Skończony. Chyba. A przynajmniej tak mi się wydaje.
Chciałem dodać jeszcze trochę tzw "touchups" czyli śladów poprawek malarskich ale zgodnie z zasadą lepsze jest wrogiem dobrego na pewno coś poszłoby nie tak i zamiast lepiej... wiadomo...
Sam model ciekawy, dużo opcji do wyboru, dużo uzbrojenia, pięć figurantów (zostawiłem ich do Tomcata), także każdy znajdzie coś dla siebie. Spasowanie i ogólna sklejalność lepsza niż Trumpeter, porównywalna do Tamiyi.
Zapraszam do komentowania: