Westland Wessex HU-5 Italieri 1/48

[Robert PL]

Nawet jak byk masz napisane "exhaust" na tych czerwonych pierścieniach wokół rur.

Prawda jest prawdą że exhaust to wydech/wydmuch, tylko czego?

Jak dla mnie, to co pokazałeś na zdjęciu, wygląda na elektryczny silnik sprężarki, ew. sprężarkę, która zasila silnik spalinowy w powietrze, który to silnik jest pod wirnikiem głównym.

Przyznaję, że to tylko domysły, ale gdyby leciały tamtędy gorące spaliny, to zupełnie inaczej wyglądały by te "wydechy". Przynajmniej tak mniemam.

Z drugiej strony, jakie to ma znaczenie co tam jest? I tak nie poleci.


Bardzo Dziękuję za przesympatyczne wpisy

[piotr dmitruk]

O nie proszę Pana, silnik był właśnie z przodu, pod wirnikiem tylko przekładnia

[GUDMUNDUR]

Ten akurat śmigłowiec pochodzi z tej samej rodziny gdzie silniki są w "nosie" śmigłowca . Przedstawiony przez Ciebie to Sikorsy H-34 z silnikiem gwiazdowym (nie jest pewien ) . Bohater wątku to Wessex z dwoma silnikami turbowałowymi . I te rury są wylotem . Tylko ciężko nazwać w znanym, potocznym sensie spalinami . Silnik turbowałowy to taki powiedzmy "odrzutowy" ale potrzebna energia jest nie w "odrzucie" a na wale poprzez dodatkowe turbiny . Taki rodzaj silnika jest także w czołgu "Abrams".
Dlaczego się je stosuje . O wiele większa moc od innych silników albo o wiele mniejsze gabaryty do porównywalnej mocy . Nie ma takich drgań jak np. normalny silnik . Wady - paliwożerność .

[Tomasz Porosiło]

siedłem w pierwszym rzędzie

[HK1885]

siedłem w pierwszym rzędzie

Istotnie, może być ciekawie...

[ROMAN]

siedłem w pierwszym rzędzie

Żartujesz chyba. Wszystkie miejsca wysprzedane. Ja tu od rana siedzę i podziwiam. Piękny jest.

Gratulacje.

[Robert PL]

Super. Będę miał w galerii najnowszy przegląd konstrukcji lotniczych

Bohater wątku to Wessex z dwoma silnikami turbowałowymi . I te rury są wylotem . Tylko ciężko nazwać w znanym, potocznym sensie spalinami

Brawo:


Jak dla mnie, nie ma to żadnego znaczenia. Wydech, wydmuch, gaz, spaliny, kopcie...itd. Zrobiłem mniej więcej tak, jak jest na wszystkich Wessexach, skądkolwiek by pochodziły i gdziekolwiek by nie latały.

[GUDMUNDUR]

Jeśli nie chcesz by pisać o konstrukcji to po prostu powiedz . Ja chciałem tylko wyprostować te "rury" ze silnika .
Pozdrawiam .

[Robert PL]

Jeśli nie chcesz by pisać o konstrukcji to po prostu powiedz . Ja chciałem tylko wyprostować te "rury" ze silnika .
Pozdrawiam .

Ej, spoko. Ja się po prostu na tym kompletnie nie znam. Myślałem, że silnik jest na górze, jak w każdym śmigłowcu. A tu bęc. Spadł na dół. Z drugiej strony, to bardzo dobrze jest teraz wiedzieć, czemu to takie czyste i nieokopcone. Dzięki. .

Jak się trafi, że ktoś będzie miał kłopot, że coś jest tak, a nie inaczej, to ja bardzo liczę na Twoją pomoc. Bo widzę, że się po prostu na tym znasz, a ja robiłem go prawie tylko na podstawie zdjęć. Ale coś mi mogło umknąć. Choć muszę przyznać, że ma momenty z Księżyca

[GUDMUNDUR]

Tak naprawdę wcale się nie znam (to wiem co przeczytam a wcale nie musi to być prawda). Kiedyś mnie zaciekawiło dlaczego Abrams tak "gwiżdże" podczas jazdy a nie terkoce jak Rudy-102 . Od tej strony doczytałem o silnikach w Wessexie .Mnie tak modele (samoloty) może więcej ciekawią od środka . To tak jak z samochodem . Moja żona widzi , że olej jest gdzieś a ja widzę że tam nic nie zardzewieje bo olej zabezpiecza .

[Flyzloty]

Kapitalny wirnik i znakomite zdjęcia.
Super

[Hal Bregg]

Fajny model, silniki rzeczywiście dość nietypowo umieszczone.

[Murek]

Piękny !!!

[ROBERT]

wydmuch,wydech ,odma ,upust ...

piekny łeseks Roberto oj piekny i co ciekawe zaje..ste i nie spotykane : detalowanie połączone z efektownym /barokowym / malowaniem ,można ? można bez dorabiania historii o czystych samolotach /śmigłowcach/

ps.foty pierwszoklaśne

[Ajdacho]

Ten akurat śmigłowiec pochodzi z tej samej rodziny gdzie silniki są w "nosie" śmigłowca . Przedstawiony przez Ciebie to Sikorsy H-34 z silnikiem gwiazdowym (nie jest pewien ) . Bohater wątku to Wessex z dwoma silnikami turbowałowymi . I te rury są wylotem . Tylko ciężko nazwać w znanym, potocznym sensie spalinami . Silnik turbowałowy to taki powiedzmy "odrzutowy" ale potrzebna energia jest nie w "odrzucie" a na wale poprzez dodatkowe turbiny . Taki rodzaj silnika jest także w czołgu "Abrams".
Dlaczego się je stosuje . O wiele większa moc od innych silników albo o wiele mniejsze gabaryty do porównywalnej mocy . Nie ma takich drgań jak np. normalny silnik . Wady - paliwożerność .

Trochę pokręciłeś z tymi silnikami i energią, ale wiesz,że któryś kościół dzwoni
Oczywiście że z dyszy wylatują spaliny (efekt spalania mieszanki paliwowo-powietrznej) Jest to sinik gdzie wał silnika (czyli układów sprężarek)jest połączony na sztywno z turbiną zamontowaną w części wylotowej. Spaliny napędzają turbinę, dalej napęd idzie na wał do przekładni kątowej, następnie głównej - to tak w skrócie
Co do wyważenia-silniki turbinowe czy odrzutowe są wyważone statycznie i dynamicznie, ponieważ prędkość obrotowa i moment bezwładności takiego silnika jest ogromny - bez wyważenia silnik by szlak trafił na dzień dobry ;)
P.S. - paliwożerność? Może w czołgach, ale w śmigłowcach i samolotach AMO królują silniki turbinowe ze względu na ich małą masę, małe spalanie, warunki zabudowy i bezawaryjność


Wracają do modelu to:

Model jest PIĘKNY, wręcz ZACNY !!!!

Piękne malowanie, kalka, czysty i nie przebajerowany
Gratulacje kunsztu i gustu