Gumiś napisał(a):odkryłem że niema ona nic wspólnego z prawdą historyczną
No to nie do końca tak. Oczywiście, że Arct dorobił parę wątków (w tym miłosny), ale kiedyś (nie pamiętam dokładnie, ale ze 20 lat temu pewnie) ukazało się w "przekroju" tłumaczenie fragmentu pamiętnika pilota japońskiego - i poza tym, że były inne imiona, to opis szkolenia rekrutów w bazie lotniczej był identyczny - więc taki pamiętnik istniał i pilot (choć pewnie nie Nuwami Taro) też. Więc część prawdy w tym była. Natomiast książka ta i wspomniany wyżej pamietnik nie ma nic wspólnego z "Byłem Kamikadze" Nagatsuki (też ją mam na półce).
Ale też od czasu młodości - podaję pisownię powieściową - Hajabudza (czyli Hayabusa), Sioki (czylo Shoki) i Calude (czyli Calude
- na którym zginął powieściowy Okura Tatsuno), to trzy samoloty, które są dla mnie kultowe - jak one pobudzały wyobraźnię - zwłaszcza, że długie lata nie wiedzieliśmy jak wyglądały ("Skrzydlata Polska" - jedyne wtedy pismo lotnicze, często dostępne "spod lady", rzadko pisała o Japończykach).
Teraz już mam komplet - wszystkie czekają na zrobienie, a pierwszym z nich będzie A5M "Claude"
Przepraszam za OT, ale tak jakoś wyszło...