Phantom wraz podstawką, Hasegawa 1:48

[Maciej Gruca]

Witam powtórnie. Nie wiem czy powinienem otwierać nowy temat, ale pomyślałem, że może tak będzie bardziej "widoczny". Zatem chciałem zaprezentować parę fotek kompletu. Przy pewnej wprawie w robieniu wody, wykonanie tej podstawki to kwestia dwóch dni. Mi to zajęło zdecydowanie więcej czasu. Powiedziałem sobie, że po trzeciej nieudanej próbie zrezygnuje, jak widać nawet się udało. Nie jestem do końca zadowolony z efektu, ale jest to moja pierwsza woda, zatem uczyłem się. Na koniec dodam, że wykonałem ją z silikonu. Zapraszam do komentowania.

Pozdrawiam
Maciej Gruca

[Przemysław Szymczyk]

Kapitalne

[Aleksander]

Nisko go puściłeś nad wodą . Fajny zestaw - robi niezłe wrażenie. Podoba mi się zwłaszcza piana na fali od dysz wylotowych. Woda też ładnie wyszła.

[Krystian Ciechowicz]

Witam.

Fantastyczny pomysł, wykonanie robi wrażenie. Znalazłem kiedyś w sieci coś takiego, równie fantastyczne wykonanie i pomysł ...




Pozdrawiam
K.

[octan]

Świetna robota, woda wygląda naprawdę ekstra a i sam Phantom niczego sobie , ładnie podniszczony .

[nobie1973]

Ostatnie zdjęcie...KAPITALNE !
Prawie uwierzyłem że to oryginał...

[Maciej Gruca]

Tak jaki już kiedyś pisałem, bardzo podobają mi się samoloty, bez zbędnych wystających części - w tym przypadku podwozie. Postanowiłem więc zrobić go w locie. Problemem jednak jest to, by całość miał jakieś znamiona względnego ruchu. Te zdjęcia, które przedstawiłeś były dla mnie inspiracją (choć bardzo nie podoba mi się ten dopalacz w dyszach - mało prawdziwy), lecz nie chciałem powielać tego pomysłu (jeszcze z tym samym samolotem). Gdzieś na Youtubie widziałem filmik, gdzie na małej wysokości, pośród wzgórz, na dodatek jeszcze nad jakąś skleconą budą z wywieszonym praniem, tnie brytyjski Phantom. Wyglądało to genialnie, lecz jak to zrobić. Jedynym co mi potem zaświtało, było zrobienie go nad morzem. Nigdy nie widziałem takiego zdjęcia, więc nie wiem dokładne na czym polega mechanizm tworzenia się tej fali. Widziałem to jedynie na jakimś obrazie z Tomcatem. Nie mogłem jednak odwzorować tego dokładnie, bo nie znam sposobu na tworzenie pary wodnej na podstawce (wrzątek chyba mało odpowiedni )

[matejson]

Maciek, niewątpliwie wyznaczasz nowe możiwości a może i trendy w modelarstwie. Gratuluje

[KędzioR_vo]

No i świetnie Widzę, że efekt zdecydowanie lepszy, niż przy wersji nr 2, którą miałem okazję ujrzeć ;) Trzeba się pochwalić, bo żyła krócej, niż typowa jętka ;)
Co do samego wykonania, to fale mi się podobają, piana na nich również - jest delikatna i ukazana tylko miejscami, co dodaje realizmu. Bardzo też podoba mi się ten efekt uniesienia wody, spiętrzenia i spienienia, wyszło naprawdę ładnie

Nie wiem tylko, czy kąt nie jest zbyt duży, ale na tym to się nie znam ;)

A co do samego samolotu, to jak autor dobrze wie, mi się bardzo podoba - w końcu nie ma to, jak obić coś motyką i doprawić błockiem ;)

I dioramka Maćka podoba mi się bardziej, niż to coś z pasem startowym


PozdRawiam


P.S.1. Piloci tak sobie wyglądają ;)
P.S.2. Kup Poxipol ;>

[portalus]

Bardzo fajna koncepcja, model też mi się podoba.
Może kąt wzniosu trochę za ostry jak na ta wysokość ale i tak wygląda kapitalnie.
Te szklane sztyfty to są z czego zrobione/odzyskane?

[wojtek_fajga]

[Yantom]

Świetne ! Fantastyczny pomysł na podstawkę.

pozdrawiam

[young]

Wspaniale to wygląda! Gratuluję

[shivadog]

Pewnie to głupie pytanie, ale z czego są (gdzie to kupić) te przezroczyste elementy, które imitują rozgrzane powietrze?

[Maciej Gruca]

Piloci tak sobie wyglądają ;)

Cóż...wiesz Łukaszu, że figurkarz ze mnie jak z koziej d... trąba! Zatem nie spodziewaj się po mnie, że zrobię z nich coś na wzór Twego Predatora

Co się tyczy kąta wzniosu, to macie rację, jest on za duży. Ale miałem sporo problemów z montażem "szklanych sztyftów". Tak więc wyszło tak jak jest, poza tym chciałem trochę wyeksponować spód samolotu. Generalnie jest to błąd. Wracając do sztyftów, nie są one szklany, choć może byłoby to lepsze (o ile dałoby się giąć). Wykonane są one z...polimetakrylany metylu, czyli potocznie Plexi Z plexi trzeba cholernie uważać i ciężko się ją gnie! Nabyć je można w hurtowniach tworzyw sztucznych, widziałem je również na Allegro. Są w różnych średnicach i niestety dość drogie. Ale to jest względne.

Obrazki które zamieścił Wojtek miałem ciągle na pulpicie, by móc podglądać i co nieco z nich wyciągnąć (zwłaszcza Tomcat). Początkowo fala miała być wyższa, ale po prostu nie potrafiłem tego zrobić. A jak już coś się kształtowało, to wyglądało to bardzo nienaturalnie (bo i podstawka krótka).