Albatros D.Va (OAW) (1/72, Eduard)

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Albatros D.Va (OAW) (1/72, Eduard)

Postprzez PrzemoL » piątek, 21 września 2007, 15:11

Model przedstawia samolot nieznanego pilota z Jasta 18 z roku 1918. Samolot ten jest uwieczniony na zdjęciu przedstawiającym rząd czerwono-białych maszyn tej jednostki, gdzie na pierwszym planie stoi Fokker Dr.I Rabena, a za nim kilka Albatrosów. Niestety nie ma pewności, czy skrzydła były pomalowane na czerwono, czy pozostały w barwach drukowanego płótna. Ja zdecydowałem pomalować je zgodnie z sylwetką barwną z Windsocka, która pewnie też posłużyła Eduardowi do przygotowania instrukcji malowania zamieszczonej w modelu. Wobec tego braku pewności, zdecydowałem się na wersję, która wydała mi się najatrakcyjniejsza kolorystycznie.

Sam model to wydanie Profi-pack, zawierające oprócz ramki z tworzywa arkusik fototrawiony z kilkoma detalami do kabiny pilota, żaluzjami chłodnicy Teves-Braun, itp.
Skleja się go bardzo przyjemnie. Troszkę wysiłku wymagało wpasowanie blaszkowego wnętrza kabiny w połówki kadłuba, trzeba było również lekko rozgiąć elementy ze wspornikami łączącymi płat górny z kadłubem, gdyż w rzeczywistości nie leżały one w jednej płaszczyźnie. Dziwne natomiast wydało mi się kilka niedoróbek dotyczących silnika. Przede wszystkim brakuje rurek łączących blok silnika z chłodnicą – dorobiłem je z drutu na podstawie planów z Windsocka. W modelu nie ma także owiewki kabiny pilota, którą również warto dodać do modelu. Dorobiłem także kilka detali w kabinie pilota, m.in. ręczną pompę paliwa. Naciągi tym razem zrobiłem z nici nylonowej i po tym doświadczeniu stwierdziłem, że jest to materiał, który odpowiada mi bardziej niż żyłka wędkarska z uwagi na większą elastyczność. Dzięki temu nie trzeba ich napinać stosując zbyt dużych sił, co w przypadku żyłki może prowadzić do deformacji komór płatów. Kalkomanie w modelu są bardzo wysokiej jakości, co ma szczególne znaczenie zwłaszcza przy nakładaniu lozengi. Z lekką pomocą Mikrosola kładą się idealnie.
Podsumowując muszę powiedzieć, że szmatopłaty podobają mi się coraz bardziej! Teraz pora na coś francuskiego!


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 14:26
Lokalizacja: Poznań

Reklama

modele polskich samolotów

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości