Model przedstawia słynnego "Malta's 1000th" czyli Spitfire Mk.Vb T-N EP289 pilotowanego przez Sqn Ldr Johna Josepha Lyncha z 249 dywizjonu RAF, baza Krendi, Malta wiosna/lato 1943.
Rys historyczny.
John Joseph Lynch należał do grupy amerykańskich ochotników którzy wstąpili do RAF przed przystąpieniem USA do wojny. Początkowo pełnił służbę w 71 dywizjonie RAF (Eagle Squadron) operującym z Wysp Brytyjskich. Tutaj odniósł swoje pierwsze zwycięstwo: 17 kwietnia 1941 roku wraz z Plt Off Leo Nomisem zestrzelił Ju-88 (w tej walce jego Spit został skutecznie uszkodzony przez strzelca pokładowego, w wyniku czego Lynch zmuszony został do awaryjnego lądowania, podczas którego odniósł rany twarzy). Na kolejny sukces czekał ponad rok – 19 czerwca 1942 roku wraz 2’Lt Dale Shaferem niedaleko Nieuport zestrzelił FW-190.
W listopadzie 1942 Lynch zostaje przeniesiony na Maltę, gdzie zasila szeregi 249 dywizjonu RAF. Tutaj jego kariera „rozkwita” dając mu w efekcie pozycję najskuteczniejszego amerykańskiego pilota latającego na Spitfire i drugiego pod względem uzyskanych zwycięstw pilota walczącego w obronie Malty. Pierwsze zwycięstwo w nowym dywizjonie uzyskał w dniu 11 grudnia 1942 – na północ od wyspy Lempedusa zestrzelił Bf-110 na pewno i Ju-52 prawdopodobnie. Trzy dni później zespołowo zestrzelił Ju-88. Kolejne sukcesy odniósł już 17 grudnia – w tym dniu pilotował jeden z sześciu Spitfire tworzących eskortę Beaufighterów wykonujących atak na cele na Sycylii. Na wschód od przylądka Passero Spity natknęły się na dwa Ju-88 z LG-1 (L1+RV pilotowanego przez Ofw Meyera i L1+DW porucznika Hahn’a). Lynch uczestniczył w zestrzeleniu obu samolotów. Te zwycięstwa przyniosły mu status asa.
Z końcem 1942 w obliczy walk w Tunezji groźba inwazji na Maltę i związane z nią ataki sił Osi znacznie osłabły. Dało to lotnictwu wyspy możliwość zwiększenia wysiłku ofensywnego. Odzwierciedleniem tej zmiany było przeniesienie ciężaru walk z Malty nad Sycylię. Bliskość Malty oraz znaczna rozbudowa jej lotnictwa miały olbrzymi wpływ na przebieg działań wojennych w Tunezji – Brytyjczycy mogli skutecznie zwalczać linie zaopatrzeniowe morskie i powietrzne państw Osi. Wykaz kolejnych zwycięstw Lyncha jest tego najlepszym przykładem.
Pierwsze zwycięstwo w 1943 Lynch uzyskał w dniu 7 lutego – jego ofiarą był Ju-52 zestrzelony w okolicy lotniska Gela na Sycylii. Prawdziwym „złotym okresem” dla Lyncha (który w między czasie został dowódcą eskadry „B”) był kwiecień 1943. W dniu 22 b.m. zestrzelił dwa Ju-52 (przypuszcza się że mogły to być włoskie SM.82), 25 kwietnia do listy dopisuje Capproni Ca.313, a trzy dni później uzyskuje zestrzelenie, które przynosi mu sławę – jego ofiara Ju-52 okazuje się 1000 samolotem państw osi zestrzelonym przez pilotów dywizjonów bazowania lądowego broniących Malty. Ten sukces zostaje uwieczniony na zdjęciu.

źródło:http://rafovermalta.blogspot.com/
W uznaniu zasług wkrótce zostaje odznaczony DFC – wzmianka o odznaczeniu jest publikowana w prasie.
10 maja 1943 podnosi liczbę zwycięstw o trzy pewne (Ju-52 i dwa Cant Z.506) i jedno uszkodzenie (Me-210). Za ten sukces otrzymuje belkę do DFC, której przyznanie jest publikowane w prasie.
W czerwcu 1943 obejmuje dowództwo 249 dywizjonu i prowadzi go podczas inwazji na Sycylię. Ostatnie zwycięstwo uzyskuje w dniu 13 lipca – nad Catanią zestrzeliwuje jednego z trójki napotkanych FW-190. Wkrótce w stopniu Sqn Ldr zostaje przeniesiony do USAAF obszaru śródziemnomorskiego, gdzie otrzymuje promocję na podpułkownika i nie bierze udziału w dalszych walkach. W trakcie służby uzyskał łącznie 17 zwycięstw (w tym 7 zespołowych).
