Modelarstwo z pasją

Foczki wykonane w zasadzie prosto z pudełka. Jedna dostała żywiczne kółeczka, ale za dużo i tak nie widać. Zapraszam.
1. Biała 1+- ; Lt. Kurt BUHLIGEN ; 4/JG 2











2. Żółta 1+- ; Oblt. Erich RUDORFFER ; d-ca 6/JG 2

Skusz, coś Ty odwalił z tymi okopceniami??? Modele fajne, ale te "okopceniowe wynalazki" to jak by nie z Twojej bajki.

OMG

czy to Ty Skusz? Nie rozumiem jak ta sama osoba mogła mogła jednocześnie zrobić fajną 109-tkę na poziomie do którego nas przyzwyczaiłeś i jakieś mazy na Fokach? A gdzie podziały się plamki z którymi walczyłeś tak dzielnie?

Nie bierz tego do siebie za mocno, ale u licha nie rozumiem ??? Weź to jeszcze popraw aerografem i jakimś "Smoke" Tamiya

pozdrawiam
Robert Gobiecki

To przez wzmożoną rektyfikację paliwa liczba oktan się zwiększyła, większe spalanie, większe okopcenia.
A tak na poważnie, to na sporej ilości fotek można zaobserwować dosyć spore okopcenia i tak sobie zaszalałem. Dobrze, że to tylko pastele i to na lakier. Da się zmyć.

Sławku ja nie przyjmuje tego do wiadomości.
Niby wszystko ok, oprócz okopceń, ale przyzwyczaiłeś nas na przykład swoimi peczterdziestakami do czegoś innego.
Tym Foczkom brak wykończenia i dopracowania w Twoim stylu.

Odsapnij trochę i popracuj jeszcze nad nimi.

Pozdrawiam
Maciej