuvauslentue / Lentue Ahtiainen) służyło kilku nietuzinkowych lotników, którym wielokrotnie udawało się nie tylko wymknąć sowieckim myśliwcom i artylerii przeciwlotniczej ale pomimo ich działania wykonać zadanie. To dzięki nim, Finom udało się między innymi w porę wykryć wiosną 1944 sowieckie przygotowania do ofensywy a tym samym dać czas obrońcom na przygotowanie własnych pozycji. Wielokrotnie odbywali oni loty daleko za liną frontu realizując rozpoznanie linii kolejowej z Muramańska (często także atakowali napotkane pociągi) czy wykonując loty kartograficzne. Jednym z nich był chorąży Viljo Frithiof Salminen - pilot, który szczególnie upodobał sobie jedynego w eskadrze Dorniera: DN-64.
Viljo Frithiof Salminen karierę w lotnictwie rozpoczął w 1931 roku. W walkach z Sowietami brał udział od samego początku - w Wojnie Zimowej wykonał 49 lotów (na samolotach Bristol Blenhaim MK I), następnie wziął czynny udział w Wojnie Kontynuacyjnej (197 lotów bojowych), początkowo jako pilot bombowy a następnie rozpoznawczy. Za męstwo i zasługi w Wojnie Zimowej został przedstawiony do odznaczenia Krzyżem Mannerheima, lecz Marszałek zmienił kalifikację zasług i odznaczył go Krzyżem Wolności (sierpień 1941). Wkrótce Salminen ponownie dowodzi swojej niezwykłej odwagi i wysokiego kunsztu lotniczego - od czerwca do października 1941 wykonał szereg lotów (łącznie 105) bojowych podczas których między innymi: w czerwcu: powrócił Blenhaimem z niedziałającym jednym silnikiem i przestrzelonym zbiornikiem paliwa po udanym ataku na pociąg przeciwlotniczy na linii murmańskiej, w lipcu: wymanewrował i umknął dwóm sowieckim myśliwcom oraz pomimo ich przeciwdziałania skutecznie wykonał zadanie zwiadowcze, w sierpniu: zaatakował i zatopił okręty sowieckie działające na jezierze Ładoga, w październiku samodzielnie zniszczył pociąg z transportem broni pancernej. W uznaniu zasług zostaje odznaczony (jako 33 żołnierz) w listopadzie 1941 roku Krzyżem Mannerheima. W 1943 wykonał szereg lotów rozpoznawczych nad Kerelią, a w 1944 był jednym z głównych (wraz z Kullervo "Kude" Virtanenem - mistrzem Petlakowa Pe-215) zwiadowców Suomen Ilmavoimat. O tym jak bardzo niebezpieczna była to służba najlepiej świadczy fakt, że Sowieci wyznaczyli 300 samolotowemu 275 GIAP tylko jedno zadanie - nie dopuścić aby jakikolwiek fiński samolot rozpoznawczy przekroczył linię frontu na przesmyku Karelskim...
Sam DN-64 okazał się samolotem szczęśliwym dla załóg - przetrwał wojnę bez poważniejszych uszkodzeń, i... był najbardziej zapracowanym Dornierem w służbie Suomen Ilmavoimat - sfotografował ponad 35000 km2 terenu.
Warsztat
Pełny wątek warsztatowy znajduje się tutaj: viewtopic.php?f=12&t=20447 . Model malowany akrylami i lakierami Agamy, brudzenie i wash wykonany miksturami MIG'a, okopcenia to mix olei Van Gogha - Rav Umber i Vandake Brown. Drobne zadrapania to srebrna kredka stosowana przez plastyków.
Model prezentuje wygląd samolotu z wiosny 1944, PLeLv.48, lotnisko Vaasa, pilot: chorąży Viljo Frithiof Salminen.