Strona 1 z 1

PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 16:50
przez hadzi
Kolejny model, który wreszcie trafił do witryny!
Bardzo przyjemna żywica Ardpola.
Maszyna z "Trójki Bajana" 122 Eskadra Myśliwska Kraków.
Ciekawostka jest, ze maszyny nosiły w tym czasie dwie wersje godła oficjalne geometryczne i tradycyjen "papierowy konik".
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 17:48
przez skusz
Bardzo ładne maleństwo. Wygląda na dużo większego niż w rzeczywistości.
Podziwiam za wykonanie naciągów.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 20:09
przez hadzi
dzieki. A tak bez bicia przyznam sie, ze lezal z tego powodu kilka lat, bo chcialem je zrocic wklejajac preciki na styk no i nie wyszlo. Dzis sie przemoglem i powiercilem dziury odrywajac skrzydlo. No i zrobione. Nie wiem za to co sobie myslalem wtedy klejac jedna z szachownic lustrzanie :shock: Musze zmienic ja na prawidlowa.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 20:45
przez Voltan
Ciekawy samolot i fajnie zrobiony. Brakuje zdjęcia wnętrza i trochę efekt psuje sztuczne oświetlenie. Podziwiam za naciągi i bardzo ładny silnik.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 22:10
przez radoslaw6363
Bardzo zgrabny i ładnie zrobiony samolocik.Szybka wiatrochronu troszkę ,,pancerna''. Naciągi ,,prima sort'' :lol: Brakuje mi Ładnego tła zdjęć i może troszkę washa ?

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 23:28
przez hadzi
Voltan napisał(a):Ciekawy samolot i fajnie zrobiony. Brakuje zdjęcia wnętrza i trochę efekt psuje sztuczne oświetlenie. Podziwiam za naciągi i bardzo ładny silnik.


No niestety, model kleilem kilka lat temu i nie zachowaly sie zdjecia wnetrza. Silnik, coz ja srednio zadowolony jestem, to same cylindry wyciete z Jupitera Aeroclub (z cyny). Musialem je odciac od korpusu bo otwory nie sa pod wlasciwym katem wzgledem siebie, a oryginalny silnik z zestawy z jakichs juz nie pamietam jakich powodow musialem zastapic wlasnie tym.

radoslaw6363 napisał(a):Bardzo zgrabny i ładnie zrobiony samolocik.Szybka wiatrochronu troszkę ,,pancerna''. Naciągi ,,prima sort'' :lol: Brakuje mi Ładnego tła zdjęć i może troszkę washa ?


dzieki. Szyba bedzie zastapiona kiedys tam inna. Tlo, na troche juz brudne :oops: a za washem nie przepadam za bardzo. Mial byc czysty a moim zdaniem linie nadal sa dobrze widoczne bez washa. Coz kazdy lubi co innego ;o)

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 01:19
przez Vierbein
hadzi napisał(a):dzieki. A tak bez bicia przyznam sie, ze lezal z tego powodu kilka lat, bo chcialem je zrocic wklejajac preciki na styk no i nie wyszlo. Dzis sie przemoglem i powiercilem dziury odrywajac skrzydlo. No i zrobione. Nie wiem za to co sobie myslalem wtedy klejac jedna z szachownic lustrzanie :shock: Musze zmienic ja na prawidlowa.


Heh, pręciki to pokusa. Ja chcąc uniknąć ostatnio żyłek w Fokkerze też użyłem prętu. W tym celu przypomnialem sobie nawet wzór na przekątną trapezu, żeby przyciąć prawidłową długość. A i tak było ciężko.
A szachownice przykleiłeś czeskim sposobem. O ile pamiętam, to Bracia Czesi swoje znaki tak właśnie malują :mrgreen:

Model pierwsza klasa. Zachwycamy się RAF-owskimi srebrzakami z tego okresu, a własne konstrukcje pozostają tematem niszowym.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 10:30
przez hadzi
dzięki Vierbein. No te szachownice na górze spaprałem, na dole sa ok - nie wiem co wtedy się stało. Łatwo to naprawić jednak.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 11:08
przez Adam
Dołączam swoje gratulację, model podoba mi się mimo opisanych błędów, modele polskich samolotów z tego okresu bardzo mi się podobają i mam ich sporo w swojej kolekcji, ale tego akurat nie mam. :-/
Adam.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 12:50
przez Michał Janik
Gratuluję wysypu ukończonych modeli - myślę, że jak się miało długą posuchę modelarską, to uczucie moze być euforyczne. Mam jedną uwagę do prezentacji modeli - chyba Twojemu obiektywowi przydałoby się czyszczenie, (wymiana soczewki jeśli porysowana?) bo na każdym zdjęciu w każdej galerii są jakieś brzydkie i mocno widoczne plamy. A że aparat służy pewnie nie tylko do zdjęć modeli, to sprawa zwróci się w trójnasób conajmniej.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 13:02
przez hadzi
Michał Janik napisał(a):Gratuluję wysypu ukończonych modeli - myślę, że jak się miało długą posuchę modelarską, to uczucie moze być euforyczne. Mam jedną uwagę do prezentacji modeli - chyba Twojemu obiektywowi przydałoby się czyszczenie, (wymiana soczewki jeśli porysowana?) bo na każdym zdjęciu w każdej galerii są jakieś brzydkie i mocno widoczne plamy. A że aparat służy pewnie nie tylko do zdjęć modeli, to sprawa zwróci się w trójnasób conajmniej.


Plamy są z tła :oops: jedna jest skaza obiektywu i czyszczenie nie pomoże. To mój aparat w zasadzie teraz wyłącznie do modeli może 2% używam zawodowo, bo teraz komórki mają lepsze możliwości niż Olympus 2MP z 1999r.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 17:30
przez Jurek Greinert
Sie kolego rozkręciłeś z kończeniem Poloników. Fajne sprzęty zrobione czysto a nie jak z bagna i z dorobioną teorią na zużycie eksploatacyjne.
Pozdrawiam, co dalej??

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2013, 10:58
przez Marcin_Matejko
Fajny Pewuesik, też kiedyś go popełniłem, niestety po kilku latach stania na półce opadły mu skrzydła :cry: Żywica coś nie teges przynajmniej w moim egzemplarzu, i nawet naciągi z żyłki nie pomogły.

Wysypały ci się Jurku te gotowe modele jak grzyby po deszczu :shock:

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2013, 11:42
przez hadzi
Marcina a masz witryne wystawiona na ekspozycje sloneczna? Ja jak narazie z zadnym z modeli zywicznych nie mam problemow, witryna nie jest wystawiona na dzialanie slonca.

Re: PWS-A - ARDPOL 1/72

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2013, 12:00
przez Jaho63
To prawda, wysyp modeli aż miło. I trochę inspirująco, do pokończenia moich rozgrzebańców.