Jakiś czas temu zacząłem model He-162 ze stajni Dragona. Miał być zrobiony relaksacyjnie, prosto z pudła, bardziej w celu szybkiego dojścia do etapu malowania i brudzenia. Niestety do końca się to udało. Nie dość że prawie skończony na rok wylądował w pudle, to jeszcze wykorzystałem go jako poligon doświadczalny w nitowaniu. Cóż, doświadczenia te - co widać na zdjęciach - odbiły się na samym modelu raczej negatywnie
Dlaczego wyżej napisałem że zacząłem go robić a nie skończyłem? Niestety nie mam przekonania że jest skończony. Co prawda nie mam pomysłu co powinienem jeszcze poprawić/zmienić w malowaniu, ale jestem otwarty na sugestie bardziej doświadczonych czy też bardziej kreatywnych kolegów.