Świetny, bardzo mi się podoba!Może w przypadku części zanurzonej można było bardziej pójść na całość (wyobrażam sobie tam znacznie więcej przebarwień, choć z drugiej strony na czarnym pewnie nie jest łatwo), ale i tak jest bogato. Zresztą mam słabość do łodzi latających, a ta jest wyjątkowo zgrabna. Ja bym takiego misternego patyczaka ze trzy razy niechcący połamał
No i fajnie, że w Open są chociaż trzy gotowce, choć może jeszcze dziś ktoś rzutem na taśmę dołączy...