Zbierając informacje o Sqn Ldr J. J. Lynchu, a zwłaszcza dotyczące jego słynnego „Malta's 1000’th”natrafiłem na dość spore rozbieżności. Generalnie zdecydowana większość publikacji twierdzi że był to Spit T-N EP829 – tutaj mamy pierwszą partię nieścisłości i błędów. Pytając wujka Google o EP829 otrzymamy cały pakiet rysunków, plansz i zdjęć gotowych modeli przedstawiających Spita w wersji Mk.Vc Trop, problem jest taki, że EP829 to był Spit Mk.Vb bez filtrów pustynnych i ze skróconymi skrzydłami...

Niestety – dane prezentowane w bazie http://www.spitfires.ukf.net/marks.htm wskazują, że na EP829 nie mógł uzyskać 1000 zestrzelenia, bowiem w tym czasie (kwiecień 1943) nie było go jeszcze na Malcie… Po za tym zdjęcie powyżej wyraźnie wskazuje, że EP289 nie jest tym samym samolotem na którym mechanik "podpisywał" 1000 zwycięstwo Lyncha (pierwsze zdjęcie rysu historycznego). Sądzę, że EP829 był ostatnim Spitem Lyncha (na którym odniósł ostatnie zwycięstwo oraz prowadził 249 dywizjon w trakcie inwazji na Sycylię - operacja Husky).
Kolejnym samolotem, który teoretycznie można było brać pod uwagę jest Spit w wersji Mk.Vc Trop także oznaczony literami T-N czyli BR373. Na tej maszynie Lynch miał uzyskać m.in. zestrzelenie w dniu 07.02.1943. I znowu zagadka – wg tej samej bazy ten samolot został utracony nad Sycylią w dniu następnym, tj 08.02.1943.
Jako, że ostatnio sporo czasu zmuszony byłem spędzić w pozycji horyzontalnej to postanowiłem ten czas wykorzystać na poszukiwania Spita, na którym rzeczywiście Lynch mógł odnieść owe 1000 zwycięstwo. Przeszukałem wszystkie serie produkcyjne Spita Mk.V pod kątem przydziału do 249 dywizjonu, oznaczenia s/n 129, 229, 329, 429, 529, 629, 729, 829, 929 oraz przebywania na Malcie w kwietniu 1943 roku. Egzemplarzem, który spełnia te wymogi jest Spitfire Mk.Vb AB329 – niestety nie udało mi się znaleźć zdjęć czy plansz tego samolotu.
Jest jeszcze jedno źródło, do którego nie mam dostępu, a które może kryć w sobie rozwiązanie tej zagadki: Spitfires Over Malta autorstwa Briana Culla, podobna pozycja opisująca udział Hurricanów jest kopalnią wiedzy. Może któryś z kolegów jest w jej posiadaniu i byłby skłonny wypożyczyć ją do badań?
Model.
Model zbudowałem z legendarnego zestawu Tamiya, który za niewygórowaną kwotę odkupiłem od jednego z forumowych kolegów (kokpit jest jego autorstwa). Model eksperymentalnie pomalowałem farbami akrylowymi Italerii pochodzącymi z dedykowanego do maszyn RAF zestawu. O ile od strony czysto malarskiej farby okazały się bardzo przyjemnym kooperantem (rozrobienie, malowanie, czyszczenie aero jest łatwe i przyjemne, farba schnie równo i szybko dając piękną, jednolitą, głęboko matową powierzchnię), to ich parametry mechaniczne (a właściwie ich bark) okazały się prawdziwą zmorą. Farby bardzo słabo trzymają się podłoża - tak słabo, że nawet delikatne złapanie modelu paluchami powoduje zdjęcie farby w miejscu gdzie trzymałem model. Nałożenie bezbarwnego lakieru akrylowego Agamy odrobinę zniwelowało tą cechę, ale mimo to przy maskowaniu musiałem ekstremalnie mocno osłabić klej na taśmie (i tak w kilku miejscach farba "zlazła"- na szczęście minimalnie i retusz pędzlem problem rozwiązał). Wash wykonałem miksturami MIG'a (Dark i Neutral Wash), odrapania to Humbrol 56 nakładany bardzo cienkim i suchym pędzlem. Okopcenia to oleje Van Gogha (Vandyke Brown i Payne's Gray). Fitrowanie próbowałem zrobić przy pomocy filtra MIG'a (Brown Dirt), ale okazało się to pomyłką i ostatecznie wykonałem je po staremu Neutral Washem MIG'a. Rondle pochodzą z zestawu Tamiya (kładły się okropnie), zaś oznaczenia kodowe i s/n to kalki wydane przez Kagero (Topcolors 23).














