Martin Handasyde 1911, Lindberg, 1:48
Napisane: sobota, 30 sierpnia 2014, 20:34
Witam,
Dla niektórych maszkara, dla innych innowacyjna myśl pionierska, mi osobiście przypomina latającą łódź rybacką.
Co by nie mówić ciekawostkę stanowi z pewnością jednostka napędowa tej pokraki, czyli silnik V8.
Co do modelu: dużo nadlewek, koła do wywalenia, trzeba było robić szprychowe samemu jak kiedyś zasugerował kolega Potez przy wątku Balilli, no i wymęczyłem jakoś po kilku nieudanych próbach. Nie wiem, czy dobrze poprowadziłem sterowanie, bo materiałów historycznych malutko..
pozdrawiam
D
Dla niektórych maszkara, dla innych innowacyjna myśl pionierska, mi osobiście przypomina latającą łódź rybacką.
Co by nie mówić ciekawostkę stanowi z pewnością jednostka napędowa tej pokraki, czyli silnik V8.
Co do modelu: dużo nadlewek, koła do wywalenia, trzeba było robić szprychowe samemu jak kiedyś zasugerował kolega Potez przy wątku Balilli, no i wymęczyłem jakoś po kilku nieudanych próbach. Nie wiem, czy dobrze poprowadziłem sterowanie, bo materiałów historycznych malutko..
pozdrawiam
D