Z obawy, że za ten wątek na pal mnie nabijecie miałem go nie umieszczać, ale co tam. Jeden plus to będziecie mieli już mnie z P-40 z głowy
Hobby Boss jaki jest każdy wie. Jedne zestawy ma lepsze inne gorsze. P-40 należą do tych mniej udanych, może przez ten bananowy kształt, może przez "szklarnię", która wygląda jakby była GMO. Tak czy siak jak już je rozgrzebałem razem z innymi
P-40
to trzeba było je skończyć. W zasadzie skończyłem je dużo wcześniej, jeszcze przed P-40 Westbrooka, ale tak to wcześniej sobie zaplanowałem, aby umieścić je wszystkie w jednym wątku, bo w budowie niewiele się od siebie różnią.
Blamaż czas zacząć:
P-40 E pilotowany przez Lt. Col. Aleksandra An. Mietwiejewa d-cy 154 IAP Front Leningradzki, lato 1942. Kalki z zestawu AML P-40 in Stalin's Sky
Kittyhawk Mk.III pilotowany przez F/Lt. D.H. Clarke, 250 "Sudan" Sqdn RAF, El Assa, Tunezja 1943
Kalki z zestawu TallyHo! Kittyhawk III Pt.1
P-40 M 27.XII.1943 na zamarzniętym jeziorze Valkajarvi lądował przymusowo ltjn. W.A. Rjewin z 191 IAP (białe 23).
Został szybko wyremontowany i jako KH-51 wcielony w skład HLeLv 32. Jako ciekawostka przetrwał wszystkie sowieckie
P-40, został zezłomowany dopiero w 1950 roku.
P-40N z 7 IAP Lotnictwa Floty Czarnomorskiej, czerwiec 1944. Kalki z tego samego zestawu co P-40E.
I "Czterej jeźdźcy Apokalipsy" razem
I to by było na tyle. Możecie sobie używać
12-15/12
P.S.
Koniec shpagetti-horroru.