Modelarstwo z pasją

Spitfire z zestawu Tamiya plus blaszka Eduarda. Nie podszedłem za bardzo pod względem merytorycznym, postawiłem na malowanie. Kontrowersyjne są czarne pasy na skrzydłach i parę innych rzeczy. Głęboki mat zepsuł zabawę kolorami ale dodał dodatkowy efekt kurzu i pyłu. Brudziłem szminkami tamiya, olejami, suchymi pastelami. Malowanie ograne strasznie ale nie chciało mi się bawić z maskami. Przyznam, że więcej czasu zabrało mi malowanie niż sklejanie ale taki już chyba urok Tamiyi .

shadowmare napisał(a):Kontrowersyjne są czarne pasy na skrzydłach i parę innych rzeczy.

Kontrowersyjne? Przy zdjęciu, które wyraźnie pokazuje, że ich nie było?


Niepotrzebna jest też linka anteny. Zdarzała się tylko na początku wojny.

A to sorry miałem gorszej jakości te zdjęcie i myślałem, że coś tam widać. Mój błąd nie ukrywam.

Drut anteny łatwo usunąć. Mnie się wykonanie modelu bardzo podoba. Gratulacje!

Dzięki
Jeszcze takie dwie foty:

Cześć, fajnie wyszło - napisz jak uzyskałeś przejścia kolorów kamuflażu?
Jak patrzę na zdjęcie oryginału, to mam wrażenie że osłona filtru oleju jest jakaś czarna?
Pozdrawiam, G.

Cześć. Na zdjęciu oryginału można dopatrzeć się wielu dziwnych rzeczy ;). Malowanie jest trudne. Nie oddałem malarsko np. tych łat które widać na zdjęciach. Bałem się, że przekombinuję. Na prawej kokardzie i na całym kadłubie widać, że samolot musiał mocno dostawać i łatano go nieźle, potem zamalowywano tym co było pod ręką. Zrobił się z tego taki latający grat .

Kamuflaż malowany od ręki (następnym razem zrobię na plastelinę bo tak jest zbyt rozmyty), następnie robiłem tysiące maleńkich kropeczek (rzędu milimetrowego) robionych przy niskim ciśnieniu. Główną bazę kolorów do kropek rozjaśniałem w mniejszy bądź większy sposób żeby uzyskać efekt wypłowienia i oszukać oko aby w żadnym miejscu modelu kolor nie był jednostajny.

merytorycznie się nie wypowiem, bo się nie znam, ale malowanie rewelacyjne, bardzo mi się podoba.

Gujos napisał(a):Cześć, fajnie wyszło - napisz jak uzyskałeś przejścia kolorów kamuflażu?
Jak patrzę na zdjęcie oryginału, to mam wrażenie że osłona filtru oleju jest jakaś czarna?
Pozdrawiam, G.

No jak dla mnie to po prostu malowanie "z ręki"

Siema, super wyszło malowanie. O błędach się nie wypowiadam bo nie przywiązuję do tego wagi. Gratuluję super modelu.

Jak patrzę na model to widzę takiego mocno styranego grata po przejściach.
Świetnie uchwyciłeś klimat. Podoba się.