Douglas F4D-1 Skyray - Tamiya 1:72

[ariel007]

Nadeszła zima - czas na nowy model.

Douglas F4D-1 Skyray - jednoosobowy, pokładowy myśliwiec latający w US Navy i Marines.
opis:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Douglas_F4D_Skyray

Model znany na rynku. Składalność wspaniała - jak to Tamiya - wszystko pasuje. Do modelu dodałem niektóre el. z blaszek Eduarda (tablica przyrządów, pasy, dysza). Spróbowałem też swoich sił w nitowaniu - nie wyszło to zbyt pięknie ale coś tam widać (bardziej na bieli niż szarym). Model malowany emaliami Model Master: dół to biała satynowa a góra to Flat Gull Gray, krawędzie natarcia to mieszanka Aluminium i Steel Model Mastera. Potem future, kalki, future, wash MIG-a, matt Microscale, lekka biedronka i cienie Tamiyi, postshading ze Smoke-a Tamiyi i satyna Microscale.
Jedyny mankament dla mnie to kalkomanie - nie potrafię opanować kalek Tamiyi - rwą mi się i pękają (używam zestawu Microscale: set i sol) - innych firm kalki są dla mnie OK. Musiałem sztukować jedną gwiazdę i "3" na dziobie są z "8" (zapomniałem zrobić im wcięcia na pleckach). Kalki na zbiornikach całkiem zepsułem i są "gołe" - malowałem je od nowa. Dywaniki i czerwone opaski na wlotach są malowane.

PS. Tak, wiem że kabinka jest ociupinkę za nisko


Pudełko:


Model:

[Murek]

Model niezły, fajnie pobrudzony na górze, dół mnie niestety nie przekonuje poza świetnym brudem na dodatkowych zbiornikach. Ramy osłony kabiny też mogły by być lepiej pomalowane.
Jeśli chodzi o kalki Tamiyi to są one delikatne, spróbuj może następnym razem położyć je na model beż płynu, docisnąć chusteczką higieniczną do modelu (żeby wyszła woda) a następnie posmarować płynem do kalek ale słabszym, np Gunze Mr.Mark Softer i dać trochę czas na wejście w linie.

[ariel007]

Model niezły, fajnie pobrudzony na górze, dół mnie niestety nie przekonuje poza świetnym brudem na dodatkowych zbiornikach. Ramy osłony kabiny też mogły by być lepiej pomalowane.

Dół został trochę za bardzo ubrudzony i musiałem wszystko zmywać do gołego lakieru matowego, potem to trochę poprawiłem, ale parę uszczknięć koloru musiałem zamaskować. Zbiorniki jak już pisałem, malowałem drugi raz od gołego plastiku - wypróbowałem na nich "patenty" KFS-a. Zapowiada się interesująco - będę to kontynuował w kolejnym modelu - A-7A.

Jeśli chodzi o kalki Tamiyi to są one delikatne, spróbuj może następnym razem położyć je na model beż płynu, docisnąć chusteczką higieniczną do modelu (żeby wyszła woda) a następnie posmarować płynem do kalek ale słabszym, np Gunze Mr.Mark Softer i dać trochę czas na wejście w linie.

Będę pamiętał - na szczęście nie mam już żadnego modelu Tamki

[spiton]

Bardzo lubię ten samolot. Model bardzo elegancki !