Strona 1 z 1

[1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 14:36
przez szymony
Czwarty czerwca roku pańskiego 1942-go. Bitwa pod Midway trwa już jakiś czas. O godzinie 15:30 Ens. H. A. Bass lądując na pokładzie USS Hornet, chyba miał jeszcze zbyt mało wrażeń i posłał serię z swej maszyny po pokładzie lotniskowca. Na szczęście pociski nie wyrządziły żadnych szkód.
Obrazek
Foto pochodzi z tej strony:
http://www.maritimequest.com/warship_directory/us_navy_pages/aircraft_carriers/hornet_cv_8/1942_06_04_k_f4_from%20cv5.jpg

Moja wersja tej maszyny ulepiła się taka:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Warsztat jest tu:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=20012

pzdr
szymony

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 17:05
przez spiton
Chyba najlepiej zrobiony Wildcat z Academy !!Dodatkowo piękne foty !!
Wstawiłem jedno zdjęcie z tej galerii do konkursu na fote tygodnia. Ale jak uważasz, że jakaś inna będzie lepsza to mi daj znać.

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 17:19
przez skusz
Tak, z tego byle jakiego zestawu zrobiłeś bardzo elegancki modelik.

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 18:52
przez Aleksander
Kawał pięknej, modelarskiej roboty - model wygląda na co najmniej 1/48 i prezentuje się bardzo fajnie. Malowanie i brudzenie, moim zdaniem, w sam raz, nie przesadzone. Ciekawa historia i ciekawy model. Gratuluję!

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 19:01
przez Abaddon89
Super !!
ostatnio nie zaglądałem do Twojego warsztatu, a tu widzę że można z tego zestawu zrobić tak piękny model ;o)
brawo !!

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 22:10
przez pik
No no, naprawdę pięknie! Gratulacje szymony!

Szkoda tylko że jako podstawę użyłeś kiepski model Academy. Co prawda błędy w bryle tego zestawu nie rzucają się w oczy ukryte pod eleganckim wykonaniem i zdetalowaniem, ale jak już zadałeś sobie trud dość zaangażowanej budowy to znacznie lepiej było oprzeć się na Hasegawie.

Z jakichś drobnych błędów wykonawczych, to widać że klapy na lewym skrzydle nie schodzą sie idealnie. Ale nie zmienia to faktu, że to chyba najlepiej zbudowany model Academy ever! ;o)

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 22:55
przez marco2607
skusz napisał(a):Tak, z tego byle jakiego zestawu zrobiłeś bardzo elegancki modelik.

spiton napisał(a):Chyba najlepiej zrobiony Wildcat z Academy !!Dodatkowo piękne foty !!


Też tak myślę :!: Warsztat bardzo mi się podobał, sam robiłem te g---o dawno temu ze starą blaszką edka i wiem że gra nie warta świeczki. Bo to chyba najgorszy model academy.
Aleksander napisał(a):Malowanie i brudzenie, moim zdaniem, w sam raz, nie przesadzone. Ciekawa historia i ciekawy model. Gratuluję!


Tu akurat jest za bardzo :cry: , przebarwiony, ten samolot lądował i startował z lotniskowca . Linie podziału zbyt widoczne
o ile od dołu wygląda to dość fajnie to od góry kicha.
Takie jest moje zdanie jeśli chodzi o malowanie. ;o)

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: środa, 22 maja 2013, 23:00
przez Voltan
Już w warsztacie było widać że powstaje z tego zestawu coś niezwykłego. Bardzo podoba mi się malowanie, cienie i zużycia.

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: piątek, 24 maja 2013, 17:42
przez szymony
Dzięki panowie! Łechtacie moje ego, ale nie wiem czy na nie zasłużyłem. Model niestety ma sporo wad. Za jakiś czas chyba będzie trzeba go wykapać w krecie. Werniks satin cote humbrola (dość wiekowy) niestety nie do końca sobie wysechł i teraz w trybie błyskawicznym łapie kurz jak lep na muchy.
Pik - zaletą Academy w stosunku do Hasegawy jest to że, po prostu jest :-) Klapy zgoda, ale to efekt macania i manewrowania modelem do sesji. I już zdążyłem ją naruszyć i jest luźna. Trzeba będzie ingerować, bo spadnie całkiem.
Marco2607 - Jestem za a nawet przeciw. Uważam że góra jest znośna, przynajmniej bardziej niż spód. Na fotkach trochę podniosłem kontrast, bo całość prezentowała się zbyt szro-buro. Stąd może efekt wydawać się przesadzony. Spód jest za ciepły. Odbarwiany od maskolu. Nie chcąc malować od nowa ratowałem się jakimiś washami, przecierkami i innymi bzdurami. W sumie od pewnego momentu zacząłem traktować ten model jak poligon doświadczalny.
Jeszcze raz dzięki za komentarze.
pzdr
szymony

Re: [1/72] F4F-4 Academy

PostNapisane: sobota, 25 maja 2013, 10:38
przez topik77
Wow myślałem że to 48